Szefowa KE zapowiada energetyczne „spłaszczanie krzywej”. Celem jest obowiązkowe ograniczenie zużycia energii elektrycznej w godzinach szczytu
W środę (7.09.2022) przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła pięciopunktowy plan walki z kryzysem energetycznym. W piątek plan zostanie omówiony z państwami członkowskimi na nieformalnej Radzie Ministrów Energii.
Pierwszy punkt planu to „inteligentne oszczędzanie energii elektrycznej”. – Jeśli spojrzymy na koszty energii elektrycznej, to mamy szczytowe zapotrzebowania. I to właśnie jest drogie, ponieważ w czasie tych szczytowych zapotrzebowań na rynek trafia drogi gaz. Musimy więc spłaszczyć krzywą („flatten the curve”) i uniknąć szczytowych wymagań. Zaproponujemy obowiązkowy cel ograniczenia zużycia energii elektrycznej w godzinach szczytu – powiedziała von der Leyen.
Drugi punkt przewiduje limit przychodów firm produkujących energię elektryczną po niskich kosztach, w tym z odnawialnych źródeł energii i przekierowanie ponadlimitowych zysków do państw członkowskich, aby mogły wspierać zagrożone gospodarstwa domowe i zagrożone przedsiębiorstwa.
Trzeci punkt to odebranie części zysków firmom produkującym energię z paliw kopalnych. – Państwa członkowskie powinny inwestować te dochody, aby wspierać zagrożone gospodarstwa domowe i zagrożone przedsiębiorstwa, ale także inwestować je w czyste domowe źródła energii, takie jak na przykład odnawialne źródła energii – powiedziała szefowa KE.
Czwarty punkt dotyczy przedsiębiorstw energetycznych, które muszą otrzymać wsparcie, aby móc poradzić sobie ze zmiennością rynków. – Firmy te są obecnie proszone o dostarczenie nieoczekiwanie dużych ilości środków, co zagraża ich zdolności nie tylko do handlu, ale także stabilności rynków terminowych. To jest problem z płynnością. Dlatego pomożemy w ułatwieniu wsparcia płynności przez państwa członkowskie dla firm energetycznych. Zaktualizujemy nasze tymczasowe ramy i umożliwimy szybkie dostarczanie gwarancji państwowych – zapowiedziała von der Leyen.
Punkt piąty zakłada obniżenie cen gazu poprzez wprowadzenie pułapu cenowego na rosyjski gaz. – Oczywiście cel jest tutaj bardzo jasny. Wszyscy wiemy, że nasze sankcje głęboko wbijają się w rosyjską gospodarkę, wywierając na nią bardzo negatywny wpływ. Ale Putin częściowo buforuje to dzięki dochodom z paliw kopalnych. Więc tutaj celem jest zmniejszenie rosyjskich dochodów, które Putin wykorzystuje do finansowania swojej okrutnej wojny na Ukrainie – stwierdziła szefowa KE.
Von der Leyen oświadczyła też, że w ramach walki z kryzysem klimatycznym należy stawiać na odnawialne źródła energii, które „są tanie, są rodzime i czynią nas niezależnymi”. – W tym roku wdrożymy odnawialne źródła energii, które odpowiadają około 8 miliardom metrów sześciennych. Tak więc odnawialne źródła energii są naprawdę naszym ubezpieczeniem energetycznym na przyszłość – oświadczyła von der Leyen.
Mój komentarz: A więc mamy to! Kolejne „spłaszczanie krzywej” przed nami. W ramach walki z pandemią „spłaszczanie krzywej” odbywało się przez lockdowny. Efektem są nadmiarowe zgony, bankructwa i inflacja. W ramach walki z kryzysem energetycznym „spłaszczanie krzywej” będzie odbywało się przez eliminację szczytu zapotrzebowania. Jak? Ano tak, że wtedy, gdy prąd jest najbardziej potrzebny, to go po prostu nie będzie. Oczywiście winę zwali się na Putina, bo przecież unijni komuniści walczący o klimat do żadnej winy się nie poczuwają. Zamiast powrotu do rozumu jest pomysł jeszcze szybszego przechodzenia na niewydajne i niestabilne OZE. Czyli stanęliśmy nad przepaścią, a teraz uczynimy wielki krok naprzód.
