„Prezydent Międlar”? Relacje ze spotkania autorskiego na wrocławskim Rynku (4.08.2018)
Najlepsze było na końcu. Jacek Międlar został poproszony o to, by kandydować na prezydenta Wrocławia. Zapewniam Was, że nie wiedział, iż taka propozycja padnie. Został zaproponowany z zaskoczenia. Ma teraz trochę czasu na przemyślenie, czy podejmie się wyzwania. A we wrocławskim Ratuszu już grzeją się telefony, a Głos Tel Awiwu dostanie szału.
Wcześniej było również fantastycznie. Pewien gruby babsztyl w różowych trampkach wył do szczekaczki jak nawiedzony. Ponoć będzie to rywal Międlara w wyścigu do prezydenckiego fotela. Tłuścioszek zapodawał hasła lewackie i prostackie. Pseudopolacy twierdzą, że było ich 500. Już teraz wiadomo, dlaczego lewactwo nie robi kariery w biznesie. Straszne kłopoty z matematyką. Mnoży im się w oczach.
Lewacy także strasznie słabi są z marketingu. Zdaje się, że chodziło im o to, by Międlar nie sprzedał ani jednego egzemplarza swojej książki „Moja walka o prawdę”, tymczasem zrobili książce mega promocję, za którą organizatorzy serdecznie lewakom i współpracującymi z nimi mediom dziękują.
Generalnie impreza była interesująca, bowiem fajnie pooglądać z bliska nawiedzone antypolskie oblicza. Nabuzowane nienawiścią, acz bezradne osobniki nie potrafiły się przebić za swoimi okrzykami przez profesjonalne nagłośnienie.
Tak oplotkowując dziwaków – najlepiej ich podejście do świata oddaje ich hasło z transparentu „nie i ch*j” (tu fotka i ich wcześniejszej o pół godziny demonstracji). Część ich miernej jakości transparentów „nie wytrzymała próby niezniszczalności”. Fotka poniżej.
Podobno legalna promocja książki została rozwiązana. Podobno, gdyż informacji o tym organizatorom nie przekazano.
Słów parę o policji. Gdyby nie było policji, to nie byłoby i lewaków.
Pod ochroną policji lewactwo w zorganizowanej grupce mogło podejść pod legalne zgromadzenie i zza pleców funkcjonariuszy próbowało robić werbalny chlew. Dowodzącemu akcją (cztery gwiazdki na pagonie) Krzysztofowi Mossonowi podpowiadam, że wystarczyło zrobić kordon 20 metrów dalej i byłoby po sprawie.
W związku z tym, że ponoć zgromadzenie zostało rozwiązane, zadałem w/w funkcjonariuszowi pytanie, jak się nazywała osoba, która z ramienia Urzędu Miejskiego wydała taką decyzję. Niestety nie potrafił podać nazwiska. Gall Anonim normalnie.
Później odbyło się legitymowanie jak największej liczby osób. Mundurowi mają taki bałagan u siebie, że nie potrafili się zorientować, czy wylegitymowani byli już spisywani, czy trzeba to robić ponownie.
Generalnie – jak ktoś lubi, gdy coś się dzieje, to występów Jacka Międlara nie może opuszczać.
Autor tekstu: Roman Zieliński – portal FANATIK.OGICOM.PL
Od poniedziałku książka Jacka Międlara „Moja walka o prawdę” będzie dostępna w sklepie „Kibol” przy ul. Kościuszki 32 we Wrocławiu w cenie 39.90.
KSIĄŻKA DOSTĘPNA W SKLEPIE INTERNETOWYM SKLEP-WPRAWO.PL
Sukces! Dziękuję wszystkim kibicom, byłym parafianom, Wrocławianom, polskim patriotom… Wrocław jest nasz!
Lewactwo pokazało swoją prawdziwą demoniczną twarz: agresja, nienawiść, wulgaryzmy, antypolonizm.
