Teczka Grzegorza Brauna [OPINIA]
Na sobotniej konwencji Konfederacji było prawie wszystko. Mogliśmy być więc świadkami efektów pirotechnicznych, świetlnych czy występu artystycznego, na który wykonawca dotarł motocyklem. Zabrakło chyba tylko transseksualnej Murzynki wyskakującej z tortu i to najlepiej takiej jeszcze sprzed operacji zmiany płci. Dzięki temu Konfederacja mogłaby ostatecznie udowodnić, że nie jest „transfobiczna” ani rasistowska, tym samym zdobywając kolejny segment elektoratu centrowego.
Nie było jednak Murzynki z kilkunastocentymetrowym, były za to inne atrakcje, wśród których nie można nie wspomnieć o spiczach nowych kandydatów na mężów stanu. Krzysiek Bosak i Sławek Mentzen, ze szczególnym uwzględnieniem tego drugiego, nie mogli się nachwalić, jak daleką drogę przeszli, by znaleźć się tu, gdzie są i jak ciężką pracę trzeba było w to włożyć. Jednym słowem, dowiedzieliśmy się, że są ulepieni z lepszej gliny, niż wszyscy inni liderzy pozostałych partii, dlatego należy głosować właśnie na Konfederację.
Mówiąc jednak zupełnie serio – i to dopiero teraz, bo te poważne tematy muszą zgodnie z gradacją priorytetów samej Konfederacji ustąpić tym mniej poważnym – w sobotnim wydarzeniu najwyraźniej wszystko miało być „naj”, postawiono na rozmach, na efekty, postawiono na show. Zabrakło jednego i to tego najważniejszego.
Zabrakło polityki, prawdziwego mięsa, a więc haseł, które wyjaśniałyby zgromadzonym, po co właściwie zgromadzili się w katowickim Spodku. Tym bardziej niezrozumiałe staje się dla wyborców, jaki jest sens oddawania głosu na Konfederację. Ugrupowanie chce wywrócić stolik, przy którym siedzą jego konkurenci, to już wiemy – i co dalej? Czego chcemy, a czego nie akceptujemy, co nazywamy dobrem, a co złem, co stanowi o tym, że mamy daną wizję dobra wspólnego, a co stanowi o tym, co jest dla nas non possumus?
Spadki sondaży Konfederacji komentował Sławomir Mentzen, który zauważył zmniejszenie poparcia, konkludując, że obecne wyniki to przecież i tak dużo. Krzysztof Bosak z kolei próbował argumentować, że odwołanie się do potrzeb materialnych społeczeństwa nie oznacza odejścia od konserwatywnych pryncypiów. Konfederacja ma być też wiarygodna ze względu na to, że od początku miała rację w sprawie kowidozy czy ukropierdolca, a więc należy jej tym bardziej zaufać w wyborach.
Na konwencji doszło jednak do czegoś, czego człowiek oczekujący po Konfederacji zmiany jakościowej w polityce mógł się nie spodziewać. Rzecz jasna, w polityce niemal wszystkie chwyty są dozwolone, niezmiennie obowiązuje przecież leninowska zasada kto kogo?, ale z deklarowanym przywiązaniem do konserwatyzmu nie idzie to zupełnie w parze.
Tymczasem podczas konwencji uczyniono wobec Pana Posła Brauna czyste skurwysyństwo, za co odpowiedzialni są Bosak wespół z Mentzenem. Przecież to nie ci dwaj ani tym bardziej nie jacyś spadochroniarze w osobach Wiplera czy Tyszki walczyli z idiotycznymi obostrzeniami ani też żadnemu z nich nie przeszło przez gardło słowo „ukrainizacja”, było za to kluczenie, zgniłe kompromisy, a w kwestii obecnej wojny było durne licytowanie się z PiS-em i Platformą, kto bardziej obrazi Putina, odetnie się od „ruskich onuc” i kto mocniej przytuli Ukrainkę. Słyszymy za to, że Konfederacja „od początku” była przeciwko wszystkiemu, przeciwko czemu jest być teraz w modzie.
Jednym słowem, Bosak i Mentzen bezczelnie przypisują sobie cudze zasługi. Szczególnie obrzydliwe wrażenie robią zaś tezy wypowiadane w międzyczasie przez Wiplera czy Tyszkę, jakoby również każdy z nich jako obecny konfederata od początku był przeciwko dozbrajaniu Ukrainy i rozdawania obcemu narodowi socjale na lewo i prawo, podczas gdy w Konfederacji są oni jedynie typowym zrzutem od Mentzena.