Pomysł z limitowaniem zysków producentom energii też jest niezły. Ciekawe, czy unijni komuniści mają świadomość, że rezultatem tego genialnego planu może być spadek produkcji energii. Co wtedy zrobią? Obstawiam, że zarządzą jeszcze większe „spłaszczanie krzywej”. Tym oto sposobem spełni się sen wariatów od ratowania klimatu, czyli będziemy siedzieli po ciemku w nieogrzewanych domach. I tak zostanie osiągnięty ambitny cel zmniejszenia emisji O2. Hura!
Źródło informacji i cytatów: europa.eu
Zobacz też:
Socjalizm się zaostrza. Dobrze, że w Niemczech przynajmniej NA RAZIE nie narodowy.
Komunizm Spinellego UE w całej okazałości.
Lewacy to totalitarni debile a ich kolejne w historii idiotyczne pomysły jak zielone łagry, tęczowe dewiacje to najlepszy tego dowód.
Żałosne jest, że tylu ludzi mimo totalitarnych lewackich wyczynów i setek milionów ofiar odnotowanych w historii dalej idzie na lep lewackich kłamstw i propagandy.
ta suka nigdy w życiu słowa prawdy nie powiedziała. A została wybrana głosami europosłów PIS. To ona wymusiła powstanie giełdy na której kupuje się gaz. Raj dla spekulantów, którzy nawet 1 cm rurociągu nie mają . To samo z prądem. Ceną prądu spekulują ludzie, którzy nie mają nawet 1 cm przewodu elektrycznego.
Znając Morawieckiego to spłaszczy się przed Orszulą . Mamy kolejny spęd w Krynicy i coś wymyślą aby stłumić niezadowolenie plebsu obiecankami, kłamstwami. Jak to w zwyczaju Morawieckiego bywa. Od dawna dwóch takich typów ADi MM którzy bardziej interesy ukraińskie przekładają nad polskimi.
Konfa podwaźa sens reparacji.Kiedyś w kręgach narodowych nikt się nie zająknął w tej sprawie.Banda czworga:Konfa,PSL.SLD,PO.
Krzysztof „grzywka”Bosak nie wie czy przekop Mierzei ma sens,czy CPK ma sens,czy raport ws.reparacji ma sens.Skąd ci narodowy?
Może jeszcze doczekam się wykrzywiania prostej.
Spłaszczenie niebawem to zostaną globaliści.
Oszczędzanie prądu ma sens, wystarczy wyłączyć z kontaktu wszystkie urządzenia „na czuwaniu”. W PRL, gdy nadchodził 20 stopień zasilania, w domu musiały być świeczki. Pamiętam, byliśmy dziećmi i wesoło psocilismy w tych ciemnościach. Skutkiem tego, że gasło światło, był także skok demograficzny, odnotowany w pierwszej połowie lat ’80. Braki w dostawie prądu odniosły lepszy skutek w dzieciach niż 500+.
Dzięki takim ubawionym socjalistom-propagandzistom możliwa jest kolejna odsłona lewackiego totalitaryzmu.
To im zawdzięczamy demoralizację, totalitaryzm dewiacyjny, pandemiczny, cenzurę, wojnę z klimatem dla kasy bogaczy, korporacji i urzędasów, ekoterror, likwidację kopalń i stabilnej energetyki, depopulację /aborcję, eutanazję, przymusowe eksperymenty genetyczne/, okradanie ludzi pracujących, tworzenie armii urzędasów i socjalnych pasożytów. Za to wszystko trzeba będzie zapłacić ludzką krzywdą i cierpieniem, historia pokazuje to dobitnie. Sam towarzysz kaczński stwierdził, że jest socjalistą oraz że głównym jego celem jest niedopuszczenie Polskiej Narodowej Prawicy do władzy. Więc mamy komunistyczny syf tworzony przez bandę czworga SLD/PIS/PO/PSL od 30 lat.
Banda czworga to nie mit to fakt, ciągłość antypolskich działań na arenie międzynarodowej jest faktem.