To dopiero początek! Idziemy po wielką Polskę! pic.twitter.com/yhEihjnjIE— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) August 4, 2018
Lewaki kradli, dewastowali, wyzywali, nielegalnie używali nagłośnienia. Poniosą konsekwencje Tak jak typ, który strzelał do mnie jakąś substancją. Są świadkowie. Gdy Wojewódzkiego oblano colą, było aj waj! Za brak reakcji odpowiedzą też policjanci (z lewej). Zero tolerancji! pic.twitter.com/mg9ChBhvn9
— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) August 5, 2018
Ricco gardzi nienawistnymi transparentami lewaków. Szkolenia przynoszą efekty ?
PS. Lewactwo narobi syfu i nawet nie potrafi po sobie posprzątać. Brudasy. pic.twitter.com/0ebeIw0neS— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) August 4, 2018
czy bedzie relacja spotkania we Wroclawiu na you tube?
tak
dziekuje 🙂
Brawo Jacku, Bądźmy prawdomówni! Trzeba , nauczyć ich rozumu… problem w tym że oni go nie mają. Bo z pustego łba to i Salomon nie naleje!
Witam Pana Jacku Międlar. Ufff wreszcie jakas wiadomość. Bardzo chciałem być we Wrocławiu na
tej promocji książki ale wyszło inaczej. Dziękuje za głoszenie prawdy, która tak niektórych „uwiera”
Z BOŻA POMOCĄ ZWYCIĘŻYMY!!!!!!. Pozdrawiam.
Brawo Ks Jacku.Niecierpliwie czekam na relację.
Taka wizyta jest potrzebna w każdym większym mieście,pozdrawiam
Jesteśmy z tobą! Wspieramy cię! Mimo, że jestem z Warszawy obiecuję modlitwę za udaną kandydaturę!
Ten chujek lewacki w tych spedalonych klapkach dostał by w ten pusty łeb. Gdybym tylko był we Wrocławiu, podoba mi się to miasto i właśnie poznałem dziewczynę z Wrocławia. Mam nadzieję kiedyś nadziać się na takiego właśnie lewackiego pedałka. Za ryj i do zola po ślunsku boch jest górnik z Rudy. 🙂
Czytam pana książkę i jestem w szoku . Takie fakty o hierarchi kościoła i wielu innych sprawach w szczegółach i z nazwiskami, poparte głęboką wiedzą i argumentacją. Poruszone sprawy wydają sie byc wręcz niewiarygodne a ukazanie ich jakże potrzebne w w tych obludnym, zaklamanym świecie. Tak trzymac panie Jacku, JESTEM z panem całym sercem i modlitwie. Niech panu Bóg błogosławi.
Policja,podobnie jak pozostałe frakcje,formacje tzw.MSW strajkować nie mogą i nie muszą,bo dzięki rządowym geniuszom wystarczy coroczny odruch warunkowy na potencjalny przelew gotówkowy i słychać u pieska skomlenie.Zwykły człowiek,jako zwierzę empatyczne,bierze żałosne dźwięki za prawdziwe i się lituje,wtedy minister jako główny hodowca pieski futruje, one zaś są bardzo szczęśliwie,więc piesek dla pana każdą komendę wykonuje i pomerduje,do kolejnego roku budżetowego,wtedy rządzący zaś trik wykorzystuje,wabi pieska większym przelewem,ten udaje biednego,a zwykły podatnik zaś się nabiera,tylko Bóg wie dlaczego,jako stwórca człowieka
Tak trzymać Jacku!!!!!
Zapomniałbym był dudać,kazda operacja może się udać,ale skręt żołądka u psa który podsakuje zaraz po tym jak zbyt obficie sie naje,zwykle na zabieg się nie nadaje i pies PADa
zjadł kogoś :P?
Tydzień temu zamówiłam Twoją książkę. Kiedy mogę się jej spodziewać? Nie mogę się doczekać 🙂 🙂 🙂
Prawda i wierność swoim zasadom zawsze wygrywają (moje życie mi to parę razy potwierdziło), chociaż tak ciężko w tym zepsutym świecie walczyć o to.
Działaj! To naprawdę ma sens!
