„Konkursik” z topografii miasta, czyli jak KODziarz zaorał Rafała Trzaskowskiego
– Umówiłem się z nim przy Supersamie, potem muszę pojechać na Dworzec Południowy, potem muszę zajrzeć do szklaniaka, a potem kończę w „Domu Pod Sedesami”. Mógłby pan podpowiedzieć jak tam trafić? - usłyszał Trzaskowski. To pytanie wyraźnie…