NASZ TEMAT! Mieszkańców Biskupca truje austriacka fabryka! Burmistrz i działacz PSL usłyszeli zarzuty. Grozi im 10 lat więzienia
Wraca sprawa austriackiej fabryki Egger w Biskupcu, o której już dwukrotnie pisaliśmy na naszym portalu. W roku 2017 informowaliśmy o nieprawidłowościach jakie pojawiają się przy budowie zagranicznej fabryki płyt wiórowych w Biskupcu, z działaczami PSL-u i instytucjami państwowymi w tle. W sprawę było zaangażowane Centralne Biuro Antykorupcyjne. W roku 2019 szeroko opisaliśmy problem, z którym borykają się mieszkańcy miasta. Z powodu nadmiernej emisji pyłów PM 2,5 mieszkańcy skarżą się na duszności i bóle głowy. Nic w tym dziwnego. Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia te związki należą do najbardziej szkodliwych dla zdrowia człowieka. Wobec skarg i nieprawidłowości, organy samorządowe i państwowe przez długi czas przechodziły obojętnie. Nareszcie sprawą zajęła się prokuratura i postawiła pierwsze zarzuty.
Podtruwanie mieszkańców to nie jedyny problem. Austriacka fabryka powstała wbrew obowiązującym przepisom, czyli bez zgody ministerstwa środowiska. W odpowiedzi na te nieprawidłowości jeden z mieszkańców Biskupca zgłosił sprawę do sądu. Podczas rozprawy dochodziło do skandalicznych wydarzeń mogących świadczyć o mataczeniu w sprawie. Na tym nie koniec. Jak informował program „Alarm”: z opinii biegłych rzeczoznawców wynika, że na tej transakcji Skarb Państwa i jedna z miejskich spółek w Biskupcu mogły stracić łącznie 31 milionów złotych. I w tym zakresie zadziałała olsztyńska prokuratura.
WIĘCEJ TUTAJ: Mieszkańcy Biskupca błagają o pomoc, bo truje ich austriacka fabryka! W tle PSL, skandaliczna postawa sądu i bierność instytucji państwowych
Wczoraj (14 lutego 2020) Prokuratura Okręgowa w Olsztynie przesłała mi odpowiedź w kwestii toczących się postępowań w sprawie fabryki płyt wiórowych, z którą mieszkańcy Biskupca mają niemałe kłopoty. 10 lutego 2020 roku Markowi Ś. prezesowi zarządu Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji z o.o. w Biskupcu prokuratura postawiła zarzuty. Dwa dni później podobne zarzuty usłyszał burmistrz Biskupca Kamil K., który rozmowy z austriackim inwestorem prowadził jeszcze, gdy włodarzem miasta była Elżbieta Samorajczyk, czyli w latach 2006-2014. Za wyrządzenie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach grozi im 10 lat pozbawienia wolności (art. 296 § 1 w zw. z § 3 k.k.). Podejrzani nie przyznali się do dokonania zarzucanych im przestępstw i odmówili złożenia wyjaśnień. Aktualnie w niniejszej sprawie nie ma innych podejrzanych.
Kamil K. przez długie lata był związany z Polskim Stronnictwem Ludowym i to z ich poparciem w roku 2018 został burmistrzem. Podobnie Marek Ś., który do dnia dzisiejszego jest członkiem formacji Władysława Kosiniaka-Kamysza, w której spełnia funkcję prezesa zarządu powiatowego PSL – Olsztyn Ziemski. Już rozumiecie dlaczego Biskupiec żartobliwie określa się mianem „Miasteczka PSL”?
W ostatnim czasie na terenie fabryki Egger spotkać można było nie tylko prominentnych działaczy ludowców, ale także polityków Zjednoczonej Prawicy: ministra Jarosława Gowina, wojewodę warmińsko-mazurskiego Artura Chojeckiego, Michał Krasińskiego (Porozumienie Jarosława Gowina), Michała Wypija (wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość), Katarzynę Zawadę (rzecznik prasowy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego) i Marcina Czyża (przedstawiciel Warmińsko Mazurskiej Strefy Ekonomicznej). Pretekstem tych spotkań – jak na jedno z zapytań odpowiedziała pracownik Centrum Informacyjnego Rządu – było m.in. zainteresowanie wicepremiera Gowina „kwestiami związanymi z wykorzystaniem nowych technologii związanych z elektromobilnością. Inne tematy według wiedzy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie były poruszane”. Szkoda, że przy okazji tych spotkań nie poruszono kwestii podtruwania mieszkańców i wątpliwej inwestycji, w sprawie której jeszcze trzy lata temu publiczne i partyjne media chętnie informowały.
Teraz czekamy na jasne stanowisko PSL w tej sprawie, a zwłaszcza lidera ludowców, który ubiega się o fotel Prezydenta RP.
Przeczytaj także:
Miasto wysadzone gwiazdami Dawida, czyli „fantazje” burmistrza Wrębiaka [WIDEO]
Dostana po 5 tys. zl. kary.
No i co teraz? Fabryka stoi, zarzuty rozejda sie po kosciach bo Kozioł i ten drugi pajac maja plecy, przyjrzyjcie sie rowniez radzie przedsiębiorców gdzie siedzi jedna klita i zaklada sie firme kilka dni przed przetargami zeby pieniazki nie wychodziły poza krąg 😉 bójcie się, wasz czas sie kończy przekretasy
Przetargi?Jakie przetargi chyba ustawki😂
Brawo wy!😕
Mam nadzieję że zajmą się także przetargami w mieście, na budowy budynków komunalnych i potem rozdawanie ich swoim przydupasom a nawet księgowej firmy która to budowała. Potem jeszcze firmami które świadczą usługi dla gminy zatrudniając ludzi na czarno zwłaszcza firma zajmująca się zielenią miejską.
moze zlecenia na uslugi dla miasta i wodociagow beda rozdawane sprawiedliwie i normalnie wedlug zasad rynkowych a nie po wielkosci walizki jednego przedsiebiorcy
popieram wodociagi pod rzadami Swiatka to jedna wielka pralnia pieniedzy i jednego podwykonawcy bo innym nie daje zlecen nawet ich nie rozwaza no i burmistrz tez w tym siedzi
popieram wodociagi pod rzadami Swiatka to jedna wielka pralnia pieniedzy i jednego podwykonawcy bo innym nie daje zlecen nawet ich nie rozwaza no i burmistrz tez w tym siedzi
nauczyciel wuf i burak swiat idzie na psy
Nic się nie stało chłopaki,nic się nie stanie panienki . Sprawa się przedawni.