Szach-mat! Dzisiejszy wyrok TK rozbija w puch opozycyjną narrację o rzekomych sędziach –dublerach. A wybór Gersdorf jest niekonstytucyjny!

Trybunał Konstytucyjny wydał dziś bardzo interesujące orzeczenie, któremu warto bliżej się przyjrzeć, ponieważ rozbija ono w puch narrację opozycji w sprawie rzekomych sędziów-dublerów, czyli członków Trybunału Konstytucyjnego mianowanych przez prezydenta Dudę. Rozpatrując wniosek posłów Prawa i Sprawiedliwości, w którym wnieśli o zbadanie konstytucyjności wyboru Małgorzaty Gersdorf na I Prezesa Sądu Najwyższego, TK orzekł, co następuje:

Po pierwsze – sędzia Gersdorf została wybrana w sposób niezgodny z konstytucją, ponieważ zrobiono to w oparciu o regulamin Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego, podczas gdy zasady te powinny być uregulowane w ustawie o SN. TK podkreślił też, że ZO SN nie podjęło uchwały w sprawie wyłonienia kandydatów na I prezesa SN i przedstawienia ich prezydentowi RP, co – jak dodano – zgodnie z prawem powinno mieć miejsce.

Po drugie – niekonstytucyjność wyboru sędzi Gersdorf nie może być podstawą do jej odwołania, ponieważ została ona powołana na stanowisko decyzją prezydenta Komorowskiego, a „prerogatywa prezydenta posiada szczególny status: jest to osobiste uprawnienie głowy państwa; (…) wyłączona jest też kontrola takiego aktu przez inne organy władzy publicznej (…) nie ma procedur umożliwiających wzruszanie, czy kontrolowanie aktów wykonywanych w ramach prerogatywy prezydenta.”

W związku z tym orzeczeniem opozycja już dostała szału, co widać po twitterowym wpisie posła Budki, który oświadczył: „Orzeczenie #TK wydane z udziałem sędziów-dublerów jest nieistniejące. Trudno więc rozmawiać o jego skutkach.”

Orzeczenie #TK wydane z udziałem sędziów-dublerów jest nieistniejące. Trudno więc rozmawiać o jego skutkach.#Trybunał

— Borys Budka ✌️?? (@bbudka) 24 października 2017

Dlaczego poseł Budka tak się wścieka, skoro TK orzekł, że sędzia Gersdorf nie może zostać odwołana, chociaż jej wybór był niekonstytucyjny? Ponieważ tym samym TK wskazał, że dalsze podważanie mianowania przez prezydenta Dudę członków TK, których opozycja nazywa „dublerami”, jest pozbawione podstaw prawnych.

Nawet gdyby – jak twierdzi opozycja – rzekomi „dublerzy” zostali wybrani w sposób niezgodny z konstytucją, to ich mianowanie przez prezydenta kończy sprawę i nie może być wzruszone. Przy czym warto zwrócić uwagę, że od tej pory bijąc w tzw. dublerów, opozycja bije również w sędzię Gersdorf. Skoro bowiem została ona wybrana niekonstytucyjnie, ale prezydenckie mianowanie jest ważniejsze niż sposób jej wyboru, to podważanie prerogatyw prezydenckiej w przypadku członków TK, jest również podważaniem prawa sędzi Gersdorf do przewodzenia Sądowi Najwyższemu.

Szach-mat, Panie Budka! Po tym wyroku jesteście ugotowani na miękko! A dlaczego? Bo teraz I Prezes SN – w walce o zachowanie stołka – sprzeda was szybciej niż zdołacie powiedzieć „sprawa się rypła”.

Źródło: pap