P. Krzemiński: Recenzja książki Dana Kovalika „Spisek przeciwko Iranowi: czyli jak USA niszczą wolne państwo”
W 2020 roku za sprawą wydawnictwa Wektory na polskim rynku wydawniczym ukazała się pozycja Dana Kovalika pt. Spisek przeciwko Iranowi: czyli jak USA niszczą wolne państwo. Książka dogłębnie wyjaśnia politykę Stanów Zjednoczonych wobec dawnej Persji. Jest ona votum separatum autora wobec niesprawiedliwości, jakiej doświadczył naród irański.
W publikacji przytoczono wywiad jaki udzielił Dyrektor Teherańskiego Komitetu Żydowskiego – Siamak Morsadeg, który wskazuje na to, że w Iranie panuje pełna swoboda religijna, a także tolerancja wobec Żydów. Co więcej państwo dotuje żydowskie szpitale. Zastanawia więc skąd się wzięła ta narracja o demonicznym antysemityzmie w Iranie?
Dan Kovalik wykazuje jak druzgoczący wpływ mają sankcje USA na życie zwykłych cywili, a także bezcenne zabytki kultury, które nie mogą być przez nie w odpowiedni sposób restaurowane z uwagi na brak koniecznych środków. Autor błyskotliwie ukazuje metody jakimi posługuje się administracja USA w celach zniszczenia Iranu:
Henry Kissinger – który na dobrą sprawę powinien być w więzieniu za współudział w zbrodniach wojennych od Wietnamu, przez Laos i Kambodżę, aż po Chile, jest traktowany jak szacowny polityk – ostrzegł ostatnio Trumpa, że całkowite zniszczenie Państwa Islamskiego może prowadzić do umocnienia się Iranu, stąd warto się od tego powstrzymać. Zabierając głos w imieniu wielu polityków establishmentu, Kissinger stwierdził, iż jakkolwiek Iran mógłby być pomocny w zniszczeniu ISIS, sam jest państwem daleko bardziej niebezpiecznym, i dlatego należy pozwolić ISIS istnieć, by nie dopuścić do umocnienia się Iranu. (D. Kovalik, Spisek przeciwko Iranowi: czyli jak USA niszczą wolne państwo, Wrocław 2020, s. 43)
Ta wyjątkowo perfidna polityka uchodzi całkowicie bezkarnie i bezkrytycznie na świecie. Można odnieść wrażenie, że Ameryka sama tworzy własnego demona. Im bardziej naciska na Iran sankcjami, a także działa na rzecz obalenia obecnego rządu, tym bardziej popycha Iran w stronę stworzenia broni atomowej.
Nie trzeba się zgadzać ze wszystkimi tezami autora, należy jednak uznać logiczność jego rozumowania i wyciągniętych wniosków. Dodatkowym atutem książki jest to, że przedstawia nieznany szerszej opinii publicznej punkt widzenia.
Iran, który aktywnie działa na rzecz likwidacji Państwa Islamskiego może być cennym sojusznikiem w zwalczaniu terroryzmu na Bliskim Wschodzie, niestety propaganda odwraca kota ogonem i to Iran jest przedstawiany jako źródło wszelkiego zła w rejonie. Twierdzi się tak całkowicie bezpodstawnie.
Pozycja jest również ważna dla lepszego zrozumienia kontekstu obecnych zamieszek w Iranie, pomaga ona zrozumieć, że chodzi w nich przede wszystkim o osłabienie polityczne kraju, a nie o liberalne reformy, o czym protestujący mogą nie być świadomi. Wystarczy jednak spojrzeć na o wiele bardziej restrykcyjne prawo islamskie w Arabii Saudyjskiej, która jest bliskim sojusznikiem USA, żeby zrozumieć o co tak naprawdę toczy się gra.
Podsumowując wszystkich zainteresowanych zachęcam do zapoznania się z argumentacją Dana Kovalika i wyrobieniu sobie własnego zdania.
Przeczytaj także:
Można tu dodać, że USA za wszelką cenę próbuje wciągnąć Iran do konfliktu na Ukrainie. Stąd nieustannie słyszymy o irańskich dronach używanych przez Rosjan, choć tak naprawde to na razie nie ma żadnego wiarygodnego potwierdzenia tezy, że Iran dostarcza Rosji drony.
Inna rzecz, że nie wiadomo co byłoby takim potwierdzeniem w sytuacji, gdy wiarygodność ukraińśkich i brytyjskich źródeł jest zerowa, a wiarygodnosć źródeł amerykańskich i zachodnioeuropejskich podobna.
A może nawet niższa.
Niedawno Von der Leyen twierdziłą, że Rosjanie przerabiają pralki na drony i rakiety.