J. Matysiak z USA: Muzułmanin będzie rządził Nowym Jorkiem?
Korkociąg napierającej tragedii jakby się zawahał, zatrzymał. Choć widać dymy, zgliszcza i przyczajone zło w Gazie i innych zakątkach ziemi, choćby słowiańskie rzezie na Ukrainie, czy w Nigerii, gdzie szlocha nadzieja męczonych chrześcijan. Trump jak homerowski Odys manewruje swoją łódź przez zdradzieckie wody, ale nie wiadomo, czy będzie mu dane dopłynąć do już oddalonej normalności i wysiąść na przylądku zdrowego rozsądku. Globaliści tego świata chcą wojny, a najlepiej aby rozegrała się ona w Ameryce. Putin też chce pokoju, ale z ukraińską kuchnią, jednak najpierw musiałby przepędzić z niej biesiadników z zachodniej Europy… A w Polsce nienormalność sieje chłopak od Bismarcka i próbuje zwijać dumny i zapomniany sztandar, może tylko jeszcze da Bóg i orzeł Karol rozdziobie roześmiane wrony.
Właśnie zakończył się depresyjny, dziki, ale barwny Halloween pompowany dzieciom przez media, wystawy sklepowe i ludzi szukających okazji aby doświadczyć nowinkowego tajemniczego dreszczyku pobudzonej wyobraźni w ucieczce od prawdziwych wartości. Dla biznesów to ogromny dochód (słodycze, kostiumy, gadżety), dla rodziców to projekt asystowania podnieconym wizją tajemnicy strachu dzieciom. Data Halloweenu ma długą historyczna tradycję w historii wielu kultur i związana jest z jesienno zimowym przesileniem.
W chrześcijańskiej tradycji jest dniem poprzedzającym katolickie święto Dnia Wszystkich Świętych i następującym 2 listopada Dniem Zadusznym. Dzień ten ustanowiono w miejsce średniowiecznego celtyckiego kultu Samhain (kult boga śmierci z krwawymi ofiarami) satanistycznych fascynacji wampirami, demonami i wiedźmami związanym również z galickim kalendarzem oznaczającym pierwszy dzień zimy. Kolebka tego kultu, którego uczestnicy nosili kostiumy i czynili dowcipne, a czasem niebezpieczne wybryki z wywoływaniem złych duchów upowszechnił się najpierw w Irlandii i Szkocji, a następnie w Anglii. Ten festiwal śmierci bliższy jest niektórym odłamom ewangielickiego chrześcijaństwa, mniej katolikom.
Trump powrócił z szeroko komentowanego szczytu G2 supermocarstw, przy okazji odwiedził kilka krajów azjatyckich i wynegocjował wiele porozumień mających uniezależnić USA od chińskiego szantażu zatrzymania zmonopolizowanego przez komunistyczne Chiny łańcucha dostaw. Rozmowy te martwiły inne aspirujące kraje w myśl zasady: “Jeśli nie jesteś obecny przy stole, może jesteś na nim”…
Rozmowy i negocjacje Trump-Xi dotyczyły zakończenia narastającego napięcia i kryzysu między supermocarstwami. Dotyczyły nałożonych przez Trumpa ceł, chińskiego szantażu zatrzymania eksportu metali ziem rzadkich (Chiny ok. 70% światowego wydobycia i 90% oczyszczania), eksportu amerykańskiej soi do Chin, holendrskich chipów, czy chińskiego eksportu składników do fentanylu. Komentatorzy oceniają, że doszło do tymczasowego porozumienia w wojnie ekonomicznej między G2. W tej sytuacji widać, że Chiny chcą dostępu do wysokiej klasy chipów, a Amerykanie metali ziem rzadkich tak niezbędnych w nowoczesnych technologiach. Na naszych oczach formują się dwa systemy kierowane przez Amerykę i Chiny. Z boku zostają zajęta klimatem UE, zajęta wojną Rosja i inni aspiranci.
Co jakiś czas w Ameryce głośno o zagrożeniach. Czy to jest trwający już od ponad miesiąca shutdown rządu federalnego, czy zbliżający się kolejny groźny huragan, czy też niebezpieczna sytuacja wokół Wenezueli. Już w środę Amerykanie mogą obudzić się z przysłowiową ręką w nocniku, co już przydarzyło się np. Brytyjczykom. Jest duże prawdopodobieństwo, że we wtorek w wyborach na burmistrza może zwyciężyć Zohran Mamdani, radny miasta z dzielnicy Queens 34 letni określający siebie demokratycznym socjalistą a przez krytyków nazywany wręcz komunistą. Jego konkurentami są 67 letni były demokratyczny gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo i 71 letni republikanin społecznik i lider Guardian Angel (polskiego pochodzenia), marszałek Parady Pułaskiego w 2009 r. Curt Sliwa, który jest wieloletnim znajomym Trumpa, ale poparł go dopiero w ostatnich wyborach.
