Dyrektorzy Pfizera nie będą „wpychać się w kolejkę” po szczepionkę na Covid-19

dyrektor generalny Pfizera Albert Bourla/ fot. screen
9

W poniedziałek (14.12.2020) dyrektor generalny Pfizera Albert Bourla oświadczył, że dyrektorzy firmy nie będą „wpychać się w kolejkę” po szczepionkę na Covid-19. Bourla wskazał, że ma 59 lat, jest w stosunkowo dobrym stanie zdrowia i nie jest też w grupie zakwalifikowanej do pierwszych szczepień, więc to niewłaściwe, aby otrzymał szczepionkę przed innymi osobami, które potrzebują jej bardziej.

Poinformował też, że firma przeprowadziła badania opinii publicznej, z których wynika, że wrosłoby zaufanie do szczepionki, gdyby to właśnie on się zaszczepił. Dlatego zastanawia się, co zrobić. – Podjęliśmy decyzję, że nawet jeśli ja przyjmę szczepionkę poza kolejnością, to z pewnością nie zrobią tego inni dyrektorzy – powiedział Bourla.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

11 grudnia szczepionka firmy Pfizer została dopuszczona do użytku w USA, a 14 grudnia rozpoczęły się szczepienia. Bourla wyjaśnił, że badania nad szczepionką wciąż trwają i dopiero za kilka miesięcy będzie wiadomo, czy zatrzymuje ona transmisję wirusa. Dlatego wszyscy, w tym zaszczepieni, nadal powinni nosić maseczki i stosować dystansowanie społeczne. Cały wywiad TUTAJ.

Reasumując: Nie wiadomo, czy szczepionka zatrzyma wirusa. Nie wiadomo, jak długo utrzyma się odporność po szczepieniu. Dyrektor generalny nie zaszczepił się. Nawet jeśli on „wepchnie się w kolejkę”, to z pewnością inni dyrektorzy tego nie zrobią. Tacy altruiści! Do tego Bourla sprzedał część należących do niego akcji Pfizera, gdy ich cena podskoczyła po ogłoszeniu, że szczepionka jest skuteczna w 90%. Zarobił na tym ponad 5,5 mln dolarów.

Źródło informacji: cnbc.com

Zobacz też:

Prokuratorzy z USA o producentach szczepionek na Covid-19: „Pfizer to notoryczni oszuści i przestępcy”. Premier dobija z nimi targu!

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Robert mówi

    Raport: 75% Izraelczyków zamierza odmówić szczepienia – Covid19

    1. Zbigniew mówi

      A reszta to Palestynczycy

    2. Mamuśka mówi

      Źródło – Instytut Danych z Dupy

      Ok. 60% Żydów zamierza się zaszczepić, choć jedynie 20% chce to zrobić jako pierwsi. Podesłać ci link do artykułu z anglojęzycznej prasy z Izraela sprzed 2 dni, gdzie podawane są wyniki badań?

  2. lol mówi

    ”11 grudnia szczepionka firmy Pfizer została dopuszczona do użytku w USA, a 14 grudnia rozpoczęły się szczepienia. Bourla wyjaśnił, że badania nad szczepionką wciąż trwają i dopiero za kilka miesięcy będzie wiadomo, czy zatrzymuje ona transmisję wirusa. Dlatego wszyscy, w tym zaszczepieni, nadal powinni nosić maseczki i stosować dystansowanie społeczne.” – to na uj ta ”szczepionka”?
    dobrze że zablokowaliście tą idiotkę matkę prolkę

    1. Mamuśka mówi

      Sam jesteś idiota, LOL:)

      Pomyślałem sobie, a wrócę, bo widząc, jak takie jełopy jak ty się tutaj męczą, zadając głupie pytania, to mi się aż żal zrobiło. No więc już ci pomagam, mój vigerycie. Po pierwsze – dobra rada, nie wierz bzdurom pisanym na tym portalu, bo albo czegoś nie zrozumieją, albo przekręcą, albo wybiórczo podadzą manipulując przekazem. Sięgnij do wywiadu z Bourlą w CNBC, na który tu się oni niby powołują, a który przekręcili (albo po angielsku nie zrozumieli). Po drugie – już ci odpowiadam. Bourla powiedział, że trwają badania NA JAK DŁUGO uzyskuje się odporność, a nie, czy uzyskuje się odporność. Z oczywistych względów, ponieważ szczepionka nie jest na rynku parę lat, tego jeszcze nie wiemy.

      Cieszę się, że znów mogłam ci pomóc.

