Donald Trump w planie dla Bliskiego Wschodu: konieczna jest autonomia Palestyny!
Prezydent USA Donald Trump ogłosił we wtorek „plan pokojowy” dla Bliskiego Wschodu. Wzywa w nim, między innymi, do utworzenia dwóch suwerennych, oddzielnych państw, Izraela i Palestyny – informuje PAP. Stolicą Palestyny miałaby zostać Wschodnia Jerozolima.
Co ciekawe, plan Trumpa zakłada również czteroletnie zamrożenie żydowskiego osadnictwa na terenach palestyńskich, które Izrael administruje. Plan, oczekiwany od kilku miesięcy na całym świecie, ogłoszony został po spotkaniu z premierem Benjaminem Netanjahu oraz Bennym Gantzem z opozycji.
Decyzja prezydenta wzbudziła oczekiwany szok i niedowierzanie na całym świecie.
Nie jest tajemnicą, iż USA pozostają i zawsze były najwierniejszym „sojusznikiem” Izraela.
Co zatem knują światowe mocarstwa? Czyżby w obliczu narastających „zgrzytów” na Bliskim Wschodzie konieczne było cofnięcie się o krok, aby choć na chwilę uspokoić sytuację? Czy ustępstwo, które od dekad nie wchodziło w rachubę, stało się konieczne? Czy może jest to sprytnie zastawiona pułapka, za którą podążą kolejne oczekiwania i warunki? Być może amerykańska troska zaowocuje rozpostarciem „demokratycznej opieki” nad nowo powstałą Palestyną? Kolejne posunięcia USA pokażą, co w rzeczywistości kryje się za nagłą łaskawością Trumpa.
This is what a future State of Palestine can look like, with a capital in parts of East Jerusalem. pic.twitter.com/39vw3pPrAL
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) January 28, 2020
Źródło informacji: PAP
Przeczytaj również:
Holokaustowa indoktrynacja w USA! Ustawa 943 przyjęta przez Izbę Reprezentantów