Mamdani ma dwucyfrową przewagę 16 punktów nad byłym gubernatorem Andrew Cuomo, który pokonany już w prawyborach Partii Demokratycznej przez Mamdani startuje jako niezależny. Sliwa jest trzeci i raczej bez szans na sukces, otrzymał propozycję z $10 mln aby ustąpił i zachęcił swoich wyborców do poparcia Cuomo, Curtis odmówił. Sliwa od lat ma program radiowy w NYC. Cuomo z kolei jako gubernator wcześniej miał kilka wpadek związanych z C-19 kierując zakażonych wirusem do domu starców, co spowodowało wiele przedwczesnych zgonów. Był zmuszony ustąpić z urzędu gubernatora po 10 latach w 2021 r. z powodu posądzeń o seksualne niedyskrecje wobec pracowniczek, jak i sprawy korupcyjne. Problem w tym, że Republikanie popierający Sliwę raczej nie poprą demokraty Cuomo. Cuomo pochodzi ze starej politycznej rodziny, jego ojciec Mario Cuomo był również gubernatorem stanu Nowy Jork, a młodszy brat Chris jest znaną personą z mediów.
Trzeba przyznać, że urząd burmistrza NYC jest w Ameryce jednym z najstarszych, bardzo prestiżowym urzędem określanym nawet jako drugi po urzędzie Prezydenta. Burmistrz NYC zawiaduje największym miastem w USA z populacją liczącą 8,5 mln mieszkańców, miastem bogatym i sławnym na cały świat.
34-letni urodzony w Kampali Mamdani jest przystojnym, miłym, dobrze medialnie prezentującym się politykiem dlatego w partyjnych prawyborach 24 czerwca łatwo pokonał byłego gubernatora stanu Andrew Cuomo. Zohran jest muzułmaninem, obrządku szyickiego, jego rodzina pochodzi z Indii, przeniosła się do USA z Ugandy, kiedy miał 7 lat, w 2018 roku uzyskał amerykańskie obywatelstwo. Ojciec jest profesorem uniwersyteckim o lewicowych poglądach, matka jest reżyserką filmową. Niedawno ożenił się z artystką pochodzenia syryjskiego Ramą Duwaji, Jest aktywistą społecznym, próbował też sił jako raper. Zdobył poparcie najbardziej lewicowych członków Kongresu Alexandria Ocasio-Cortez oraz senatora Bernie Sanders (wnuczka Ziemi Beskidzkiej).
Mamdani nie ukrywa swoich islamskich powiązań i chętnie fotografuje się z radykalnymi imamami, popiera Palestyńczyków walczących z Izraelem. Trudno powiedzieć, czy przestrzega ściśle zasad Koranu, głosował za odkryminalizowaniem prostytucji, popiera LGBT, utrzymuje bliskie kontakty z ateistycznymi lewicowymi liberałami.
Program Zohnara sprowadza się do zamrożenia cen wynajmu mieszkań w NYC, budowę komunalnych mieszkań. Dużo obiecuje, między innymi darmowy transport autobusowy i podniesienie podatków dla zamożnych mieszkańców NYC. Obiecuje też jak każdy marksista utworzenie społecznych, miejskich sklepów z tanią żywnością oraz podniesienie płacy minimalnej. Otwarcie atakuje Bibi Netanjahu i grozi jego aresztowaniem, gdyby ten pojawiłby się w NYC. Zagadką jest jak zagłosują nowojorscy Żydzi. Aż 650 rabinów opublikowało list informujący, że Mamdani jest zagrożeniem dla Żydów w NYC., jednak co najmniej 60% Żydów głosuje na demokratów.
Komentatorzy z prawej strony obawiają się, że istotnie islamski socjalista Zohnar Mamdani obejmie władzę w finansowym centrum świata, podobnie jak mer Londynu od 2016 r. również islamski socjalista Sadiq Khan. Trzeba dodać, że w większości brytyjskich większych miast funkcję merów sprawują już muzułmanie.
Konsekwencją tego wyboru może być dalszy eksodus klasy średniej i wyższej z NYC do Teksasu, czy na Florydę, co tylko pogorszy finansową sytuację miasta. Są i tacy, którzy uważają, że Mamdani powinien wygrać te wybory i realizując swój program doprowadzić NYC do ruiny, aby dać szansę nowojorczykom na przebudzenie z naiwnego marksistowskiego utopijnego snu …
Kalifornia, 2025/11/03
Przeczytaj także:
Targi Książki Bez Cenzury w Katowicach 8 listopada: Braun, Michalkiewicz, Międlar, Sommer i inni

To ten Mamdani wybory powinien wygrać. Tak dla równowagi. Bo wieść gminna niesie, że Waszyngton, to terytorium okupowane przez Izrael.
Przecież to słup lewaków, to będzie tańczył jak mu zagrają.