Jak to różnica czy premierem był lewak mazowiecki, pawlak, oleksy, cimoszewicz, buzek, miller, belka, kaczyński, tusk, morawiecki i inni, żadna! Efekt końcowy ten sam, likwidacja niepodległej Polski .
„Jednym z intelektualnych mentorów Jarosława Kaczyńskiego był żydowski komunista Stanisław Ehrlich, promotor pracy magisterskiej i doktorskiej prezesa PiS. Stanisław Ehrlich jest postacią podobną pod względem życiorysu do Zygmunta Baumana. Intelektualny mistrz (tak go nazywał Kaczyński) uchodził za „spolonizowanego”. Niestety, nie znalazłem żadnej wzmianki, na czym polegała polskość Ehrlicha, którego dziadek był uczestnikiem pierwszego zjazdu syjonistów w Bazylei. W trakcie II Wojny Światowej mistrz Kaczyńskiego służył w jednostkach wojskowych współpracującego z sowietami Berlinga – dezertera z Armii gen. Andersa. Ehrlich zakończył służbę wojskową w stopniu majora, pełniąc w międzyczasie rolę politruka. Związany z frakcją “Puławian”, których “Natolińczycy” (Chamy) nazywali “Żydami”. Stanisław Ehrlich przez długi czas Kierował Katedrą Teorii Państwa i Prawa na UW. Spod jego naukowego stempla wyszło wielu wybitnych przedstawicieli lewicy: Jarosław Kaczyński, Maciej Łętowski, Marek Ostrowski, Wojciech Sadurski, a nawet znany i lubiany członek partii komunistycznej, tajny współpracownik SB, Bogusław Wołoszański.
Jan Józef Lipski to kolejny autorytet Kaczyńskiego – socjalista i mason, po wojnie specjalista od faszyzmu, rasizmu, ksenofobii i antysemityzmu. Swoim poglądom dał wyraz w eseju ”Dwie ojczyzny, dwa patriotyzmy”
Wiedza o tym, gdzie dany polityk zapuścił swoje pierwsze intelektualne korzenie, często okazuje się pożyteczna, potrafiąc uchronić nas od bolesnych rozczarowań. Weźmy na przykład prezesa Kaczyńskiego mogącego pochwalić się korzeniami naukowymi, osadzonymi na intelektualnym gruncie żydokomuny, mającej epizody wojskowe (co to byłaby za żydokomuna bez epizodów walki zbrojnej z polskim faszyzmem i antysemityzmem).”
A gdy już wszystko zniszczą, to co będą niszczyć?
@W K
Siebie nawzajem.
@ W K Wszystkiego nie zniszczą. Baraki dla niewolników będą stały (ktoś musi na nich pracować) i miski ryżu też będą gwarantowane (jednak niewolnicy muszą się odżywiać). Każdy kto zapracuje na 10 misek z pewnością jedną dostanie 😉
Celem jest nowa, światowa komuna, w której nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy. a nie karanie Rosji.
@Verizanus
Narażający swoje życie i cierpiący niewygody żołnierz w armii Xerxesa otrzymywał dwie miski kaszy dziennie. Miska ryżu dla zwykłego robotnika wydaje się nieuzasadnioną rozrzutnością.
@WK
Morawiecki mówił o tym wyraźnie: jedni będą kopać rowy, inni je zasypywać. Czyli będzie się budować i niszczyć, po to, żeby znowu budować. Bo na kontraktach na budowę „swoi”dobrze zarabią, a zapracowani goje nie będą mieli czasu na myślenie i antysemityzm.
@MAREK
Wg mnie trio Kaczyński-Morawiecki-Duda zrobiło więcej zła niż jakikolwiek wcześniejszy rząd w Polsce. Kompletnie zwasalizowali Polskę, podcięli jej prawne, finansowe i gospodarcze podstawy niezależności. A przecież jeszcze nie skończyli swej misji. W tej chwili zajmują się wyprowadzaniem pieniędzy z Polski do USA. Tusk, Balcerowicz czy Bierut to przy nich prawdziwi polscy patrioci, może nieco grzeszący nadmierną wiarą w ludzi (jak to kiedyś mówiono 🙂 ).