Donald Tusk wezwany do prokuratury. Będzie zeznawał 3 sierpnia.
Donald Tusk został wezwany przez Prokuraturę Krajową do złożenia zeznań w charakterze świadka. Przesłuchanie ma odbyć się 3 sierpnia. Roman Giertych, pełnomocnik Tuska, poinformował, że jego klient stawi się w prokuraturze jeśli nie zajdą jakieś nieprzewidziane okoliczności.
Prokuratura Krajowa poinformowała, że przesłuchanie dotyczy postępowania ws. niedopełnienia w kwietniu 2010 r. obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych polegającego na tym, że nie uczestniczyli oni w Rosji w sekcjach ofiar katastrofy smoleńskiej, ani też nie nakazali przeprowadzenia sekcji bezpośrednio po przewiezieniu ciał ofiar do Polski.
Zdaniem prokuratury, brak sekcji ofiar katastrofy bezpośrednio po przewiezieniu ich ciał do Polski uniemożliwił wykrycie szeregu błędów związanych z identyfikacją ofiar. „W efekcie ekshumacji prowadzonych przez prokuraturę od jesieni 2016 r. nieprawidłowości wykryto dotąd w ponad połowie przypadków. Polegały one głównie na zamianie ciał ofiar bądź umieszczeniu w jednej trumnie części ciał więcej niż jednej osoby (w skrajnym przypadku aż ośmiu)” – informuje prokuratura.
W 2012 r. Donald Tusk ogłosił w Sejmie, że bierze na siebie pełną odpowiedzialność za działania państwa polskiego i służb podległych polskiemu rządowi po katastrofie. Czy będzie miał odwagę powtórzyć to w prokuraturze?
Źródło: pap
Zobaczymy czy po raz kolejny będzie witany jak mąż stanu i czy drogę z dworca kolejowego do prokuratury przejdzie pieszo, a może przyleci prosto z Brukseli wtedy droga z lotniska będzie dłuższa i więcej czasu na przemyślenia.
Czy wytrzyma to psychicznie idąc ze świadomością iż to za jego sprawą w trumnach spoczywały, spoczywają nie te osoby i rożne części ciał ofiar. Czas pokaże. Jednak to twarda osobowość i może przyszły prezydent RP, ale nie mój
W tej chwili w sondażu Radia ZET na prezydenta RP prowadzi donald Tusk
I do tego „Platforma Obywatelska zdetronizowała PiS w ostatnim badaniu dla TVN i TVN24, uzyskując 31 proc. i wyprzedzając ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego o 2 pkt procentowe…”
W jakimś urojonym świecie żyję – sądziłem dotąd, że Polacy mają dość POpaprańców. Po prostu nie słuchałem „właściwych” mediów – Polacy ich kochają i pragną, by było tak, jak było…