Koalicja Obywatelska składa protest wyborczy do SN: „Żądamy stwierdzenia nieważności wyborów prezydenckich”
W czwartek (16.07.2020) przewodniczący PO Borys Budka poinformował, że Koalicja Obywatelska składa protest wyborczy do Sądu Najwyższego, w którym żąda unieważnienia wyborów prezydenckich. Według Budki wybory nie były równe ani uczciwe i nie spełniały standardów demokratycznych.
– Moim zdaniem ukradziono Polakom prawdziwe wybory, które do tej pory były – oświadczył Budka na antenie TVN24. Zapowiedział, ze w proteście wyborczym pokazany zostanie „szereg czynników, które wpłynęły na to, że te wybory były nieuczciwe”.
– Sam akt głosowania może być dobrze przeprowadzony, ale cała otoczka, zaangażowanie finansów publicznych, zaangażowanie mediów tzw. publicznych, sprawiało, że nie była to równa sytuacja – stwierdził przewodniczący PO. – Jeżeli my nie będziemy głośno pokazywać nieprawidłowości, to następne wybory będą podwójnie skręcone – dodał.
Zapytany, czy KO uzna uchwałę SN stwierdzająca ważność wyborów odparł, że jest legalistą, ale „jest pytanie, kto to powie”. – Jeżeli będzie robiła to Izba Spraw Publicznych, w której część sędziów została wybrana niezgodnie z polską konstytucją przez upartyjnioną KRS, to będziemy mieli podwójny problem – wyjaśnił Budka. Zapewnił, że jego ugrupowanie jest gotowe do ponownych wyborów.
Źródło informacji: PAP
Zobacz też:
WYpowiedział się człowiek, który zna standardy „demokracji” w Polsce. Gdyby oto pan Trzaskowski wygrał przewagą 1% demokracja byłaby niezagrożona w Polsce a wybory przeprowadzone rzetelnie i bez matactw.
W mojej ocenie ten protest to dobry moment aby zastanowić się ponad podziałami nad rzetelnością i uczciwością wyborów. Może należałoby w końcu po kilkuset latach ręcznego liczenia głosów jak za króla Ćwieczka wprowadzić uczciwy i weryfikowalny system głosowania? Ludzie mają technologie, o których się nikomu nie śniło, a tymczasem w „demokracji” głosy liczy się recznie i skreśla krzyżyk.
A jak powinno być? Otóż jak w lotto, każda karta do głosowania ma swój niepowtarzalny numer i wydrukowany kod kreskowy lub QR. Oddajesz swój głos. Jeśli jesteś zaniepokojony stanem demokracji robisz sobie zdjęcie i wrzucasz do urny. Osoby liczące po prostu wczytują kartę i zaznaczają tylko jaki jest wybór. Czy to nie uczciwe rozwiązanie? Wracasz do domu a potem masz możliwość zwweryfkowania czy Twój głos został poprawnie wczytany do systemu. System banalnie prosty. Jeśli komukolwiek zależy na uczciwości powinien już być wdrożony lata temu. Jednak rozumiem, że obecnie te procenty zmieniają się na serwerach a to rosyjskich, a to izraelskich. Teraz raczej Duda urósł na izraelskich. Prawdopodobnie obiecano syjonistom dostęp do polskich zasobów naturalnych przez te wszystkie niby „amerykańskie” fundusze i korporacje. W rzeczywistości nie amerykańskie, tylko syjonistyczne.
Przecież to jest całkiem proste. Wybory są ważne i były uczciwe tylko wtedy gdy to MY wygraliśmy. Tako rzecze Budka ze swoją sforą.
Borysław Gomółka
Żądam stwierdzenia nieważności wyboru B.Budki na przewodniczącego KO. Powtórzyć wybory.