Swoją filozofię wobec masowej imigracji do Polski Krzysztof Bosak wyłożył zresztą w maju 2021 roku w wywiadzie dla telewizji wRealu24:
„Natomiast, jak już powiedziałem, potrzebujemy przede wszystkim jakiegoś ruchu społecznego, który te kwestie będzie artykułował. Nie jestem pewien, czy my jako liderzy polityczni jesteśmy właśnie od tego [pogr. – M.S.] […] Problem z naszym społeczeństwem jest taki, że te fakty [o imigracji – M.S.] na nikim nie zrobiły szczególnego wrażenia i Polacy mają zasadniczo stosunek pozytywny, uważają, że problemu nie ma, a wręcz znaczna część widzi korzyści i się po prostu z tego cieszy” – mówił niedawny kandydat Konfederacji na urząd Prezydenta RP.
Z powyższej wypowiedzi dużo może wynikać, ale na pewno nie to, że Krzysztof Bosak byłby gotów położyć się Rejtanem w obronie państwa monoetnicznego. Wręcz przeciwnie, z jego podejścia wynika, że najchętniej przyszedłby on na gotowe, żeby odnieść wyborczą korzyść z pracy, którą wykonałby ktoś inny. Wszak Bosak, co sam przyznał, „jako lider polityczny nie jest od tego”.
Grzegorz Braun został wprawdzie przez Bosaka wywołany jako ten, który za sprzeciw wobec idiotycznych obostrzeń w Sejmie został pozbawiony wynagrodzenia na łączną sumę kilkuset tysięcy złotych, ale bardziej przypominało to odczytanie nazwiska wzorowego ucznia na szkolnej akademii przez panią nauczycielkę. Ten, którego zasługi usiłują sobie obecnie przypisać tchórze i konformiści, nie zabrał nawet głosu, choć z pewnością miałby tam najwięcej do powiedzenia.
Dezaprobatę dla cyrku, którego główną atrakcją są obecnie Sławek z Krzyśkiem, Grzegorz Braun wyraził zresztą dwakroć. Pierwszy raz, gdy znalazł się w kadrze kamery rejestrującej wydarzenie. Wówczas to kręcił z niedowierzaniem głową, słysząc słowa Sławomira Mentzena o „zdolności zmiany świata” przez Konfederację. Bardziej doświadczony życiowo Braun nie mógł zresztą zareagować inaczej, słysząc na żywo młokosa pozamiatanego niedawno w debacie z Ryszardem Petru, który teraz z kolei chce się porywać z motyką na słońce. Był to pełen odlot Sławka, na który trudno zareagować w inny sposób.
Drugi raz Grzegorz Braun również nie powiedział ani słowa, wszak nie pozwolili mu na to Krzysiek ze Sławkiem, ale cóż z tego, skoro Pan Poseł jest nie tylko wziętym reżyserem, ale też całkiem utalentowanym dramaturgiem.
I tak, gdy wszystkie 41 „jedynek” na listach wyborczych przepędzano przez wybieg na scenie, jedyny chyba Grzegorz Braun nie wziął udziału w konkursie na największego clowna, nie zrobił głupiej miny czy gestu. Konkurencja była silna, jeden z kandydatów Konfederacji zaczął nawet wysyłać całusy do publiki, a żenadometr wybił poza skalę. A Grzegorz Braun?
Grzegorz Braun po prostu przeszedł. Przeszedł ze swoją teczką, uniósł delikatnie rękę i przeszedł dalej. Bardziej niż pozdrowienie przypominało to pożegnanie, cichą ewakuację z towarzystwa ludzi, z którymi jest mu zupełnie nie po drodze, z zabraniem dobytku dźwiganego w drugiej ręce.
A cóż znajduje się w tej wypchanej do granic możliwości teczce? Wtajemniczeni wiedzą, że znajduje się w niej projekt ustawy, którego ogłoszenie nastąpi w najbliższy wtorek i którego to treść będzie próbą charakteru dla Sławka i Krzyśka. Ciężko sobie bowiem wyobrazić, że ze względu na ciągłe kojarzenie Grzegorza Brauna z Konfederacją media nie będą próbowały uzyskać od nich komentarza wobec nadchodzącej inicjatywy, biorąc także pod uwagę jej znaną osobom wtajemniczonym kontrowersyjność. Zresztą, tak właśnie zostało to zaplanowane, by ani Krzysiek, ani Sławek nie mogli kluczyć, by zostali zmuszeni do jednoznaczności i by media ich o to odpytywały, żądając odpowiedzi popieram/nie popieram.
