Niemcy stworzą „Atlas antysemityzmu”. Rejestrowane będą wszelkie incydenty

fot. pixabay.com
5

Głupie powiedzonka, obelgi, groźby, przemoc: każdy, kto stał się ofiarą lub był świadkiem antysemickiego ataku, może w przyszłości zgłosić przestępstwo do ogólnokrajowego centrum w Berlinie, które rozpocznie działalność w lutym. Federalny ośrodek badawczo-informacyjny ds. antysemityzmu RIAS będzie finansowany ze środków pełnomocnika rządu federalnego ds. antysemityzmu, który podlega ministerstwu spraw wewnętrznych. Docelowo, od 2020 r. działalność RIAS ma być częścią programu „Żywa demokracja!”, prowadzonego przez ministerstwo ds. rodziny – informuje „Deutsche Welle”.

Zgłoszeń można dokonywać za pomocą formularza online, pocztą elektroniczną lub telefonicznie, a każde zgłoszenie ma zostać poddane skrupulatnej weryfikacji. Rejestrowane będą także incydenty, które nie zostaną uznane za przestępstwo.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

– Otrzymamy w ten sposób swoisty atlas antysemityzmu w Niemczech – powiedział Katolickiej Agencji Informacyjnej pełnomocnik rządu federalnego ds. antysemityzmu Felix Klein. – Otrzymany przegląd będzie stanowił ważną podstawę do sformułowania strategii walki z antysemityzmem – podkreślił Klein. – Mam nadzieję, że uda mi się uzyskać możliwie dokładny obraz sprawców, by podjąć działania prewencyjne – dodał.

– Jeżeli na danym obszarze antysemityzm pochodzi raczej od muzułmanów, musimy podjąć dialog z muzułmańskimi gminami wyznaniowymi, z organizacjami muzułmańskimi i pełnomocnikami ds. integracji. Jeżeli antysemityzm pochodzi z kręgów skrajnie prawicowych, musimy podjąć działania zapobiegające ekstremizmowi, zapewnić edukację polityczną i włączyć w pracę firmy, miejsca pamięci, centra młodzieżowe i inne podmioty zaangażowane w pracę z młodzieżą, choćby kościoły – wyjaśnia Klein.

Mój komentarz: Ze skrajności w skrajność. Kiedyś Niemcy mieli urząd ds. czystości rasy. Teraz mają urząd do walki z antysemityzmem. Kiedyś urzędowo ścigali Żydów. Teraz będą urzędowo ścigać antysemitów. Na miejscu Żydów podchodziłabym do tego pomysłu z dużą ostrożnością, bo jeśli głupie powiedzonko lub obelga stanie się podstawą do ścigania „przestępcy”, to oczywistym jest, że poziom antysemityzmu w Niemczech wzrośnie.

Oczywistym jest też, że groźby karalne i przemoc, bez względu na ich podłoże, powinny być kwalifikowane jako przestępstwa, a ich sprawcy powinni trafiać przed sąd. Ale atlas antysemityzmu przewiduje rejestrowanie incydentów, które nie są przestępstwami. I tu pojawia się pole do nadużyć oraz zgłoszeń typu „On na mnie tak antysemicko spojrzał”. Stworzono mechanizm, który bardzo łatwo można wykorzystać do zaszczuwania ludzi stygmatyzując ich jako antysemitów. Każda akcja rodzi reakcję. Radzę Żydom, żeby o tym pamiętali, bo naprawdę narobią sobie kłopotów. A Niemcy już pokazali do czego są zdolni.

Źródło informacji i cytatów: dw.com

Przeczytaj też:

Katarzyna TS: Szokujące wytyczne do walki z antysemityzmem. Promocja judaizmu, przypisy do Biblii i zakaz stanowisk dla „antysemitów”

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Dariusz mówi

    Żydostwo w pocie czoła ciężko pracuje na następny pogrom.Na wielki pogrom.Czekam na tę chwilę z utęsknieniem.

    1. piotr mówi

      wolna-polska.pl 1-Chrześcijańscy syjoniści służą Antychrystowi – Jason Charles. 2-Trzecia Świątynia Jerozolimska i moneta Trumpa czyli czas rozwiązania już bliski.

  2. Maciej mówi

    Żyd to nie święta krowa. Prawda historyczna jest ważna, reszta to jarmarczne zgniłe jajo.

  3. piotr mówi

    Jak się manipuluje definicją antysemityzmu. (internet)

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.