Rezultat „walki o klimat”: URE zapowiada podwyżki cen prądu dla gospodarstw domowych
Podczas wczorajszej debaty w telewizji wRealu24 mówiłam o grożącym Polakom ubóstwie energetycznym, do którego już wkrótce doprowadzi nas realizacja założeń unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego, czyli utopia pod nazwą „walka o klimat”. Dziś moje słowa znajdują potwierdzenie w wypowiedzi prezesa Urzędu Regulacji Energetyki dotyczącym podwyżki cen prądu dla gospodarstw domowych.
Jak informuje biznes.pap.pl, prezes URE pytany przez dziennikarzy w kuluarach Kongresu Energetycznego DISE we Wrocławiu, jaka będzie decyzja Urzędu w sprawie wysokości taryfy G dla gospodarstw domowych w sytuacji rosnących cen energii odpowiedział: „Chodzi nie tylko o dbałość o grupę G. Dzisiaj też trzeba zadbać o przedsiębiorstwa, które mogą być zmuszane, by nie przynosić wniosków o podwyżki taryf, co jest absurdalne, ale są takie sygnały. Regulator równoważy interesy. Może zajść taka sytuacja, że trzeba będzie szalę przechylić w stronę przedsiębiorstwa”.
W informacji zamieszczonej na portalu biznes.pap.pl wprost wskazano, jaka jest przyczyna wzrostu cen energii: „Od dłuższego czasu ceny energii rosną, również z powodu wzrostu cen CO2, a zdaniem ekspertów wzrosty cen nie są zjawiskiem chwilowym. Ich zdaniem ceny prawdopodobnie będą rosły z powodu konieczności realizacji inwestycji w sektorze”.
„Jeśli chodzi o wyzwania stojące przed energetyką, nakłady, jakie trzeba ponieść, to w długim okresie czasu, niezależnie od wzrostu cen CO2, ale ze względu na przeniesienie koniecznych nakładów inwestycyjnych, prawdopodobnie ceny będą tylko i wyłącznie rosły” – stwierdził Jarosław Dybowski, dyrektor wykonawczy PKN Orlen ds. energetyki podczas debaty na Kongresie Energetycznym DISE.
O co w tym wszystkich chodzi? Z jednej strony polskie koncerny energetyczne są dobijane coraz wyższymi opłatami za emisję CO2. Z drugiej strony – Unia zakazała wykorzystywania pieniędzy uzyskanych z tych opłat na modernizację polskiej energetyki węglowej. Wisienką na torcie jest zmuszanie koncernów energetycznych do inwestowania w nieekonomiczne i destabilizujące system elektrownie wiatrowe, którym PiS dał zielone światło nowelizując ustawę o OZE.
Fakty są takie, że zostaniemy gospodarczo zaorani i posypani sola. A premier Morawiecki jeździ po Polsce i opowiada bajki o elektromobilności.
Zobacz:
Pani Katarzyno. Dzisiaj oglądałem Pani starcie z Romanem Sklepowiczem. Krótko mówiąc Panu Romanowi słoma z butów wystaje! Tutaj niby patriotyzm a dalej chamskie odzywki i nie przyjmowanie do wiadomości że co innego są gospodarstwa z fotowoltaiką a co innego wielkie fermy wiatrowe! Sam mieszkam niedaleko jednej z tych ferm i wiem że tym co mają je w odległości 500 m żyć nie jest łatwo!
Chciałbym podpowiedzieć panu premierowi Morawieckiemu hasło na 2019 rok: „Nie piję, bo zbieram na auto elektryczne”. Wprawdzie nie ja wymyśliłem, ale sympatyczne, prawda?
Dlaczego filmu nie ma? A jeśli chodzi o podwyżkę prądu, to o to chodziło od samego początku. Po co Polska ma się rozwijać? ;).
Film jest. Proszę nacisnąć „play”
Zydowska chciwosc nie ma granic itd.