Tulei włos z głowy nie spadnie! Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zdecydowała
Rejwach wokół Igora Tulei był niesłychany. Na ulicach protestowały lewicowe grupki, które solidaryzowały się z niesławnym sędzią, którego ukarania domagała się prokuratura. Chodziło o przekroczenie uprawnień i bezprawne ujawnienia informacji z postępowania dotyczącego obrad w Sali Kolumnowej z grudnia 2016 roku. Jednak, aby Tulei można było postawić zarzuty, Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego musiałaby mu uchylić immunitet. Dziś przed południem postanowiono, że Tulei włos z głowy nie spadnie.
Mimo wzięcia go w obronę, ten nadal nie poprzestaje na krytyce izby. Średnio mnie interesuje, co zrobi tzw. Izba Dyscyplinarna. To ciało nie powinno obradować, ponieważ orzeczenie TSUE z 8 kwietnia jest jednoznaczne – zaznaczył i stwierdził: Mogę to skomentować po prostu tak, że raz do roku nawet kij od szczotki strzela.
Przypomnijmy. Postępowanie w sprawie obrad z grudnia 2016 roku dwukrotnie zostało umorzone przez prokuraturę. Rok później sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie, Igor Tuleja, uchylił decyzję prokuratury i zezwolił mediom na rejestrowanie ustnego uzasadnienia decyzji, w którym padł m.in. cytat z marszałka Ryszarda Terleckiego: Sala Kolumnowa została tak zorganizowana, aby nie dopuścić posłów opozycji do stołu prezydialnego. Zdaniem prokuratury zezwolenie mediom na rejestracje uzasadnienia wpłynęło negatywnie na prawidłowy bieg dalszego śledztwa. W związku z tym złożono wniosek o uchylenie immunitetu sędziego Tulei.
Czyli bez zmian?
Przeczytaj także:
„Rejwach”-to słowo pochodzenia judaiskiego? Jest tyle synonimów!!!
I właśnie dlatego doskonale tutaj pasuje.