Paweł Kasprzak to chuligan Frasyniuka. Urządzał prowokacje już w latach 80.
Kim jest Paweł Kasprzak, lider zadymiarzy spod znaku Obywatele RP? Czy to obywatel zatroskany o stan demokracji w Polsce, czy może raczej doświadczony prowokator z długim stażem w tym fachu? Portal niezłomni.com opublikował informacje, z których wynika, że Paweł Kasprzak to człowiek Władysława Frasyniuka organizujący prowokacje przeciw tym członkom „Solidarności”, którzy nie spodobali się Frasyniukowi. Jednym z nich był dr Leszek Skonka, działacz ROPCiO, założyciel i organizator Komitetu Założycielskiego WZZ we Wrocławiu, współorganizator wrocławskiego MKS, przeciwnik Okrągłego Stołu.
Oto, co o Kasprzaku pisze dr Skonka w artykule pt. „Dlaczego Frasyniuk boi się lustracji”.
„W kwietniu br. (1988r. ) koło politologów wrocławskich studentów zwróciło się do mnie o przeprowadzenie prelekcji na temat powstania na Dolnym Śląsku NSZZ „Solidarność”, zwłaszcza mojego udziału w tym procesie oraz przyczyn usuwania z kierownictwa tego ruchu wielu czołowych działaczy opozycji demokratycznej, w tym także założycieli Wolnych Związków Zawodowych, przed sierpniowymi strajkami we Wrocławiu.(…)”
„Otóż w klubie pojawiło się kilku ludzi, którzy przedstawili się organizatorom spotkania jako wysłannicy Frasyniuka. Jeden z nich – Paweł Kocięba domagał się w imieniu Frasyniuka zaniechania prelekcji. Mówił, że Frasyniuk bardzo się zdenerwował i rozgniewał, gdy się dowiedział o prelekcji dra Skonki na temat „Solidarności” i polecił nie dopuścić do niej. Argumentował, że kierownictwo Regionu oceniło i osądziło dra Skonkę w październiku 1980 roku negatywnie i dlatego nie ma on prawa bez zgody Frasyniuka występować publicznie z tematami dotyczącymi NSZZ „Solidarność” (…).”
„W czasie trwania prelekcji, co jakiś czas, któryś z nasłanych ludzi usiłował mi przerwać, krzycząc kłamstwo, bzdura, nieprawda, śmiać się szyderczo itp. Przewodniczący zebrania – student, był wyraźnie przestraszony i dopiero na moje żądanie przypomniał awanturującym się wysłannikom Frasyniuka, że to ja prowadzę prelekcję, a nie oni, że po moim wystąpieniu będą mogli zabrać głos i ustosunkować się do moich wypowiedzi. Oczywiście, reszta audytorium siedziała spokojnie, ale ze zdziwieniem i przerażeniem obserwowała praktyki stosowane przez awanturników usiłujących uniemożliwić prowadzenie prelekcji. Ponieważ grupa ta, a szczególnie dwaj bliscy współpracownicy Frasyniuka: Paweł Kocięba i Paweł Kasprzak nadal ordynarnie zakłócali przebieg spotkania(…)”
Po dojściu do władzy Prawa i Sprawiedliwości, które konsekwentnie demontuje okrągłostołowy układ rządzący polską przez 25 lat, Kasprzak organizuje prowokacje na Krakowskim Przedmieściu podczas miesięcznic smoleńskich. Próbował też zakłócić Marsz Niepodległości i nawoływał do obrony obrzydliwego spektaklu „Klątwa” wystawianego w Teatrze Powszechnym. Jego ostatni popis to skakanie przez barierki pod Sejmem. Tak się tym skakaniem zmęczył, że musiał sobie golnąć coś mocniejszego. Miał pecha, ponieważ youtuber Ator nagrał go w tzw. stanie wskazującym. Obejrzyjcie film (KLIK)
Jakie jeszcze zadymy i prowokacje urządzi ten chuligan spuszczony ze smyczy przez Frasyniuka?
Źródło: niezłomni.com
To sa paradoksy czasów na zdjęciu Frasyniuk a obok popierający do Cimoszewicz a na miesięcznicy Kalisz krzyczący – Wałęsa, Wałęsa. Jeszcze 20 lat temu niby zażarci wrogowie systemu. Ciekawe co będzie w niedzielę pod Sejmem.