Lewica murem za Biejat! Niczym Rejtan, posłowie będą bronić przewodniczącej Komisji Rodziny własną piersią

Fot. Twitter
1

Lewica nie zamierza odpuścić bez walki. Za poseł Magdaleną Biejat stają murem kolejni politycy. Zamierzają bronić szefowej komisji rodziny poprzez przyjście na posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, aby  pokazać swoją solidarność.

Przewodniczący klubu Lewicy, Krzysztof Gawkowski, oznajmił PAP swoje zamiary względem Biejat. Wszystko przez to, iż 19 grudnia PiS złożył wniosek do pani poseł o zwołanie posiedzenia i dokonanie zmian w prezydium. „Posłowie są w Sejmie po to, żeby pracować, tymczasem poseł Biejat dotychczas nie zwołała posiedzenia komisji. Dlatego grupa posłów PiS zasiadających w komisji zdecydowała się na złożenie wniosku do przewodniczącej o zwołanie posiedzenia” – argumentowała poseł z PiS.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Kwestia kontrowersyjnej przewodniczącej była już od dłuższego czasu poruszana przez Konfederację. Posłowie nie zgadzali się kategorycznie, by funkcję przewodniczącej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny pełniła osoba opowiadająca się za aborcją. Tymczasem, za Biejat ustawia się murem Lewica, chcąca wytknąć PiS niesprawiedliwość. „Jeżeli na komisji stanie wniosek potwierdzony chęcią zmiany prezydium i okaże się, że posłowie i posłanki chcą odwołać Magdalenę Biejat, my zrobimy wszystko, żeby pokazać dwulicowość Prawa i Sprawiedliwości, ten brak poszanowania porządku i obyczajów sejmowych” – zapowiada Gawkowski.

Brakiem poszanowania, czy raczej jawną kpiną, można również określić powoływanie na stanowisko przewodniczącej osoby, która jawnie opowiada się za aborcją. Jak podkreślił poseł PiS Jan Kanthak, Biejat jest osobą, która „niszczy polskie rodziny, chce zabijać poczęte dzieci, która zagraża naszej przyszłości”. Od początku uwagę na ten problem zwracali posłowie Konfederacji, którzy jako pierwsi głośno zaczęli się domagać odwołania Biejat.

Tymczasem jednak, Lewica zamierza zrobić z posiedzenia pokaz sił, kto to kogo nie popiera i jak bardzo się wspierają nawzajem. Tak, jakby ostatecznie miało to jakiekolwiek znaczenie. Nie jest bowiem problemem partia czy stronnictwo, z którego pani Biejat pochodzi, lecz jej niemoralne poglądy, z którymi pełnić obecnej funkcji po prostu nie może.

Fot. Twitter

Źródło informacji: PAP

Przeczytaj również:

Dr Aondo-Akaa poinformował o zbrodniach na nienarodzonych. Sąd wydał wyrok skazujący!

Może ci się spodobać również Więcej od autora

1 komentarz

  1. fegrhtyjuk mówi

    Jak może pełnić funkcję przewodniczącej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny osoba opowiadająca się za aborcją?Jestem ,na-NIE!!!

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.