Krzysiek i Sławek koniecznie chcieli, by ostatnie słowo należało do nich, więc Pan Poseł Braun pozwoli im mówić. Wówczas okaże się, kto jest kim i czy warto było przypisywać sobie cudze zasługi.
Świetny artykuł i podsumowanie (chciałoby się powiedzieć łajdackiej kampanii Mentzen-Bosak). Dziękuję za słowa prawdy!
Pięknie i wymownie zademonstrowana postawa pana posła Brauna podczas przejścia przez scenę – prawdziwą i w przenośni! To jest prawdziwy mąż stanu! Nie zniża się do poziomu maluczkich a z godnością przemilcza ich niegodziwości.
👏 Wielkie BRAWO dla polskich 💕 patriotów z prawdziwie prawicowej i propolskiej 💪 KONFEDERACJI Wolność i Niepodległość. 👍
*******************************************************************************************
PS. Nie należy przejmować się szkalowaniem 👹 Skalskiego, bo on jest zadaniowanym trollem przez SB-cję z ABW.
Antypolska żydokomuna z PO✡PiS-u jest świadoma, że dojście do władzy Polaków, będzie oznaczało CELĘ+KONFISKATĘ mienia dla komunistycznych złodziei z SB i WSI oraz ich resortowych pomiotów i konfidentów, którzy uwłaszczyli się na mieniu państwowym po 1989 roku!
Brawo Grzegorz Braun== Polska potrzebuje Mężów Stanu a nie karierowiczów i chłoptasi
Forma i styl tej konwencji celowały jak sądzę w elektorat 40 – .Grzegorz Braun i JKM siedzieli milcząco na widowni, ale przywołany w chyba godzinnym wystąpieniu K. Bosaka Grzegorz Braun zebrał zasłużenie ogromną owację. Myślę, że jeśli nie własna koalicja, to wyborcy na pewno Go docenią i wejdzie do Sejmu z imponującym wynikiem. Ja w sobotę analizowałem na którego kandydata/tkę zagłosować i wahałem się między ludźmi z RN, a Korony. Teraz dla oddania szacunku G. Braunowi za determinację i poświęcenie jestem już zdecydowany na Koronę. Byłbym jeszcze podwójnie szczęśliwy, gdyby w ławach Sejmowych nie znalazła się już pewna obrzydliwa kreatura, pełniąca do tej pory funkcję z-ce marszałek z ramienia PIS! To byłaby dopiero dziejowa sprawiedliwość.
@Flex
Zgadzam się z Tobą jednak z małym wyjątkiem.
Sprawiedliwość a zwłaszcza to „dziejowa” to mit.
Dla mnie największym rozczarowaniem było pominięcie Brauna wśród głównych mówców choć jak najbardziej należał mu się głos jako drugiego w kolejności po Bosaku jeśli przyjąć porządek alfabetyczny wśród przecież Trójki Koalicjantów. Oczekiwałem przypomnienia jego głównych haseł z poprzednich kampanii jak : Kościół, szkoła, strzelnica, mennica czy też Kondominium rosyjsko-niemiecko-{ ukraińskie) pod żydowskim zarządem powierniczym a także wyraziste NIE dla zboczeńców. W tych Mentzenowsko- Bosakowskich grillowo-konsumpcyjnych hasłach programowych ewidentnie brakuje odwołania się do wartości katolickich. A tu jeszcze zepchnięcie Brauna na daleki tor. Bardzo nie eleganckie ! Poza tym nic o czystkach w sądach, prokuraturach, służbach, nic w obronie szeroko rozumianych praw właścicielskich wobec samowoli urzędów czy tzw samorządów, nic w kierunku uwolnienia Polaków z rąk okupantów itd itp.
tak!zgadzam sie z tymi glosami ze zrobiono wielkie swinstwo Panu Poslowi Grzegorzowi Braunowi!to On jedyny z Konfederacji wyrazal swoje, jednoznaczne opinie na temat szalenstwa covidowego,ukrainizacji i wielu,wielu innych spraw tak istotnych dla zdrowych na umysle Polakow! Bosak i Mentzen podwineli wtedy ogony pod siebie zamiast stanac murem za Poslem Braunem!! juz kilka miesiecy temu pisalem postawa tych dwoch mi sie nie podoba i coraz bardziej mnie w tym utwierdzaja!wielka szkoda bo pokladalem w nich nadzieje!jedynym mezem stanu jest Pan Posel Braun i w Nim cala nadzieja bo ci dwaj wygladaja na koniunkturalistow!coraz wiecej ludzi zniechecaja do Konfederacji!a gloryfikacja Wiplera i Tyszki to wielkie zlo ktore przyniesc moze parszywe owoce!obym sie mylil
Jeśli nie dadzą się kupić i przekupić starym wygom sejmowym – to już wygrali. Życzę Im i Polsce. Głosuję na Nich.
