Ordo Iuris alarmuje: projekt zmian w Kodeksie rodzinnym to ideologiczne uderzenie w rodzinę
Rzecznik Praw Dziecka, Marek Michalak, zaproponował zmiany w Kodeksie rodzinnym, które podważają konstytucyjne prawo rodziców do wychowania dzieci w zgodzie z własnymi przekonaniami. Zaproponowane rozwiązania budzą poważne wątpliwości co do ich zgodności z Konstytucją RP, naruszają prawa i autonomie polskich rodzin, mają ideologiczny charakter i finalnie obniżają autorytet rodziców – alarmuje Instytut Ordo Iuris.
Prawnicy instytutu wskazują, że umieszczone w zaprezentowanym projekcie rozwiązania obniżają autonomię rodziny i autorytet rodziców poprzez m.in. umożliwienie dzieciom toczenia sporów przed organami państwowymi, co stawia pod znakiem zapytania możliwość efektywnego wykonywania przez rodziców ich praw i obowiązków opiekuńczo-wychowawczych. Autorzy nowego Kodeksu proponują też zastąpienie pojęcia władzy rodzicielskiej – „odpowiedzialnością rodzicielską”.
Pod pozorem walki z przemocą domową będzie można konfrontować dzieci i rodziców oraz wciągać organy państwowe w hipotetyczny spór. Projekt przewiduje wprowadzenie do polskiego prawa instytucji adwokata dziecka, który będzie je reprezentował w najważniejszych postępowaniach dotyczących stosunków rodzinnych – w tym w zakresie prawidłowości gospodarowania majątkiem dziecka czy ograniczenia bądź pozbawienia „odpowiedzialności rodzicielskiej” – czytamy na stronie Instytutu.
,,Wprowadzenie proponowanych rozwiązań może działać niezwykle destrukcyjnie na życie rodzinne. Powodem tego jest silne zaangażowanie dziecka w spory z rodzicami oraz przeniesienie ich na forum państwowe. Jednocześnie prymat przyznano tu niejasno określonej zasadzie „dobra dziecka”. Przeciwstawiono ją jednocześnie „dobru rodziny”, co jest zabiegiem sztucznym, a jego konsekwencją może być pozbawianie rodziny jej funkcji wychowawczych” – wyjaśnia Konrad Dyda, ekspert Instytutu Ordo Iuris.
Podobne, niebezpieczne dla rodzin rozwiązania, wprowadzono do tej pory m.in. w krajach skandynawskich. Zakres kontroli państwa nad rodzinami i dziećmi jest tam niezwykle szeroki, a prawa rodziców poważnie ograniczone.
Źródło informacji i cytatu: ordoiuris.pl
Przeczytaj też:
Program edukacyjny dla 5-latków w Szkocji: „Twoja płeć to twoja decyzja”
To wszystko 'pachnie’ ciągłym wtrącaniem się Państwa z życie rodziny na wzór krajów skandynawskich czy Niemiec
To wszystko 'pachnie’ ciągłym wtrącaniem się Państwa z życie rodziny na wzór krajów skandynawskich czy Niemiec
Alarmować może i Ordo Iuris i wszyscy inni. I tak zrobią to co im każą ;). To sposób na podkopanie polskiej katolickiej rodziny i dlatego wprowadzą to w życie.
KIEDY SKONCZY SIE TEN SYFZYDOWSKI NA POLSKIEJ ZIEMI?TAK JAK SIE PRZYJMUJE ZARAZE NIE WIADOMEGO POCHODZENIA DO NASZE UMECZONEJ,OKRADZIONEJ,ZNISZCZONEJ…ZNIEWOLONEJ OJCZYZNY.DOSC TEJ POTOLOGI Z RZADAMI SWIATOWYMI I ICH CYMBALAMI.POLSKA DLA POLAKOW ANI KROKU USTEPSTW I WYPLAT WSZELKIEJ MASCI….
Michalak to zła istota albo oszalał