Mimo początkowych sukcesów Rosjan na Ukrainie oraz opinii, że „ta wojna była przegrana zanim jeszcze się zaczęła” impet ofensywy ewidentnie osłabł. Nie słabnie jednak zawziętość walk, które toczą się już na całym terytorium naszych wschodnich sąsiadów. Obie strony konfliktu ponoszą dotkliwe straty.
Wedle ukraińskiego resortu obrony wojska agresora miały stracić dotychczas ponad 700 wozów pancernych, 150 czołgów, 27 samolotów, a śmierć poniosło ponad 4000 rosyjskich żołnierzy. Nawet jeśli ledwie połowa z tych liczb znajduje potwierdzenie w faktach, to są one i tak imponujące. Świadczą bowiem o skali rosyjskiego ataku oraz determinacji obrońców. Mimo to Rosjanie postępują w głąb Ukrainy. Bombardowane są też bazy wojskowe i miasta położone blisko granicy z Polską.
Czy to znaczy, że niedługo rosyjskie kolumny znajdą się u naszych bram? A może to jedynie działania dywersyjne i do zakończenia wojny jeszcze bardzo daleko? Czy Rosjanie zrealizowali swój plan natarcia i czy jest to plan minimum, czy maksimum? Jak długo wytrzyma jeszcze Ukraina pozbawiona wsparcia ze strony świata oraz czego możemy spodziewać się w najbliższych dniach po taktyce Rosjan? Odpowiedzi na te i wiele innych istotnych pytań postara się udzielić w programie Piotra Korczarowskiego były żołnierz jednostki specjalnej GROM, Tomasz Nepelski. Zapraszamy Państwa na kolejny program z cyklu: „Dokąd Zmierzamy” tylko na kanale eMisji.Tv.
Zobacz także:
GROM hmmm…Grupa Realizacji Operacji Most ! może zatem od razu w Telawiwie ekspertów szukać – po co sługi pytać
Co on może „zdemaskować” ? Szanujcie swoje dzieło i nie zamieszczajcie propagandowych bzdur
grom to szmaty na usługach żydów, pytanie ich to jak prosić bestię o radę. Szczerze chciałbym spotkać takiego kolesia na sparingu ze mną, tacy mocni to bym, się przekonał jak bym mu ryj skopał!
Widział ktoś jakieś bombardowanie? Te wrzuty z Belgradu czy z gier komputerowych pokazują jaka to wojna. Jedynie nas zbombardowano banderowcami.
Co to za szmatławstwo??? Nie obrażajcie nas takim gównem!
Ja bym proponował powolną zmianę nazwy, z „wprawo.pl” na „wlewo.pl”. Co myślicie?
Jedź na wschodnią Ukrainę, to może napiszesz coś mądrego.