Islamski imigrant zamordował z zimną krwią. Lokalne media piszą o napastniku: „Niemiec ze środowisk migracyjnych”
Wczoraj (25 października 2019) około godziny 10 pracownicy firmy spedycyjnej w Burglengenfeld odkryli w zakładzie pracy ciężarówkę, która nie należała do ich firmy. W bezpośrednim sąsiedztwie tego ciągnika odnaleziono kałużę krwi. Poszukiwania doprowadziły do śmierci martwego mężczyzny, którego ciało znaleziono w pobliżu ciężarówki.
Po intensywnych poszukiwaniach ustalono tożsamość zbrodniarza. To 43-letni islamski imigrant. I tutaj pojawił się problem. Przecież łączenie zbrodni z islamskimi imigrantami jest w Niemczech wielce niepoprawne politycznie. W związku z tym, niemieckie media napisały, że zbrodni dopuścił się „Niemiec ze środowisk migracyjnych”. Brzmi łagodniej, prawda?
Ofiarą islamisty został 41-letni kierowca ciężarówki, który w mediach również nazywany jest „Niemcem z pochodzeniem migracyjnym”. Motywy zbrodni nie są znane. Z sekcji wynika, że zbrodni dokonano z premedytacją i zimną krwią.
Nasz komentarz: Proszę zwrócić uwagę jak opinia publiczna jest „tresowana” eufemistyczną nowomową. Zabicie nienarodzonego dziecka to aborcja lub redukcja embrionalna, islamski imigrant to „Niemiec ze środowisk migracyjnych”, a podarcie Biblii to „akt artystyczny”. Do czego to zmierza? Do powolnego, wszak skutecznego zaciskania pętli na szyi niewiasty o imieniu – Europa.
Źródło informacji: pnp.de
Przeczytaj:
Niemców to mi nie szkoda. Tym razem to sami sobie zgotowali ten los. Pies ich ……….
To jest jakaś dyskryminacja,co na to Gaweł.Jak w Niemczech można ludzi,Niemców dzielić na różne kategorie niemieckości.Niemiec od Helgi i Hansa,Niemiec z grupy,koła,podgrupy,środowiska zewnętrznego…Tego się nie robi posiadaczowi paszportu niemieckiego