„Cios w twarz. Uderzenie w Watykan!” Stolica Apostolska komentuje decyzję Trumpa
Watykan po stronie eko-lobbystów
Wycofując się z porozumienia klimatycznego, Donald Trump doprowadził do szału lewicowo-libearlany salonik. Angela Merkel przytupnęła nogą i groziła palcem prezydentowi USA na wiecu w Monachium. Następnie Donald Tusk, niczym giermek Angeli, wymachiwał szabelką za pomocą twitterowych wpisów. Niestety, w jednym szeregu z Merkel, Tuskiem i całą greenpeace’owską wierchuszką stanął Watykan.
Ten który zamiast stając w obronie chrześcijańskiej wiary, napuszcza na Europę radykalnych islamistów, liberalizuje katolicką doktrynę, sprowadza ją do działalności charytatywnej i ekologii, a w konsekwencji realizuje założenia eko-lobbystów. Papież Franciszek już podczas niedawnej wizyty Trumpa, naciskał by ten nie odstępował od ustaleń w sprawie porozumienia klimatycznego. Decyzję prezydenta USA skomentował współpracownik papieża biskup Marcelo Sánchez Sorondo, kanclerz Papieskiej Akademii Nauk, twierdząc że decyzja Trumpa „uderza osobiście w Watykan”. Wielu w tym miejscu zapewne ryknęło śmiechem lub uderzyło nożem w stół. Jednak w pewnym sensie bp Sorondo ma rację! Biorąc pod uwagę jak wielkie pieniądze Stolica Apostolska otrzymuje od środowisk nijak się mających do Ewangelii, decyzja Trumpa może wpłynąć negatywnie na słupki finansowe Watykanu. Przecież wszyscy doskonale wiemy, że ekologia w wydaniu lewactwa to lobbowana przez establishment wielka fabryka do „robienia pieniędzy”.
Sorondo ubolewa, że Trump nie wziął sobie do serca bełkot-encykliki „Laudato si”, mówiącej o zmianach klimatycznych.
– W pewnym sensie wycofanie się z traktatu jest dla nas (Watykanu – przyp. red.) – uderzeniem w twarz – stwierdził kanclerz Papieskiej Akademii Nauk.
Wypowiedzi reprezentanta Stolicy Apostolskiej nie pozostawiają żadnych złudzeń. Watykan partycypuje w „eko-biznesie”, równocześnie objawiając swoje lewackie inklinacje. To zła wiadomość. Widzimy na własne oczy, że po stronie konserwatyzmu, tradycji i chrześcijańskiego dziedzictwa, kościelna hierarchia już dawno zostawiła nas samych.
Papież Frańca na zdięciu ma przed sobą młodego Trumpa . Który wytaz tearzy ma jak wsiekły . Za to co robi kościół i papież zdrajca nie dziwię się.
Papież Frańca na zdięciu ma przed sobą młodego Trumpa . Który wyraz twarzy, ma jak wsiekły . Za to co robi kościół i papież zdrajca nie dziwię się.
Watykan to dom złego!
nie Papież, Bergoglio nie jest papieżem!
Nie rozumię tego zdania.
To tak jak byś napisał.
Bolek nieśie worek.
Dobre