Wielka Brytania uznała, że zagrożeniem dla jej bezpieczeństwa są Jacek Międlar, Rafał Ziemkiewicz i Leszek Żebrowski. Tych „ekstremistów” nie wolno wpuszczać do UK. Najwidoczniej są groźniejsi od czarnoskórego rowerzysty, który zaatakował kierowcę nożem wielkości maczety. Dlaczego? Bo kierowca zawadził o jego rower wyjeżdżając spomiędzy parkujących samochodów.
Jasne, kierowcy należał się solidny ochrzan. Należał mu się też mandat. Ale atak przy pomocy takiego majchra? Jak widać, w Londynie naprawdę panują prawa dżungli.
?‼??UK: with such a crap, you’ll face every day in Sadiq Khan’s dream city of #London. A knife as big as a machete! What breathtaking conditions prevail there? Not normal this time in which we live! pic.twitter.com/qxodTcBNx8
— Onlinemagazin (@OnlineMagazin) 1 czerwca 2018
Źródło: twitter
Przeczytaj też:
Nigeryjczyk skatował policjanta. Puszczono go wolno, bo jest… imigrantem
Jak zaczną tę dżunglę likwidować najwięksi pacyfiści będą skakać z radości (i o to chodzi), oby tylko Polaków nie próbowano przy okazji pokazywać jako jednych z nich (agresywnych podludzi) :).