    2. Szczur mówi

      Nadal uważam, że takie sprawdzanie szczepionki na ludziach jest mocno nieeteczne. Zresztą, Bourla twierdzi, że nie został zakwalifikowany do szczepienia w pierwszej kolejności. I nie wiem jak Ty, będąc Prezesem, gdybym był w stu procentach pewien tej szczepionki, nalegałbym i wręcz zażądałbym tego, żeby zostać zaszczepionym jako pierwszy. Zwłaszcza, że chodzi tutaj o upewnienie ludzi co do tego, że szczepionka jest bezpieczna. Rada Nadzorcza najprawdopodobniej zgodziłaby się, szczególnie że jest to podyktowane dobrem firmy. No ale jednak Bourla pewnie nie jest pewny swojego produktu i dlatego właśnie zasłania się względami niezależnymi od niego. No i nie zapominajmy o tym, że amerykańskie prokuratury narobiły smrodu wokół Pfizera, ostrzegając że nie jest on godny zaufania. O tym że Pfizer zalecał stosowanie swoich leków niezgodnie z ich przeznaczeniem (Bextra, Geodon, Zyvox, Lyrica), za co ukarano go grzywną $2.3 mld w 2009, czy też o leku Prempro, który powodował raka piersi u kobiet, za co musieli zapłacić ponad $1 mld w odszkodowaniach. Takich smaczków jest więcej i polecam Ci stronę drugwach(dot)com. W związku z powyższym, szczególnie bezzasadne jest zwalnianie Pfizera od odpowiedzialności za niewłaściwe działanie leku.

    3. Mamuśka mówi

      Każdy lek, każde szczepienie jest, przed jego wypuszczeniem „sprawdzane” na ludziach. Ta szczepionka również została sprawdzona i teraz, po sprawdzeniu, jest używana. Gdzie tu nieetyczność?

      Co do prezesa Pfilzera – czyli sugerujesz, że prezes Pfilzera powinien złamać prawo i skorzystać przed kolejką i pokazać niedowiarkom (które i tak potem będą pisać, że w strzykawce była sól fizjologiczna) że to działa. No ok. On najwyraźniej tak nie uważał. I co z tego?

      A co do grzywien nakładanych w USA na duże korporacje za niewłaściwą reklamę – cóż, nierzadka w USA praktyka. Jakoś nigdy to nie przeszkadzało nikomu tu kupować leki koncernów różnymi takimi karami ukaranych. Ale OK, nikt ci nie każe ufać jakiejkolwiek firmie – o szczepionce na Covid wypowiadali się naukowcy, była publikacja badań, była ona oceniana przez rządowe agendy.

    4. Szczur mówi

      No i nie pamiętam czy to Ty, czy może ktoś inny na tym forum powiedział, że Pfizer chce zwolnienia z odpowiedzialności za niewłaściwe działanie szczepionki, bo ma ona być darmowa. W takim razie, czemu słyszę, że rząd tę szczepionkę KUPIŁ? Jeśli jest KUPUJĄCY, jest i SPRZEDAJĄCY, a to kłóci się z koncepcją darmowej dostępności. Zresztą, jak czytam, Bourla sprzedał część swoich udziałów w Pfizerze, po tym jak wzrosła cena szczepionki (zainkasował za to $5.5 mln).

    5. Mamuśka mówi

      Nie ja, ale to jest powszechna praktyka, zanim jeszcze pojawił się Covid, np. w prawie amerykańskim jest przeniesienie odpowiedzialności na państwo, jeśli produkty medyczne wykorzystywane są do przeciwdziałania kryzysom zdrowia publicznego. Podobnie jest w umowach podpisywanych przez wiele państw z dostawcami produktów medycznych w takich przypadkach, nie tylko z Pfizerem. I nie ma to nic wspólnego z kwestią darmowej dostępności, ktoś ci namieszał tutaj. To, że ktoś ci standardowo pisze, że nie odpowiada za rzeczy zostawione w szatni, nie znaczy, że tam kradną – standardowa formułka prawnicza.

      A co do sprzedaży udziałów przez Bourlę. A kiedy miał je sprzedać? Giełda to spekulacja, udziały zawsze pikują w górę, kiedy ludzie oczekują korzystnych informacji i są one ogłaszane. W dalszej kolejności wszyscy spodziewali się, że pojawią się kolejne szczepionki, które mogą być lepsze, tj. równie skuteczne, aczkolwiek nie wymagające np. przechowywania w tak niskiej temperaturze, a więc ryzyko jednak mniejszych zysków, po początkowej euforii. Rozsądny inwestor sprzedaje na piku, wszelkie teorie spiskowe są tu też zabawne.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.