Kobieta z lodu – sympatyczny czeski film obyczajowy na festiwalu „Wiosna Filmów”

Kobieta z lodu - zwiastun / Fot. Youtube
1

Wyświetlany w czasie festiwalu „Wiosna Filmów” czeski film obyczajowy „Kobieta z lodu” tym rożni się od filmu „Twarz” zrobionego za pieniądze polskich podatników, że w czeskim filmie (zrobionym przez czeską i słowacką telewizje publiczną) widać sympatie twórców dla Czechów, a w filmie zrobionym za pieniądze polskich podatników (pochodzące z Filmoteki Narodowej – Instytutu Audiowizualnego, Krakowskiego Biura Festiwalowego, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej) widać chorą obsesyjną nienawiść twórców do Polaków i katolików.

Bohaterką filmu jest owdowiała babcia trojga wnucząt, matka dwu synów, emerytka Hanna. Jeden z synów jest lemingiem wychowującym bezstresowo syna i akceptującym to, że jego żona z pogardą traktuje starszą kobietę. Drugi z synów historyk by realizować swoją miłość do książek doprowadza swoją rodzinę (żonę i dwie małe córki) do ruiny.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wykorzystywaną kobietę zmienia znajomość z emerytami z klubu morsów kąpiących się zimą w lodowanych wodach czeskich rzek. Z jednym z emerytów babcia nawiązuje romans.

W filmie niezwykle trafnie ukazana jest patologia bezstresowego wychowywania dzieci, pogardy bogatych lemingów dla zwykłych ludzi (w tym i leminga syna i jego żony dla matki). Sympatyczna jest w tym czeskim filmie życzliwością z jaką twórcy filmu kreują wizerunek zwykłych borykających się z codziennością Czechów.

Film należy docenić za uczynienie bohaterami opowieści osób starszych, akceptujących swoją starość, które są ewidentnie dyskryminowane i pogardzane w kulturze konsumpcjonizmu (choć trochę szokuje scena emeryckiego seksu). Cenne w filmie jest też ukazanie jako jednego z bohaterów osoby upośledzonej intelektualnie, zawłaszcza gdy lewica domaga się mordowania niepełnosprawnych dzieci w ramach aborcji eugenicznej. Wartym podkreślenia wątkiem jest wątek anty pacyfistyczny – jeden z emerytów uczy chłopca prześladowanego w szkole jak się bić.

Może ci się spodobać również Więcej od autora

1 komentarz

  1. Sowa mówi

    Ja w ogóle szanuje Czechów za ich mentalność. Oczywiście mam na myśli tych niezepsutych. Zawsze oglądając czeskie filmy odnosiłem wrażenie takiego spokoju bijącego od nich a jednocześnie głębokiej myśli. Kiedyś nawet chciałem na poważnie zamieszkać w Czechach ale jakoś nie wyszło. Byłem jednak w Pradze kilka razy i to co zauważyłem to że faktycznie zepsucie szerzy tam się podobnie jak u nas a może nawet bardziej ze względu na ateistyczny i liberalny stosunek Czechów do polityki. Pełno tam Arabów którzy prowadzą chyba wszystkie kantory w mieście wyparłszy Czechów kompletnie z tego biznesu. Ten film jest ciekawym spojrzeniem oczami Czechów starego pokolenia na to co się dzieje. Z przyjemnością obejrzę.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.