Recenzja: „Dunkierka” to doskonałe kino historyczne w klimacie filmów o zagładzie Ziemi przez obcych

fot. youtube
2

Od lat Polska jest ofiarą antypolskiej kampanii nienawiści na zachodzie. Polacy są bezpodstawnie oskarżani o współudział w Holocauście. Niewątpliwie by ukazać mieszkańcom zachodu prawdę o Polsce należy zrobić wiele filmów historycznych w atrakcyjny sposób ukazujących martyrologię Polski i Polaków. Standardem, do którego polska kinematografia historyczna powinna dążyć, jest film „Dunkierka”.

„Dunkierka” to niezwykle poruszający film Christophera Nolana (twórcy obrazów takich jak „Interstellar”, „Incepcja” oraz trylogii „Mroczny Rycerz”) z udziałem takich aktorów jak: Fionn Whitehead, Tom Glynn-Carney, Jack Lowden, Harry Styles, Aneurin Barnard, James D’Arcy, Barry Keoghan, Kenneth Branagh, Cillian Murphy, Mark Rylance, Tom Hardy.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Akcja „Dunkierki” to zapis panicznej ucieczki brytyjskich żołnierzy z francuskiego wybrzeża przed Niemcami. Jak informuje dystrybutor filmu: „akcja filmu rozgrywa się na lądzie, na morzu i w powietrzu. Myśliwce RAF-u toczą podniebny bój z wrogiem ponad kanałem La Manche, starając się ochronić bezbronnych ludzi na ziemi. W tym czasie setki niewielkich łodzi z załogą złożoną zarówno z wojskowych, jak i cywilów wyruszają w desperacką misję ratunkową, ryzykując życiem i ścigając się z czasem, aby ocalić choć garstkę żołnierzy”. Film jest wyświetlany w kinach w całej Polsce w tym i w warszawskim kinie Kinoteka, w Pałacu Kultury.

„Dunkierka” to piękne zdjęcia, przejmująca muzyka, dynamiczna akcja. W filmie wszechpotężny wróg, choć stale obecny, właściwie nie jest  pokazany, a zagrożenie ukazane jest z perspektywy bohaterów skazanych na zagładę niczym Ziemia w czasie apokaliptycznego ataku obcych.

Przerażeni brytyjscy żołnierze czekają na francuskiej plaży na transport do Wielki Brytanii. Nieustanne ataki niemieckiego lotnictwa zbierają krwawe żniwo wśród znajdujących się w pułapce aliantów. Żołnierze giną na plażach i w zatapianych statkach.

Z wrogimi maszynami starają się walczyć dzielni lotnicy, a na ratunek eksterminowanym żołnierzom ruszają cywile swoimi jachtami i kutrami (udaje im się ewakuować 300.000 żołnierzy).

Film doskonale ukazuje apokaliptyczny wymiar piekła wojny, cierpień sprawiedliwych w starciu z silniejszym i pozbawionym człowieczeństwa wrogiem. Realia walk są doskonale oddane, efekty specjalne zapierają dech w piersiach. Film absolutnie nie ma przesłania pacyfistycznego. Bo choć wojna to piekło, to nie ma alternatywy dla walki z demonicznym wrogiem.

Jan Bodakowski

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Sebastian mówi

    Blad na koncu, zamiast „dla” powinno byc „od”. Rzeczywiscie Operacja Dynamo zakonczyla sie sukcesem, dzieki pogodzie (popsula sie i niebo zaslonily ciezkie, deszczowe chmury) i bledowi Hitlera, ktory zatrzymal wojska pancerne.

  2. Wojtek mówi

    Film okej, ale szkoda że Pan Nowakowski nie wspomniał o pewnym.szczegole. Otóż Francuzi i Brytyjczycy uciekają przed… Przed…. No proszę zgadnąć przed kim… Słowo Niemcy nie pada w filmie ani razu, alianci, a konkretnie wojska brytyjskie i francuskie uciekają przed jakimś wrogiem?

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.