Bosak w Zielonej Górze wzywa do odrzucenia Pakietu Mobilności UE. „Pakiet to wyraz protekcjonizmu zachodnich państw”

Krzysztof Bosak podczas pobytu w rodzinnym mieście w Zielonej Górze wzywał do odrzucenia Pakietu Mobilności UE. W jego opinii to instrument służący do protekcjonizmu bogatszych państw zachodnich przed bardziej efektywną konkurencją z Polski.

Zdaniem kandydata na prezydenta pakiet mobilności to projekt, który ma na celu uniemożliwienie konkurencji polskich firm transportowych na rynkach zachodnich.

Pakiet mobilności to wyraz protekcjonizmu zachodnich państw Unii Europejskiej, w szczególności Niemiec i Francji, mający chronić rynek transportowy przed sprawniejszą, bardziej efektywną ekonomicznie polską konkurencją. Chcę wezwać polskie władze: rząd, pana prezydenta do bardzo zdecydowanych protestów przeciwko temu pakietowi i do skutecznego zablokowania go – apelował kandydat Konfederacji.

Krzysztof Bosak twierdzi, że jedynym celem Unii Europejskiej jest przejęcie wpływów finansowych.
Celem oczywiście jest położenie ręki na przychodach podatkowych z działalności gospodarczej, którą prowadzą przedsiębiorcy z polskiej branży transportowej w całej Europie – mówił.

Kandydat wzywał polski rząd i prezydenta do odważnych działań i zablokowania tych regulacji.
Nie wolno zgodzić się na wykoszenie naszych przedsiębiorców z europejskiego rynku, w tak prymitywny sposób jaki zaproponowali to eurokraci, to znaczy przez narzucanie obowiązkowych terminów meldowania się kierowców, meldowania ciężarówek – stwierdził.

Poseł przypominał również swoje stanowisko sprzed wielu lat, gdy wchodziliśmy do Unii Europejskiej.
Kiedy wchodziliśmy do UE ostrzegałem, że stracimy w ten sposób suwerenność w sprawach gospodarczych. W tej chwili widzimy, że kiedy Polacy okazują się bardziej konkurencyjni niż firmy z Europy Zachodniej ten swobodny przepływ usług jest podważany – mówił.

Podczas konferencji prasowej głos zabrał również poseł Konfederacji z Zielonej Góry Krystian Kamiński.
Pakiet mobilności ograniczy polskich przewoźników w transporcie międzynarodowym, a jesteśmy liderami przewozów (kabotażu) w Niemczech i we Francji. To całkowicie nieracjonalne, nieekonomiczne przepisy prowadzące do tego, aby polskie firmy wyrzucić z tego rynku! – mówił poseł, który przed zdobyciem mandatu przez wiele lat prowadził przedsiębiorstwo transportowe.

Głos zabrała także liderka Ruchu Narodowego w Zielonej Górze Beata Pachnik-Łodzińska.
W UE jest tyle regulacji, że prowadzenie działalności gospodarczej jest bardzo trudne. O ile inne państwa dbają o swoich przedsiębiorców, to nasza administracja wdraża tylko regulacje z UE – oceniła.

Przeczytaj także:

Dr Wodarg w nowej publikacji: „Testy fałszywie ujemne są częstsze, a zdrowe osoby wysyłane na kwarantannę”. Mocne słowa o przyczynach pandemii