Integracja czy segregacja? W Kolonii mają powstać specjalne toalety dla muzułmanów

Zwolennicy multi-kulti twierdzą, że obce sobie kultury doskonale współegzystują i tworzą nową, wspólną jakość. Rzeczywistość pokazuje, że jest zupełnie inaczej. Islamscy imigranci nie integrują się ze społeczeństwami Europy Zachodniej i tworzą zamknięte enklawy, w których wprowadzane jest prawo szariatu sprzeczne z prawodawstwem europejskim. Nie ma żadnego ubogacenia. Jest agresja, wzrost przestępczości i polit-poprawny terror cenzurujący przekaz medialny.

Co na to zwolennicy chybionych tez o zaletach multi-kulti? Wydaje się, że porzucili już mrzonki o integracji i właśnie weszli na drogę segregacji. Kierownictwo centrum kultury Alte Feuerwache w Kolonii postanowiło urządzić „odmienne kulturowo ubikacje” dla muzułmanów, w których zamiast sedesu i papieru toaletowego będzie dziura w podłodze i wąż do podmywania.

„Chcemy, żeby ludzie z tamtego kręgu kulturowego poczuli się jak u siebie w domu. Nie ma w tym nic złego i nie ma to nic wspólnego z postawą naiwnej przychylność wobec imigrantów. Nasze centrum wspiera relacje interkulturowe i stara się, by ludzie różnych kultur nawiązali tu dialog i respektowali się pomimo różnego pochodzenia i poglądów. Poza tym kwestia ubikacji nie należy do najpilniejszych problemów integracji” – mówi Konrad Mueller z kierownictwa Alte Feuerwache.

Wspieranie relacji interkulturowych poprzez segregację toaletową? A może w ramach nakłaniania do nawiązywania dialogu Konrad Mueller zacznie korzystać z dziury w podłodze i zrezygnuje z papieru toaletowego? A najlepiej niech od razu przejdzie na islam razem z całym swoim personelem i przerobi wszystkie toalety na wersję muzułmańska. Wtedy segregacji nie będzie, a Mueller dostanie list pochwalny od Sorosa za wzorcowo przeprowadzoną integrację.

Źródło: dw.com