Umowy o dzieło mają być zgłaszane do ZUS! Konfederacja alarmuje: „Opodatkują każdy skrawek naszego życia”
Od 1 stycznia 2021 roku wchodzi w życie obowiązek rejestracji umów o dzieło w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Został on wpisany do tzw. tarczy antykryzysowej. I chociaż sama umowa o dzieło w dalszym ciągu nie jest tytułem do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego, to Konfederacja ostrzega, że wymóg rejestracji w ZUS to „pierwszy krok w celu pełnego oskładkowania umów o dzieło, do czego przymierza się nasz rząd od miesięcy i nawet nie kryją tego zamiaru”.
Konfederacja ostrzega też, że Ministerstwo Sprawiedliwości chce konfiskować majątki przedsiębiorców bez wyroku sądu. „Mimo kryzysu rządzący pracują nad przepisami o tzw. konfiskacie prewencyjnej forsowanej przez resort Zbigniewa Ziobry. Jeśli PiS to przegłosuje to organy ścigania nie będą już musiały udowadniać, że dany majątek służył do popełniania przestępstw lub był nabyty w sposób nielegalny. To przedsiębiorca będzie musiał udowodnić, że jest niewinny!” – informuje Konfederacja i przypomina o innych „prezentach” od rządu z okazji kryzysu, takich jak uchwalony podatek od serwisów VOD i zapowiedziany podatek od smartfonów i tabletów.
„Jeśli się temu stanowczo nie sprzeciwimy, to opodatkują każdy skrawek naszego życia, zarazem cały czas ogłupiając ludzi, że coś im „dają”. Nic nie dają, bo nie mają żadnych własnych pieniędzy, mają tylko Wasze pieniądze! I grabią je różnymi podatkami gdzie i jak tylko mogą” – ostrzega Konfederacja.
Oto zestaw "prezentów", które z okazji kryzysu przygotował nasz rząd maniaków podatkowych! Jeśli się temu stanowczo nie…
Posted by Konfederacja on Tuesday, May 19, 2020
Źródło informacji: Facebook
Zobacz też:
„Prorocy” rocka z lat 80 już dawno wykrakali tą „Polskę dobrobytu” i te „pandemiczne kneble” na twarzach!: https://www.youtube.com/watch?v=sQcwiiIuOas
Ja wiem za co NIGDY nie bedzie podatków ! Otóż za wielkie nosy !!
Niech się nie spinają, bo dla przeciwników wszystko co się teraz uchwala jest „robione po cichu” i „przy okazji”. Ten sektor trzeba w końcu unormować.
Podejrzewam, że że większość osób nawet nie zdaje sobie sprawy z tego jakie straty ponoszą twórcy w wyniku piractwa. Dziś co prawda nikt nie sprzedaje kaset z łóżka polowego, jeden proceder okradania twórców wciąż kwitnie.