„Program rządu to lichwa+”. Konfederacja apeluje o natychmiastowe zniesienie obciążeń dla przedsiębiorców [WIDEO]
W czwartek (19.03.2020) Konfederacja przedstawiła swoja ocenę rządowej tarczy antykryzysowej. Jest to ocena zdecydowanie negatywna. Krzysztof Bosak wskazał, że skutkiem rządowego programu będzie gigantyczne zadłużenie przedsiębiorstw, a jedynym beneficjentem rządowych pomysłów będą banki. Program rządu to połączenie kredytów z odroczeniem obciążeń. Bosak określił go jako „lichwa+”.
– To, co rząd zaproponował, to betonowe koło ratunkowe rzucone przedsiębiorcom by ich zatopić – powiedział Bosak podczas konferencji prasowej. Podkreślił, że rząd nie proponuje prostych rozwiązań, które działałyby automatycznie. Każde wsparcie będzie uzależnione od złożenia wniosku i uzyskania pozytywnej decyzji urzędnika, na którą trzeba będzie czekać tygodniami.
– Propozycje dla przedsiębiorców to propozycje zaciągnięcia kredytów i odroczenia zobowiązań. Firmy wyjdą z kryzysu z olbrzymimi długami paraliżującymi ich działalność – wskazał Bosak i zaapelował do rządu o natychmiastowe zniesienie obciążeń dla przedsiębiorców, w tym zwolnienia z płatności ZUS i podatków na czas zawieszenia działalności firm w związku z epidemią koronawirusa. Takie rozwiązanie zostało wprowadzone na Węgrzech. Dlaczego w Polsce jest to niemożliwe?
Krzysztof Bosak wskazał, że 150 mld zł (z 212 mld przeznaczonych na tarczę antykryzysową) trafi z NBP do prywatnych banków. – Premier Morawiecki wywodzi się ze środowiska bankowego. Jego sposób myślenia jest taki, że w kraju będzie dobrze, kiedy żaden bank nie zbankrutuje. Przedsiębiorcy mogą zbankrutować, byle nie zbankrutowały banki. Ten sposób myślenia jest nam obcy. Uważamy, że w pierwszej kolejności premier powinien zatroszczyć się o polskie przedsiębiorstwa – powiedział Bosak. Przypomniał też o ośmiopunktowym pakiecie antykryzysowym przedstawionym przez Konfederację. Szczegóły TUTAJ.
Źródło informacji: Facebook
Zobacz też:
„Betonowe koło ratunkowe”. Mentzen o odroczeniu płatności składek ZUS [WIDEO]
Może zbyt wiele oczekujemy od rządzącej ekipy. Problem przerasta ich, a nasi Dyzmowie muszą mieć wytyczne z „centrali ” co robić. Ekipa administratorów z politycznego nadania i zgniłych kompromisów. Możliwości merytoryczne w zakresie ekonomii są przy ich wykształceniu raczej iluzoryczne. Fajnie podsumował to wczoraj postujący na dorzeczy.pl: „Jesli to co przedstawił rząd to są „szczegóły” planu, to mam spore obawy co do powodzenia tej akcji…
Weźmy też dodatkowo pod uwagę kto ten ekonomiczny superplan sporządził czyli
historycy:
Gowin, Sasin, Morawiecki, Błaszczak, Kamiński, Dworczyk,
Adamczyk – Akademik po Społecznej Akademii Nauk w Olkuszu.
Gliński socjolog,
Czaputowicz, Emilewicz – politolodzy,
Schreiber – magister administracji
Ekonomistów jak widać nie potrzeba. „