Ambasador Iranu nie odpuszcza ws. zbliżającej się konferencji o Bliskim Wschodzie! „Zamierzam podjąć wszelkie wysiłki…”
13-14 lutego 2019 roku w Warszawie odbędzie się organizowana przez Stany Zjednoczone konferencja o Bliskim Wschodzie. Nie jest tajemnicą, że głównym tematem, który będzie poruszany podczas spotkania będzie sytuacja w Iranie, na który USA nałożyło liczne sankcje.
Gdy Mike Pompeo, sekretarz stanu USA poinformował media, iż Stany Zjednoczone organizują konferencję w Warszawie, prędko odpowiedziała strona irańska. Ministerstwo Kultury Iranu zawiesiło zaplanowany na koniec stycznia festiwal filmów polskich w Teheranie oraz wstrzymano wydawanie wiz dla Polaków. Dziś w tej sprawie w wywiadzie dla Polska The Times wypowiedział się ambasador Iranu w Polsce, Masoud Edrisi Kermanshahi: Nie mam żadnych instrukcji, które by mi sugerowały opuszczenie Warszawy w tych dniach. Zamierzam podjąć wszelkie wysiłki na miejscu, by rezultat konferencji nie był antyirański.
Irańska opinia publiczna nie kryje żalu z powodu organizacji antyirańskiego szczytu na terenie Polski. To w latach 1941-1943 około 150 000 Polaków schroniło się w Iranie. Podczas trzyletniego pobytu w Iranie gościnność Irańczyków wobec Polaków zyskała uznanie społeczności międzynarodowej, zwłaszcza samych Polaków. W tym czasie polscy urzędnicy mówili, że życzliwość Irańczyków wobec polskich uchodźców nie zostanie wymazana z ich pamięci. (…) Teraz Polska ma złudzenie, że skorzystała z dobrodziejstw swojej podległości wobec Stanów Zjednoczonych – czytamy na portalu Teheran Times.
Źródło cytatów: Teheran Times, Polska The Times
Przeczytaj także:
Ta konferencja powinna dotyczyć Izraela i jego czynów które destabilizują cały tamtejszy region.
To nie wina Polaków. Oni w swoim kraju nie mają nic do powiedzenia. Polską zarządzają służby specjalne obcych poselstw przy pomocy chazarów, ukraińców i rodzimych zaprzańców spod gwiazdy ciemnej i smutku ósmego
Nie mogę wyjść ze zdumienia,jak rządząca partia sprytnie to wszystko ograła.Tak na bazie patriotyzmu, wielkiej historii, żołnierzy wyklętych etc ,a nadto prorodzinni,(’tere fere”). A prawda jest całkiem inna.Toniemy w kłamstwach,manipulacji,przemilczeniach.A czemu to milczy się o Mszczonowie,który jest przykładem tego,o czym mówię.Wierzyłam w PIS.Czuję się oszukana.Po raz pierwszy w życiu czuje,że to nie jest mój kraj…Jak żyć?
Polscy patrioci solidaryzują się z Narodem Irańskim na pamiątkę pomocy Rodakom w potrzebie w czasie drugiej wojny światowej, nawet słynny niedźwiadek Wojtek był prezentem od Irańczyków, przepraszamy za ten rząd. Chętnie podpiszę list do złożenia na ręce Ambasadora Iranu, aby nie mieli do nas żalu.