Uwaga konfederacja to zydo-banderowskie..bekarty!!
@ Kunegunda – Brawo, takie wpisy jak twój w pełni demaskują waszą bezsilność intelektualną i dno etyczne. Szkoła TVPIS czy stajni Sakiewicza / Karnowskich czy M. Gosiewskiej nie poszła w las. Czy Ty patrząc rano w lustro nie widzisz przypadkiem takiej nieciekawej gęby, łysej z podgardlami i szeroko odstającymi uszami? Nie? To może światło za słabe albo pora na okulistę!
Jak czytam kolejny dywersyjny tekst osobnika z wielkimi osiągnięciami Skalskiego, to zastanawiam się, co on robi na wPrawo.pl? Od lat jątrzy i niszczy zjednoczenie prawicy! To dzięki takim jak on PisPoSldPsl mogą być spokojni o trwanie UKŁADU! Drodzy czytelnicy sprawdźcie dokonania Skalskiego, co poświecił i co dokonał, jakie silne ugrupowanie zbudował dla Polski! NIC! Jedyne co robi od lat, to jątrzy i niszczy, aby lewacki system rósł w siłę oraz wprowadzał obłąkane lewackie ideologie, a prawica była rozbita i bezbronna.
Pan Braun jest całkowitym zaprzeczeniem Skalskiego, który bezczelnie symuluje zwolennika działań Posła Brauna. To tacy jak Skalski dla zaistnienia i własnej próżności gotowy są zniszczyć wszystko! Mam 60 lat, moje poglądy są jednoznacznie prawicowe od zawsze, konwencja była ciekawa wreszcie coś nowego z życiem i nadzieją na lepsze jutro!
Wydumane murzynki i pogarda dla okazywania sympatii dla uczestników konwencji, czy kpina z symbolicznego wjazdu motocykla spalinowego pokazuje, jaki cel i poziom reprezentuje pan Skalski.
Lubię Pani felietony.
Lubię Brauna ale szkoda mi patrzeć jak zaczyna nawet on odjeżdżać. I nie z Konfederacji ale ku niej mentalnie. Jego wypowiedzi do jednego z dziennikarzy po tej całej konwencji, gdzie próbował zaklinać rzeczywistość mówiąc o jakiejś po 3 kroć jedności w Konfie itp. farmazony, zaczęły mnie zastanawiać, czy on sam (jak to mówił Kargul) „zdziczał, czy prymuchy weselnej pokosztował”?
hahaha a to Płaczek tak błazeńsko rozdawał te całusy 😉 On mi się od dawna wydaje ani zimny ani ciepły przez co nie raz może dziwnie zaskoczyć (oby tylko tak i nie przeszło to w jego decyzje) – jednak z porównaniem do reszty jedynek (poza Braunem) to jest chyba i tak niestety jednym z lepszych – niemniej dla mnie Konfa się skończyła i widzę, że nie tylko nie cofają się ze złych decyzji ale wręcz się sami w nich utwierdzają, co wróży tylko tym, że to będzie tylko kolejne „mniejsze zło” ALE ZŁO
Oglądałem konwencję na kanale YT Konfederacji. Właściwie cały czas podczas wystąpień Bosaka i Mentzena czat dawał jasno do zrozumienia kto powinien przemawiać: „DAWAĆ BRAUNA! DAWAĆ BRAUNA!” to był najczęstszy komentarz wpisywany na czacie. Swoją drogą ciekawi mnie czy Konfederacja się „policzyła”, tzn. ile realnego poparcia elektoratu do konfederacji wnosi każdy ze współprzewodniczących. A może ktoś takie obliczenia już zrobił?
Mencn to niemiecki żyd a Bosak z ukrainy, Mordechaj Jajko.
