Nowe święto państwowe – Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego? Inicjatywa przyjęta przez aklamację. Poznaj historię powstania

1. Pułk Strzelców Wielkopolskich/ fot. arch, koloryzacja Mikołaj Kaczmarek
3

Prezydent Andrzej Duda złożył w sejmie projekt ustawy zakładający wprowadzenie nowego święta państwowego. Chodzi o Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego, który ma być obchodzony 27 grudnia.

W hołdzie bohaterom – uczestnikom narodowego zrywu z lat 1918-1919, którzy wyzwolili Wielkopolskę spod panowania niemieckiego i przyłączyli ją do odrodzonej Rzeczypospolitej – stanowi się, co następuje:
Art. 1. Dzień 27 grudnia ustanawia się Narodowym Dniem Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego.
Art. 2. Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego jest świętem państwowym.
Art. 3. Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
– głosi preambuła projektu, w którym kolejne artykuły mówią o ustanowieniu 27 grudnia Narodowym Dniem Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego i świętem państwowym.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Inicjatywa

Na wprowadzenie święta upamiętniającego bohaterów Powstania Wielkopolskiego Polacy czekali od dawna. Z formalną inicjatywą wyszedł Andrzej Duda, choć w praktyce za projektem stoją: Wielkopolskie Muzeum Niepodległości, Fundacja Zakłady Kórnickie, Muzeum Narodowe w Poznaniu, poznański oddział IPN, Towarzystw Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918-1919 oraz Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski.

Przyjęcie przez aklamację

W środę (29.90.2021) projekt prezydenta przez aklamację przyjęli posłowie zasiadający w sejmowej komisji kultury i środków przekazu. Zasiadają w niej posłowie wszystkich ugrupowań w Sejmie: PiS, Koalicji Obywatelskiej, Koalicji Polskiej-PSL, Konfederacji i Lewicy. Wszystko wskazuje zatem na to, że projekt jednogłośnie zostanie przegłosowany w Sejmie.

Dzień wolny od pracy?

Projekt ustawy – co podkreślono podczas posiedzenia komisji – nie przewiduje, że 27 grudnia będzie dniem wolnym od pracy. Na początku września sprawę komentował już sam Andrzej Duda.

Nigdy bym nie podejrzewał, że Wielkopolanie przyjdą do prezydenta, domagając się dnia wolnego od pracy – 6 września 2021 roku, podczas uroczystego spotkania z przedstawicielami regionu powiedział prezydent. I dodał: – Ale jest świętym prawem Wielkopolan domaganie się upamiętnienia wielkiego czynu zbrojnego, jakim jest powstanie wielkopolskie. (…) Z całą pewnością jest ono należne Wielkopolanom – powiedział o inicjatywie ustanowienia nowego święta państwowego.

Historia Powstania Wielkopolskiego

27 grudnia 2018 roku wybuchło Powstanie Wielkopolskie. Jego początkiem były walki na ulicach Poznania związane z wiecem na cześć przyjazdu Ignacego Paderewskiego. Kompozytor pojawił się na poznańskim dworcu 26 grudnia o godz. 21.10. Wcześniej Niemcy próbowali zatrzymać pociąg, ale nie zostali wpuszczeni przez polskich żołnierzy ze Straży Ludowej. Świadek tych wydarzeń Jan Szymczak wspominał: „Paderewski wraz z pułkownikiem Wade wkroczył do Wielkopolski i gdy pociąg z tymi dostojnymi gośćmi wjechał na dworzec poznański, obywatelstwo z radością przyjęło ten moment. Przed dworcem oczekiwała ich karoca zaprzężona w cztery luksusowe konie. Rozentuzjazmowane tłumy oraz studenci wyprzęgli konie i ciągli powóz pomiędzy ogromną masę zapełniającą ulice. Wiwatów i okrzyków nie było końca”.

27 grudnia poznaniacy ponownie wylegli na ulice, a ówczesną ulicą Rycerską (dziś Ratajczaka) przeszedł pochód dzieci z flagami polskimi. Niemcy zdzierali i zabierali polskie flag, a w stronę śródmieścia ruszyły niemieckie pochody z pieśniami i hasłami „Poznań jest niemieckim miastem”. Padły pierwsze strzały ze strony niemieckiej. Jeden z pocisków wpadł przez okno do apartamentu Paderewskiego i jego żony. Polacy odpowiedzieli ogniem. Doszło do strzelaniny przed prezydium policji, gdzie śmierć poniósł Franciszek Ratajczak (pierwsza ofiara śmiertelna wśród powstańców wielkopolskich). Następnie powstańcy opanowali śródmieście, zdobyli niemieckie magazyny broni i amunicji oraz zajęli dworzec kolejowy. Miasto w zdecydowanej większości – bez kilku punktów, które poddały się w następnych dniach – zostało opanowane przez Polaków. Tak wybuchło Powstanie Wielkopolskie.

