Hop, siup i od nowa: wojsko wybuduje most pontonowy pod rurociąg do oczyszczalni Czajka

zrzut ścieków do Wisły/ fot. screen
1

W stolicy mamy powtórkę z rozrywki w pełnym wymiarze. Tak jak w zeszłym roku pod koniec sierpnia pękła rura doprowadzająca nieczystości do oczyszczalni Czajka i rozpoczął się zrzut ścieków do Wisły. Tak jak w zeszłym roku prezydent Trzaskowski zapewniał, że sam świetnie da sobie radę, ale w końcu zrobił to, co w zeszłym roku, czyli udał się po pomoc do premiera Morawieckiego. I tak jak w zeszłym roku wojsko wybuduje most pontonowy na Wiśle, na którym zostanie ułożony alternatywny rurociąg.

O decyzji dotyczącej budowy mostu przez wojsko poinformował we wtorek (1.09.2020) szef KPRM Michał Dworczyk po posiedzeniu sztabu kryzysowego poświęconego awarii w Czajce. – Ministerstwo Obrony Narodowej ten proces będzie oczywiście w sposób naturalny koordynowało, przy czym miasto musi najpierw dopełnić formalności związane z uzyskaniem stosownych zgód, od momentu uzyskania tych formalności w ciągu trzech dni polskie siły zbrojne są gotowe rozpocząć stawianie takiego mostu – powiedział Dworczyk.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

To, co należy podkreślić, to to, że zarówno koszty związane ze stawianiem mostu pontonowego, jak i oczywiście koszty rur, dokumentacji, (…) i utrzymanie później tej instalacji, to są koszty, które będzie musiało pokryć miasto stołeczne Warszawa – wyjaśnił szef KPRM. Poinformował też, że zaprosił prezydenta Trzaskowskiego na rozmowę, żeby „przekazać mu szczegółowe informacje, ustalić właśnie szczegóły i stosowne służby już wejdą w roboczy kontakt czy rozwiną ten kontakt z przedstawicielami miasta”.

Dworczyk podkreślił, że zarówno docelowe rozwiązanie problemu, jak i rozwiązanie tymczasowe jest odpowiedzialnością prezydenta Warszawy. – O ile w roku 2019 była to sytuacja wyjątkowa i wtedy rząd wziął na siebie odpowiedzialność, za zrealizowanie całego tego procesu (…), o tyle w tej chwili to jest odpowiedzialność miasta i to miasto musi zorganizować ten cały proces – stwierdził.

Dworczyk poinformował, że budowa zapasowego rurociągu w 2019 roku kosztowała ok. 50 mln złotych. – Szkoda, że po roku od tamtej awarii dochodzi do kolejnej awarii. Według informacji, które otrzymaliśmy jako ministrowie, wiemy że zalecenia, które były przezywane do MPWiK nie zostały zrealizowane – oświadczył.

Źródło cytatów: PAP

Zobacz też:

Nowa świecka tradycja? Kolejna awaria oczyszczalni Czajka i zrzut ścieków do Wisły

Może ci się spodobać również Więcej od autora

1 komentarz

  1. Krzysztof mówi

    A teraz gdzie podziali się nadgorliwi ekolodzy i Komisja Europejska? Przecież pamiętamy jak ta lewicowa hołota aktywistów przed konferencją Pana Szyszki obsypała go trociną jako „symboliczny akt”- wg ekologów. Może uczynią to w ten sam sposób z p. tęczowym, z kubłem ścieków jako symboliczny akt? Ciekawe jaka byłaby reakcja p. Bosaka.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.