Minister Środowiska nie wstrzyma budowy zamku w Stobnicy
– Inwestor świadomie wprowadził w błąd Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, stąd jest podstawa do wznowienia postępowania ws. inwestycji w Puszczy Noteckiej – poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej Minister Środowiska Henryk Kowalczyk. Jednocześnie oświadczył, że nie wyda decyzji o wstrzymaniu budowy zamku w Stobnicy.
– Kompetencje ministra środowiska kończą się na decyzjach środowiskowych. Decyzję o kontynuacji budowy w Puszczy Noteckiej i sposobie jej rozliczenia leżą tylko i wyłącznie w gestii nadzoru budowlanego – stwierdził Kowalczyk.
– Mając te wszystkie informacje i pozwolenia na budowę, oparte na błędnych założeniach, Państwowy Inspektor Nadzoru Budowlanego będzie podejmował stosowne decyzje – oświadczył minister Kowalczyk. Dodał, że wyjaśnieniem, czy wprowadzenie RDOŚ w błąd było rozmyślne czy przypadkowe, powinna zająć się prokuratura.
Gigantyczny zamek w Stobnicy powstaje w obszarze Natura 2000. Inwestor, czyli poznańska spółka D.J.T., otrzymała pozwolenie na budowę w oparciu o raport oddziaływania na środowisko, którego autorzy zapewniają, że budowla w żaden sposób nie będzie negatywnie oddziaływać na przyrodę. Posadowiony na sztucznej wyspie zamek ma mieć piętnaście kondygnacji, 46 lokali mieszkalnych, podziemne parkingi oraz „smukłą dominantę” w postaci prawie 50-metrowej wieży.
Źródło cytatów: rmf24.pl
Przeczytaj też:
Hipokryzja obrońcy kornika: pozytywnie zaopiniował gigantyczną budowlę w Puszczy Noteckiej
Żydowskie geszefty ponad polskim prawem.
Pytanie: kto konkretnie jest odpowiedzialny za wydanie zezwolenia na budowę sztucznej wyspy, która ewidentnie musi w jakiś sposób oddziaływać na środowisko. Przekręt podobny do opłat za autostradę A2 Kulczyka. Najdroższe 150 km w Europie! I tak jeszcze przez 20 lat. Ministrowie, urzędnicy, każdy chce zarobić dużo i szybko. A Polska?
A może Kulczyk żyje ?
To nie jest wykluczone. Koleś jedzie do kliniki i nie wraca… Słabe…
Słabe? Ziom, to jest majstersztyk na dużą skalę. Zapytaj Ryby z KUL-u. Jak to możliwe, że fanatycy z Rospudy nabrali wody w usta i nawet nie pierdnęli? Sztuka biznesu. Dziś, kiedy zamek gotowy, Nadzór budowlany „dobrej zmiany” wyśle budowlańców do spowiedzi. I rozejdzie się po kościach…
ZYDOSTWO sie trzyma razem w kupie jedna wielka HALFA GOWNA