W walkach powstańczych w poszczególnych miejscowościach Wielkopolski występowały lokalne organizacje społeczne, patriotyczne, skupione np. wokół „Sokoła”, towarzystw gimnastycznych i skautingu. Początkowo niejednokrotnie chaotycznie, z czasem przyjmowało to formę zorganizowanych akcji, dowodzonych przez byłych wojskowych. Decyzja o podjęciu walki wynikała z przeświadczenia, że Wielkopolska jest pomijana w planach politycznych dotyczących powojennej Polski. Dowódcy Powstania Wielkopolskiego to gen. bryg. Stanisław Taczak (1874–1960, podczas powstania w stopniu majora) i gen. broni Józef Dowbor-Muśnicki (1867–1937).

Do 15 stycznia 1919 r. polskie oddziały wyzwoliły prawie całą Wielkopolskę, z wyjątkiem części obrzeży na północnym zachodzie i południu. Walki zostały zawieszone po zawarciu rozejmu w Trewirze 16 lutego 1919 r. Do dokumentu, podpisanego wówczas przez Niemcy i państwa ententy, dodano – pod wpływem wystąpień Romana Dmowskiego – punkt mówiący o zakończeniu walk z Polakami. Potyczki trwały jednak aż do czerwca 1919 r., kiedy to na mocy traktatu wersalskiego Wielkopolska została włączona do odradzającego się państwa polskiego. Oddziały powstańcze zostały w maju 1919 r. wcielone do Wojska Polskiego, brały udział w wojnach o granice w latach 1919–1921. Wielu powstańców zasiliło fronty Powstań Śląskich.

Bilans strat Powstania Wielkopolskiego to prawie 2,5 tys. poległych, zmarłych z ran lub chorób oraz 6 tys. rannych. Wynik najnowszych badań naukowych nad imienną listą strat Powstania Wielkopolskiego to 2261 ofiar śmiertelnych, w tym 136 określanych jako „NN”. Dla ponad 400 powstańców poległych w walkach nie ustalono nigdy miejsca pochówku, a o prawie 700 mogiłach brak jest jakichkolwiek danych.

Podczas okupacji niemieckiej powstańcy wielkopolscy byli systematycznie poddawani represjom, a wielu zostało zamordowanych. Ze względów bezpieczeństwa zniszczono sporo bezcennych archiwów i źródeł dotyczących powstania, aby nie wpadły w ręce Niemców. Niemcy nie oszczędzali pomników i tablic pamiątkowych; nieliczne ocalały, przechowywane przez Polaków pod groźbą aresztowania.

Prasa okresu II RP, wspominając to wydarzenie, pisała: 27 grudnia 1918 r. wzeszło słońce wolności znowu, i nie było już mirażem złudnym, jeno prawdziwem życiodajnem słońcem, oto w dniu tym znów się orły lechickie do lotu zerwały z prastarej Piastów ziemicy, a już skrzydeł wróg im nie połamał, bo sam miał strzaskane skrzydła niemiecki czarny ptak (za: W rocznicę powstania 27.grudnia, „Goniec Wielkopolski” 1927, nr 297, s. 1).

Źródło informacji: PAP, Money.pl, IPN.gov.pl

Przeczytaj także:

Żydowska reżyser zrozpaczona: „szczepionka Holokaustu przestała działać”

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. verizanus mówi

    A 1 maja wprowadzone jako święto wolne od pracy w 1940 przez socjalistów wciąż istnieje 😉

  2. W K mówi

    Kiedyś Poznań nie był zlewaczały i był zdolny do zwycięstw.

  3. Elzbieta mówi

    Zgadzam sie z ta opinia jako rodowita Poznanianka z udokumentowana ponad 300~letnia historia, gdzie moi przodkowie ~dziadkowie byli powstancami wielkopolskimi, jeden z dziadkow walczyl tez na Cytadeli poznanskiej w lutym 45 roku, moj Tato spedzilpol roku w obozie w Zabikowie~do wyzwolenia… boleje nad tym ogromnie ze przez ostatnie 7 lat, moj Poznan „rywalizuje” Z Warszawa, Gdanskiem , Wroclawiem, o prym ktore bedzie bardziej lewackie! Jaskowiak przez ostatnie 7 lat nic nie zrobil procz wycinania starych stuletnich , pieknych drzew i propaguje ideologie lgbt!! Masakra Tylu Polakow przelewalo krew za wolnosc i niepodleglosc, dobrze nie musza tego ogladac! To przede wszystkim wina naplywowych mieszkancow, rdzennych Poznaniakow juz jest tylko okolo 30%, reszta na cmentarzach i emigracji! To smutne… Pozdrawiam

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.