Pies pełni dzisiaj zupełnie inne i nowe funkcje. Jest terapeutą i przyjacielem!
Okazuje się, że psy nie udały się na emeryturę, pomimo, że ich klasyczne stróżowanie przechodzi do lamusa lub pozostaje obrazkiem głównie w małych miasteczkach lub na wsi.
„W miejsce psów stróżów pojawiło się coraz więcej psów w policji, w służbach różnego rodzaju, a zwłaszcza w procesie terapeutycznym”
– mówi Piotr Kłosiński, prezes Polskiego Porozumienia Kynologicznego.
„Dogoterapia na całym świecie czyni cuda. Dzieci z autyzmem i różnymi deficytami dzięki psom robią dodatkowe kroki w swoim rozwoju. Psy pracują nadal, ale też coraz częściej są hodowane dla towarzystwa, dla wspólnego przeżywania życia. Często pies to ostatni towarzysz człowieka. Po prostu, życie jest takie, że ktoś zawsze odchodzi pierwszy w leciwym małżeństwie. Może to, co powiem, zabrzmi dziwnie, ale jeśli był w tej rodzinie pies, to on przejmuje rolę towarzysza i pozwala dłużej żyć osobie, która została. Pies jest wdzięczny do końca. Ale trzeba odrobiny wiedzy, by umieć z nim żyć”
– wyznaje Kłosiński z PPK.
Polskie Porozumienie Kynologiczne wspiera najlepsze hodowle psów w Polsce, dbając o utrzymanie wzorców ras.
W miastach, kosztem obsikania (i nie tylko) wszystkiego, co tylko się da:)
Rola psów w służbach jest przecenienia,stanowi raczej egzotyczny element propagandowy.Z doświadczenia wiem że oznaczają ludzi okopconych,nieświadomych że w Czechach jest legalnie,w Polsce już nie,to są śladowe ilości…Nic nie zastąpi prawego,nieprzekupnego człowieka funkcjonariusza korzystającego z technologii,choćby Remote Neural Monitoring żeby kartele operacyjnie przegonić choćby na czterech łapach
Tylko trzeba chcieć ,,wybrani,, spośród ludów świata,ale jak zrezygnować…?Jak kupa taka pękata i pachnie zielonymi?