Katarzyna TS: Czy IPN przypomina nieco osła? Odpowiadam na oświadczenie tej instytucji ws. odmowy zgody na ekshumację polskich żołnierzy
W piątek (7.08.2020) Instytut Pamięci Narodowej wydał komunikat, w którym zarzucił Stowarzyszeniu Wizna 1939, że od kilku miesięcy prowadzi kampanię dezinformacyjną dotyczącą wniosku o wydanie pozwolenia na przeprowadzenie ekshumacji i pochówek z domniemanych mogił wojennych żołnierzy poległych w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku w miejscowości Guty-Bujno, gm. Ostrów Mazowiecka.
W ostatnim okresie aktywność Stowarzyszenia przybrała na sile, a w zamieszczanych wpisach pojawiły się kuriozalne oskarżenia i zarzuty wobec IPN. Te bezpodstawne i kłamliwe stwierdzenia są powielane i udostępniane przez innych użytkowników portali społecznościowych, w tym – co stwierdzamy ze smutkiem – przez dziennikarzy niepodejmujących próby weryfikacji wiadomości – czytamy w komunikacie.
O jakich dziennikarzy chodzi? IPN wymienia dwa portale, czyli wPrawo.pl i Najwyższy Czas, które – zdaniem autora komunikatu – ochoczo podchwyciły oburzającą insynuację, że IPN odmówił ekshumacji polskich żołnierzy poległych w wojnie z bolszewikami w 1920 roku ze względu na „żydowskie prawo religijne”. Nie wiem, co napisał Najwyższy Czas, ale doskonale wiem, co sama napisałam. A zatem wnioskuję, że IPN pije do mojego artykułu pt. „Szokująca decyzja IPN! Żydowskie prawo religijne przyczyną zablokowania ekshumacji polskich żołnierzy z 1920 roku”.
W artykule odniosłam się do decyzji IPN z 10 lipca 2020 roku, w której odmówił Stowarzyszeniu Wizna 1939 zgody na ekshumację polskich żołnierzy poległych podczas wojny z bolszewikami. Jednym z argumentów przedstawionych w decyzji IPN było to, że w miejscowości Guty-Bujno znajduje się zbiorowa mogiła z II wojny światowej, w której pochowano szczątki zamordowanej ludności polskiej, rosyjskiej i żydowskiej, a „w przypadku ludności żydowskiej ekshumacja jest niedozwolona ze względów religijnych”.
W związku z tym uprzejmie wyjaśniam autorowi komunikatu IPN, że nie chodzi o „oburzającą insynuację”, którą rzekomo „ochoczo podchwyciłam”. W decyzji, odmawiającej ekshumacji polskich żołnierzy, IPN powołał się na żydowskie prawo religijne. To jest fakt! W decyzji wskazano też, że stowarzyszenie „nie odniosło się do narodowości i wyznania rzekomo pochowanych osób i pomija ich ewentualne konsekwencje, ignorując fakt wielonarodowego pochodzenia ludności zamieszkującej rejon Wizny przed II wojną światową”. W kontekście wcześniejszego przywołania żydowskiego prawa religijnego i wskazania na „ewentualne konsekwencje” ekshumacji związane z narodowością i wyznaniem, oznacza to, że IPN kieruje się prawem żydowskim odmawiając ekshumacji polskich żołnierzy.
To, co IPN usiłuje zrobić komunikatem z 7 sierpnia, potocznie nazywa się „robieniem z tata wariata”. Sami piszą o religijnym prawie żydowskim w decyzji odmawiającej ekshumacji polskich żołnierzy, a następnie zarzucają mi, że ochoczo podchwyciłam „oburzającą insynuację” o religijnym prawie żydowskim. W zaistniałej sytuacji zastanawiam się, czy autor komunikatu IPN w ogóle przeczytał decyzję IPN. A jeśli przeczytał, to czy ma jakieś kłopoty z percepcją?
Cała ta sytuacja przypomina słynna scenę z filmu „CK dezerterzy”, gdy przebywający w szpitalu oberleutnant von Nogay jest przesłuchiwany na okoliczność ewentualnych zaburzeń psychicznych. Wojskowy lekarz pokazuje mu rysunek kury, a rozmowa wygląda tak:
-Co to jest?
-Kura.
-Na pewno kura?
-Na pewno.
-A może pan się myli? Może to nie jest kura, a dajmy na to…pies?
-To nie jest pies, to jest kura.
