Posłanka Nowoczesnej organizuje bezpłatne porady prawne dla „ofiar” ustawy dezubekizacyjnej
Ewa Lieder, posłanka Nowoczesnej z Gdańska, organizuje bezpłatne porady prawne dla osób, które mogą czuć się poszkodowane przez ustawę dezubekizacyjną. Porad udziela prawnik dyżurujący w gdańskim biurze posłanki. Jego zadaniem jest pomóc w przygotowaniu odpowiedniego pisma do sądu lub szefa MSWiA.
– Ustawa wprowadza odpowiedzialność zbiorową, stygmatyzując część objętych nią osób. W Gdańsku znam historię kobiety, która zaledwie kilka miesięcy pracowała dla Służby Bezpieczeństwa jako maszynistka, później została zweryfikowana i pracowała w policji. I ona również została objęta ustawą dezubekizacyjną – wyjaśnia Lieder.
Ustawą dezubekizacyjną objętych jest około 39 tys. osób. W ustawie przewidziano drogę odwoławczą. Z takiej możliwości skorzystało już około trzech tysięcy osób.
Źródło: trójmiasto.onet.pl
nikt na swiecie, nawet w o wiele trudniejszych uwarunkowaniach /RPA/ nie posunal sie do takich krancowych rozwiazan i dadam nie sprawiedliwych. Mysle ze Ci ludzie w wiekszosci wybronia sie prawnie z postawionych im zarzutow a taka nieliczna grupa decydentow bedzie w przyszlosci miala problemy trudno dobrac slow gdy to wszystko sie oglada ta mijanie sie z prawda,prymitywna propaganda, komentarze w internecie – ludzie opamietajcie sie, to budowanie nienawisci na lata przyklad emerytury 15 tys, 20 tys a naprawde juz wysokie to 3/3,5 tys brutto, ilu z tych ludzi bylo wlaczone tak naprawde do walki z opozycja 10% a pozostali? po co komu to jest potrzebne no i co bedzie jak Ci ludzie tak naprawde zacznzie bronic?
Nie wybronią się, nigdzie, w Strasburgu już raz przegrali. A orzeczenie było takie: państwo ma prawo do ustalania wysokości emerytur służbom. Te 3tys odwołań Błaszczak wyrzucił do kosza. Muszą nauczyć się żyć za 1500-1700 zł netto jak większość Polaków, niektórzy za mniej. To nazywa się sprawiedliwość dziejowa. Według mnie nie powinni nic dostać lub najniższą emeryturę, lub rentę.