Czy ktoś OD p. BRAUNA będzie kandydował w W. Brytanii, okręg Manchester? Jeśli nie,po prostu olewam te „wybory”… Pomimo róznic światopoglądowych Pana Brauna darzę ogromnym szacunkiem a bosaki i menceny niech się walą! Cała konfa bosako-mencenowska to fałszywa flaga!
Autor doskonale opisał panujacą w Konfederacji sytuację . Poseł niezłomny Grzegorz Braun został skazany przez dwóch wymoczków na banicję partyjną . Teraz w duchu przyzwolenia PIS-u Menzen i Bosak stali się krytykami ukrainizacji Polski . Jak to mówią zaczęli wraz z PIS-em gadać ,,braunem ” Naściągali różnych spadochroniaży -turystów politycznych odsuwając na boczny tor zasłużonych ludzi z Korony Grzegorza Brauna .Nie wróży to dobrze dla Polski .
Dodajcie jakiś artykuł o KW POLSKA JEST JEDNA prezydenta z Siemianowic Śląskich, Rafała Piecha.
WARTO przeczytać :
https://www.pap.pl/aktualnosci/skandal-w-parlamencie-kanady-w-obecnosci-premiera-trudeau-i-prezydenta-zelenskiego
Flex Mówi,,,
WSZYSCY WON PO/PIS/Lewica i Konfederacja…itp.
POLACY musza odzyskać władze w POLSCE ~ dopomóż BOG!
Jedyny, jedyny Poseł w PL Sejmie to Grzegorz Braun, godny Polskiego Posła!
Byłabym szczęśliwa do końca roku,żeby prostaczka udającą vice marsz. pozująca na czołgu nie dostała do Sejmu,żeby dalej poniżać Polskę.
Jacku ! Masz 100 % racji. Nie ma Konfederacji bez Pana Brauna ! Nie czuję zupełnie tych panów i wiedziałem, że od dłuższego czasu coś nie gra. Wiem co, ale nie teraz to wykładać, po prostu kręcą się wokół nich ludzie, którzy źle życzą Polsce. Braun, jest mężem stanu , doświadczonym politykiem i człowiekiem. Będę głosował na Konfę tylko ze względu na Pana Brauna.
W sprawie teczki Grzegorza Brauna.
Gdy Grzegorz mieszkał we Wrocławiu,często spotykałam go w Kościele św. Augustyna.Po mszy przy wyjściu zawsze pytałam Grzegorza co ma ma w tej teczce,bo nigdy nie widziałam Go bez tej teczki. Zawsze się śmiał i mówił, tam ma co mu jest potrzebne.
Najprostsze rozwiązanie. Kandydatów, także Sławka i Krzysia pytać o życiorys rodziny 3 pokolenia wstecz i nazwiska panieńskie babek.
Bosak może wydawać się przez pierwsze tygodnie właściwym człowiekiem na właściwym miejscu komuś, kto go słucha po raz pierwszy. Po jakimś czasie jednak rozumiesz, że swoje sensowne wypowiedzi formułuje w taki sposób, by w razie potrzeby zająć niejednoznaczne stanowisko. Głównie po to by albo nikomu nie podpaść, albo żeby zrobić sobie furtkę do zmiany frontu. I to się czuje. Czy można zaufać takiemu człowiekowi?
Liberalizm to zgnile jabłko p. BRAUN zostanie chyba przez nich pożarty oby nie…
Faktycznie! Gdy zobaczyłem ten cyrk zafundowany przez Mentzena i Bosaka szumnie nazywany Konwencją szczęka mi opadła. I nie z powodu zachwytu, ale żenady nad jej jarmarcznym charakterem. To była czysta wiocha. Jeśli Mentzen i Bosak uważają, że te paciorki, światełka, wybuchy rodem z taniego, „wesołego” miasteczka, jakiś chippendal latający po scenie i wyśpiewujący pseudo patriotyczne kuplety mogą zastąpić polityczny program i poważna prezentację, to tylko im współczuć. Duet M & B rozjadą Konfederację tak, że nie pozostanie po niej nawet kurz. Szkoda mi tylko posła Brauna, że musiał w tym wiejskim show uczestniczyć. Ja i moja rodzina głosujemy na Konfe tylko ze względu na osobę posła Brauna, chyba jedyny jasny punkt w obecnej odsłonie Konfy.
Menden to gnida, budzi we mnie instynktowny wstręt. Bosak to śliski typ, ale zawsze stara się zrobić dobre wrażenie. Głosuje na Konfederację pomimo mendena, a dla Brauna.