Pozdrowionka 🙂
Jacku! Start w wyścigach po prezydenturę Wrocka – może na Dolnym Śląsku nieźle namieszać!
nie namieszac tylko N.A.P.R.A.W.I.C. . . . . . .
naprawic!
nie namieszac tylko naprawic
to byłoby piękne – pan Jacek prezydentem Wrocławia. Dotychczasowe układy diabli by wzięli a prokuratura miałaby roboty na kilka pokoleń. Jednak prezydent to jedno – potrzebna jeszcze rada by móc zrobić porządek w stolicy Dolnego Śląska. Życzę powodzenia w tej walce
No to Wrocław ma osobę na którą można głosować z czystym sumieniem. Już sam start Jacka Międlara to nadzieja na to że Polska wstanie z kolan. Życzę wygranej.
Jacek tylko uważaj na siebie i swojego zacnego Ricarda^^
Nie chcę być nie miła ale TO COŚ SZPETNEGO jest jakieś psychiczne:) . Masakra jakim trzeba być deklem by drzeć ryja przez megafon wycelowanym innym w uszy ????!!!! czy tak zachowuje się osoba normalna ???? raczej niespełna rozumu-PORACHA.
Przy okazji:))))) P. Rybak:)))))) POZDRAWIAM PANA !:))).
Pardonne moi hihihi:)))))
*wycelowany
PS- zapuszczaj włosy księżulku:)
*niemiła(napisałam żle i nic mi tutaj nie wyskoczyło- hmmm ) a zresztą…. uczeń bez ”lufy” jest jak żołnierz bez karabinu 😛 hehe :)))). Miłego dnia wszystkim życzę :*.
Małe sprostowanie do mojego komentarza powyżej. Za szybko przeczytałem wiadomość i przez chwilę myślałem że Międlar podjął już decyzje o starcie. W takim razie zachęcam go żeby kandydował bo to nie może być tak, że do wyborów kandydują sami łotrzy i ludzie zawsze muszą wybierać mniejsze zło. Niech ludzie mają szanse wybrać dobro.
Wspaniale, że są tacy odważni ludzi jak Jacek Międlar. Ale smuci mnie, że daje ponieść się emocjom i nazywając M. Lempart wrocławską słonicą, daje oręż tym awanturnikom. To nie powinno mieć miejsca, chociaż zdaję sobie sprawę, że samo ciśnie się na usta, kiedy ma się do czynienia z tymi ludźmi. Ogarnia człowieka zupełna bezsilność wobec takiego braku sensu. logiki, konsekwencji, prawdy… w ich postępowaniu. Ale to jest diabelstwo – inteligentne zło.
Panie Jacku, pewnie Pan to robi, ale proszę modlić się przed każdym spotkaniem na żywo o cierpliwość i opanowanie. Proszę powierzać Bogu każdą publiczną wypowiedź. Lepiej powiedzieć 10 złów za mało niż jedno za dużo.
Proszę nie zaprzepaścić tego, co już Pan osiągnął. Może powinien Pan udać się na chwilę na jakąś pustelnię, spojrzeć na wszystko z dystansu i kontynuować z nowym zapasem sił?
Niech Bóg Pana prowadzi i udziela potrzebnych łask.
gdyby nie te kwiki i wrzaski byłoby więcej retoryki i mowy o książce. Mam jednak nadzieję, że pomimo to większość ludzi postara się na własne oczy przekonać się co Jacek ma do przekazania. Ja już prawie kończę czytać i jedno co mogę potwierdzić…to co zawiera ta książka to nie tylko otwieranie się umysłu i serca Jacka ..to faktycznie młot na niektóre środowiska..a właściwie to młot udarowy…trzymam kciuki za Jacka !!! i za prawdę która jest tak niewygodna, że wcale mnie nie dziwi kwik który ma na celu jej zagłuszenie
Lempart słonica ? A to dobre !
PAD?Zjadł,chanuka,dlatego policja szuka…dziury w dupie
https://m.youtube.com/watch?v=X7hKT1Y9ZIA