-Niech się pan dobrze przypatrzy. Twierdzi pan kategorycznie, że to nic innego jak tylko stworzenie nazywane kurą?
-Twierdzę kategorycznie, że to jest osioł! Nie, przepraszam, chciałem powiedzieć: kura.
-Osioł?
– Przejęzyczyłem się. To jest kura.
-A skąd panu przyszedł do głowy osioł? Co? Może to zwierzę przypomina nieco osła? Na przykład taka kura, która przypomina nieco osła.
– Ta kura nie przypomina osła! – krzyczy von Nogay, doprowadzony do rozpaczy pytaniami lekarzy.
A teraz wyobraźmy sobie tę scenkę z udziałem IPN.
-Co to jest?
-To jest decyzja o odmowie ekshumacji polskich żołnierzy przywołująca prawo żydowskie.
-Na pewno?
-Na pewno.
-A może pani się myli? Może to nie jest decyzja o odmowie ekshumacji polskich żołnierzy przywołująca prawo żydowskie, a dajmy na to…oburzająca insynuacja?
-To nie jest oburzająca insynuacja, to jest decyzja o odmowie ekshumacji polskich żołnierzy przywołująca prawo żydowskie.
-Niech się pani dobrze przypatrzy. Twierdzi pani kategorycznie, że to nic innego jak tylko decyzja o odmowie ekshumacji polskich żołnierzy przywołująca prawo żydowskie?
-Twierdzę kategorycznie, że to jest osioł! Nie, przepraszam, chciałam powiedzieć: decyzja o odmowie ekshumacji polskich żołnierzy przywołująca prawo żydowskie.
– Osioł?
– Przejęzyczyłam się. To jest decyzja o odmowie ekshumacji polskich żołnierzy przywołująca prawo żydowskie.
– A skąd pani przyszedł do głowy osioł? Co? Może IPN przypomina nieco osła?
I z tym pytaniem zostawiam Szanownych Czytelników, którzy z pewnością wyciągną własne wnioski na temat tej absurdalnej sytuacji. Komunikat IPN znajdziecie TUTAJ.
Jeśli podobają się Państwu moje felietony i chcielibyście wesprzeć moją działalność publicystyczną, możecie to zrobić dokonując przelewu na poniższe konto PayPal. Będzie to dla mnie nie tylko wsparcie w wymiarze finansowym, ale również sygnał, że to, co robię, jest dla Państwa ważne i godne uwagi. Z góry dziękuję. Katarzyna Treter-Sierpińska https://www.paypal.me/katarzynats
Zobacz też:
Od dawna nie czytam żadnych opracowań historycznych IPN z uwagi na ich żydo – i bandero pacholstwo
Zgadzam się, już chyba nie ma w naszym nieszczęsnym kraju żadnej instytucji całkowicie polskiej, bez ingerencji z zewnątrz obcych agentur. Takie mamy państwo z dykty i papieru. Żal na to wszystko patrzeć.
Szanowna Pani Katarzyno, w akcie „rozpaczy” uchyliła Pani rąbka tajemnicy. Tak, IPN to osioł a właściwie osłami są jego zarządcy przy suto wypełnionych żłobach. Oby wierszyk Aleksandra Fredry:
„Osiołkowi w żłoby dano
W jeden owies, w drugi siano.
Uchem strzyże, głową kręci,
I to pachnie i to nęci;
Od któregoż teraz zacznie,
Aby sobie podjeść smacznie?
Trudny wybór, trudna zgoda:
Chwyci siano, owsa szkoda,
Chwyci owies, żal mu siana.
I tak stoi aż do rana,
A od rana do wieczora;
Aż nareszcie przyszła pora,
Że Oślina pośród jadła
Z głodu padła”.
względem tych ludzi był proroczy.
Sz. Pani nie bierze pod uwagę najnowszych talmudycznych odkryć, stwierdzających, że dusze żyjących tu przez wieki żydów wstąpiły w ciała tzw. polaków. Stąd ekshumacja „polaka” podlega prawu żydowskiemu co żydowski IPN z dziką radością wciela w życie!
Ci niby polacy z żydowskimi duszami dusili żydów co nie jest niczym niezwykłym, bo prawdziwi żydzi z duszami żydów też dusili żydów, vide Rumkowski i tp. I wszystko to jest OK pod warunkiem, że oddadzą mienie bezdziedziczne żydom amerykańskim z duszami… indiańskimi…?