Dezinformacyjne kampanie uderzają w Mentzena i Nawrockiego, promują Trzaskowskiego

3

W ostatnich dniach kampanii prezydenckiej 2025 roku narasta napięcie wokół działań dezinformacyjnych i nielegalnych reklam politycznych. W centrum uwagi znalazł się Rafał Trzaskowski, którego wizerunek pojawił się w kampaniach reklamowych o niejasnym finansowaniu. W rozmowie z TVN24 prezydent Warszawy odciął się od tych działań, podkreślając: „Mój sztab nie ma z tym nic wspólnego – niech będzie to wyjaśnione przez prokuraturę i NASK”.

Na prośbę premiera Donalda Tuska, sprawą zajęła się Państwowa Komisja Wyborcza oraz NASK, który opublikował w czwartek komunikat dotyczący wykrytych działań dezinformacyjnych w przestrzeni cyfrowej. W ocenie ekspertów NASK, kampanie te zawierały elementy manipulacji informacją oraz sztucznego wzmacniania przekazu za pomocą botów i nieautentycznych kont. Co kluczowe – NASK nie wskazał, by ataki te były wymierzone w Rafała Trzaskowskiego. Przeciwnie – z komunikatu wynika, że ofiarami hejtu i dezinformacji są głównie kandydaci opozycyjni wobec Platformy Obywatelskiej – Sławomir Mentzen i Karol Nawrocki.

SKLEP-WPRAWO.PL

Analiza treści oraz sposobu prowadzenia kampanii w mediach społecznościowych pokazuje, że zorganizowane działania wymierzone w tych dwóch polityków noszą znamiona profesjonalnych operacji psychologicznych, których celem jest podważenie ich wiarygodności w oczach wyborców. Mentzen i Nawrocki byli obiektem zmasowanych ataków memami, zmanipulowanymi grafikami, fałszywymi cytatami i oskarżeniami, które szybko rozprzestrzeniały się w sieci.

Dodatkowo pojawiły się wątpliwości dotyczące finansowania kampanii Trzaskowskiego. Zarówno Krzysztof Bosak, jak i inni komentatorzy sceny politycznej podnoszą, że działania promocyjne obecnego prezydenta Warszawy mogły być wspierane z budżetów niektórych samorządów kontrolowanych przez Platformę Obywatelską.

W świetle tych faktów coraz więcej obserwatorów wskazuje, że środowiska związane z PO mogą stać za kampanią oczerniającą konkurencję Trzaskowskiego. Oficjalny komunikat NASK, zamiast obciążać Trzaskowskiego, nieświadomie potwierdza, że to jego przeciwnicy – Mentzen i Nawrocki – są ofiarami nielegalnych i nieetycznych praktyk.

Sprawa znajduje się obecnie w rękach prokuratury oraz NASK. Obydwie instytucje mają zbadać zarówno źródła finansowania podejrzanych kampanii reklamowych, jak i identyfikować sprawców działań dezinformacyjnych. Tymczasem rośnie presja społeczna na zapewnienie przejrzystości wyborów i równego traktowania wszystkich kandydatów.

Sprawę skomentował publicysta Kanału Zero, Robert Mazurek.

Przeczytaj także:

Mentzen opublikował film z groźbami od Ukraińców. Jacek Międlar komentuje nagranie [WIDEO]

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Postaw mi kawę na buycoffee.to
  2. anonim mówi

    To jest wiadome od samego początku, że za tą poltyczną tęczową szmatą stoją ludzie destruktorów społecznych i baronowie lewactwa jak soros i inna plemienna spółka.

  3. anonim mówi

    Czyżby nerwy tym tęczowym gnojom puszczały, że uśmiechnięta gęba tego politycznego playboja nie wystarcza. W starciu z G. Braunem tęczowa małpa rafallala t. pokazała, że mentalnie nie przewyższa przygłupa od przeskakoiwania płotów czyli tw.bolka. Takie to wydmuchane towarzysto pomiotów okrągłostołowych, arcy niszczycieli Polski odpowiedzialnych za złodziejską prywatyzację, nieyobrażalną skalę korupcji, za sprzedajność itd. Całe to towarzystwo z rudym na czele oraz kaczorem i jego sektą powinno trafić do dołu z wapnem.

  4. Flex mówi

    Dzisiaj TV Republika podaje, że za Fundacja Twój głos jest ważny stoi za spotami uderzającymi w konkurentów Trzaskowskiego. Podobno zasilały ją finansowo spółki skarbu państwa i co ciekawe firmy windykacyjne! Te pierwsze mnie nie dziwią, PIS też korzystał z tego źródła, ale jaki w tym biznes prywatnych windykatorów?
    A chociażby złagodzenie prawa regulującego metody i limity windykacji. Nie tak dawno pojawiały się artykuły jaką to krzywdę robi kredytobiorcom ograniczenie zajęcia komorniczego z pensji by windykowanemu pozostała co najmniej pensja minimalna. Bo gdyby komornik nie miał tego limitu, to banki dawałyby wyższe kredyty. Większych bredni nie czytałem, ale wiadomo o co chodzi. By ludzi i rodziny w pułapce zadłużenia oskubać do gołej skóry. Może chociaż na sznurek by się powiesić łaskawcy by im zostawili. Do tego pewnie dopuszczenie zakazanych obecnie form i metod nękania dłużników. Nie zdziwi mnie zatem gdyby wygrał Trzaskowski szybka legislacja odpowiedniej ustawy, by się tym hienom odwdzięczyć.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.