Lewacki obłęd! Dla szefa luksemburskiego MSZ obrona chrześcijaństwa przed islamem to „ekstremizm”
W wywiadzie udzielonym portalowi „Tiroler Tageszeitung” szef luksemburskiego MSZ Jean Asselborn stwierdził, że Europa ma obowiązek przyjmowania islamskich imigrantów, ponieważ otwarcie się na islam jest jedną z wartości europejskich. „Kraje, które nie chcą się otworzyć drzwi dla uchodźców z południa, którzy mówią po arabsku i są muzułmanami, ignorują wartości solidarności i odpowiedzialności. To nie jest zgodne z tym, co faktycznie reprezentuje UE” – mówi Asselborn.
Oczywiście nie obyło się bez połajanek pod adresem Polski za rzekome naruszanie praworządności, ale najbardziej kuriozalna wypowiedź Asselborna brzmi tak: „Jeśli ktoś chce bronić chrześcijaństwa przed islamem i zamykać granice, aby nie przyjmować obcych, to jest to działanie, które nie ma nic wspólnego z prawem. Powinno się to określić mianem ekstremizmu. Ci, którzy wierzą w Europę i są demokratami, muszą z tym walczyć”.
Jean Asselborn jest członkiem Luksemburskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej. Od 2004 nieprzerwanie pełni funkcję ministra spraw zagranicznych, do 2013 był również wicepremierem.
Źródło: tt.com
Powoli zaczynam odnosić wrażenie, że oni uważają „wartości europejskie” za coś pozytywnego 😀
Z pewnością Asselborn to jakiś dewiant ideologiczny, ktory chce zniszczyć chrześcijanstwo.
Ten facecik jest tak wielki, jak jego kraik mały. Ale za to rozumny!!!
Widzę że już nawet się kryją ci co szekle sprzedali się syjonistą i mają za zadanie zniszczyć państwa narodościowe , każda wojna wygląda inaczej teraz toczy się trzecia wojna dla nas o Polskę
Życzyć wypada Asselbornowi prócz dobrego samopoczucia, spotkania na swej drodze ekstremistów, jednak bez asysty ochroniarzy. Jednak nikomu takiego widoku nie życzę, bo widok zsikanego i zes..ego „bohatera” jest nieapetyczny – delikatnie mówiąc. Dziwna rzecz. Co któryś z tych „starounijnych” mędrków otworzy gębę, udowadnia swój debilizm a w nielicznych tylko przypadkach upośledzenie. Oni chyba w konkursach na głupotę muszą startować! A poważnie, to po ich działaniach, widać moc wynalazku Fenicjan.
Lewactwo potrzebuje elektoratu,, by w razie czego, z tchórzostwa przejść na islam.
Bergoglio: „Kształćcie przywódców otwartych na migrantów”. „Chciałbym zachęcić uniwersytety katolickie, by tak wychowywały swych studentów, aby byli zdolni do uważnej analizy zjawiska migracji…” Migranci: Papież apeluje do uniwersytetów: „Kształćcie przywódców otwartych na przyjmowanie migrantów”
Migranti, il Papa alle università: „Formate leader aperti all’accoglienza”
http://www.ilgiornale.it/news/cronache/migranti-papa-universit-formate-leader-aperti-allaccoglienza-1459595.html „Chciałbym zachęcić uniwersytety katolickie, by tak wychowywały swych studentów – z których niektórzy staną się leaderami politycznymi, przedsiębiorcami i twórcami kultury – aby byli zdolni do uważnej analizy zjawiska migracji”. Dziś rano papież Franciszek wezwał uniwersytety katolickie całego świata (których przedstawiciele zostali przyjęci na audiencji w Watykanie), aby przedstawiały fenomen migracji „we właściwej perspektywie sprawiedliwości, globalnej współodpowiedzialności i poczucia wspólnoty w ramach różnorodności kulturowej”. Podczas spotkania Bergoglio zaapelował do wszystkich wyższych szkół katolickich by „zastanowiły się nad powodami reakcji negatywnych – mających niekiedy charakter dyskryminujący i ksenofobiczny – jakie pojawiły się w krajach o bardzo długiej tradycji chrześcijańskiej, po to by móc zaproponować programy formacji sumienia”. Według papieża – należałoby waloryzować w większym stopniu – „wieloraki wkład, jaki wnoszą migranci do społeczeństw, które ich przyjmują”. Papież podkreślił: „W celu usprawiedliwienia duszpasterstwa migrantów i uchodźców, zachęcam was do pogłębienia teologicznego zagadnienia migracji, widzianej jako znak czasów”. Franciszek przypomniał, że „Kościół zawsze widział w migrantach obraz Chrystusa, który powiedział: 'Byłem przybyszem i przyjęliście mnie'”. Według papieża, dzisiejsza fala migrantów stanowi dla Kościoła „wyzwanie w stosunku do jego wiary i miłości”. Ta świadomość powinna w sposób szczególny warunkować działalność profesorów uniwersyteckich. Franciszek ponownie wyskandował, co następuje:
„Jak chodzi o nauczanie – pragnąłbym, by uniwersytety katolickie używały programów faworyzujących uchodźców, które będą funkcjonować na różnych poziomach – zarówno poprzez oferowanie kursów, także tych zdalnych, przeznaczonych dla osób mieszkających w obozach i ośrodkach, jak i za pomocą przyznawania stypendiów, które umożliwiłyby ich relokację”. Według Bergoglio, „wykorzystując do tego celu gęstą, międzynarodową sieć uniwerstytecką”– uniwersytety katolickie powinny – „ułatwiać uznawanie tytułów akademickich i zawodowych, jakie są w posiadaniu migrantów i uchodźców”. Na koniec padło zaproszenie, by we właściwy sposób odpowiedzieć na nowe wyzwania migracyjne: „Należy kształcić w sposób specyficzny i profesjonalny pracowników duszpasterskich, którzy zajmują się udzielaniem pomocy migrantom i uchodźcom”.