Braun wzywa do debaty ws. istnienia komór gazowych w Auschwitz. „Musimy być gotowi do weryfikacji źródeł i stawiania pytań”
Poseł do Parlamentu Europejskiego i lider Konfederacji Korony Polskiej, Grzegorz Braun, w rozmowie z Tomaszem Sommerem na platformie Rumble podkreślił swoją gotowość do otwartej debaty z każdym, kto skrytykował jego niedawną wypowiedź dotyczącą obozu Auschwitz. Polityk zaznaczył, że jego celem jest nie prowokacja, lecz uczciwa, oparta na źródłach dyskusja nad stanem współczesnej historiografii oraz granicami swobody badań naukowych.
– Wzywam do rzetelnej debaty. Umożliwię dostęp do różnorodnej literatury – zarówno tej uznawanej za kanoniczną, jak i alternatywnej – byśmy mogli porównać źródła i stanowiska – powiedział Braun. Jak zaznaczył, jego zdaniem niektóre tezy dominujące w publicznej narracji historycznej nie wytrzymują krytyki źródłowej ani metodologicznej.
Braun poruszył temat drugiego odcinka Raportu Witolda Pileckiego, a także odniósł się do kwestii tzw. „komór gazowych” w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Jego zdaniem, hipoteza o ich istnieniu powinna zostać poddana krytycznej analizie zgodnie z regułami warsztatu naukowego. – Jeśli traktujemy historię poważnie, musimy być gotowi do weryfikacji źródeł i stawiania pytań, nawet jeśli są one niewygodne – dodał.
Polityk wyraził także opinię, że polityka historyczna w Polsce i Europie coraz częściej ulega ideologicznemu naciskowi, tracąc swój naukowy charakter. W jego ocenie dominuje narracja, która wyklucza alternatywne punkty widzenia oraz blokuje uczciwe badania. – Musimy skończyć z talmudyzacją i banderyzacją historii – podkreślił, odnosząc się do prób przedefiniowywania faktów historycznych w duchu poprawności politycznej.
Wypowiedzi europosła spotkały się z ostrą krytyką ze strony części środowisk politycznych i medialnych, a także z reakcją ze strony Instytutu Pamięci Narodowej, który wszczął w tej sprawie postępowanie. Zawiadomienia złożyli m.in. posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska oraz dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau, Piotr Cywiński.
Grzegorz Braun kontynuuje jednak swoje wystąpienia, argumentując, że wolność słowa i rzetelność badań naukowych są fundamentem cywilizacji zachodniej. Gościł również na kanale YouTube Jana Pospieszalskiego, gdzie w długiej, merytorycznej rozmowie bronił swojego stanowiska. – Z biegiem lat hipoteza o systemowym funkcjonowaniu komór gazowych staje się dla mnie coraz mniej przekonująca – nie ze względów ideologicznych, ale badawczych – mówił polityk.
Pomimo kontrowersji, Grzegorz Braun nie wycofuje się ze swoich słów i apeluje o rzeczowy dialog. Jak podkreśla, prawda historyczna nie powinna być przedmiotem cenzury, lecz przedmiotem otwartej i uczciwej debaty – również wtedy, gdy dotyka tematów bolesnych i trudnych.
Przeczytaj także:
Przed laty zekwestionowano istnienie komor gazowych w KL Warschau i wtedy oburzenia prokuratorsko medialno parlamentarnego nie bylo. Poczemu tawariszczi?
Zawsze warto pamiętać, że kwestionowanie tego typu rzeczy w Auszwic, to nie antysemityzm, bo obóz był założony, głównie dla Polaków. Tam zginął św. Maksymilian Kolbe.
Dotknięcie a nawet delikatne muśnięcie religii holokaustu skazane jest na wściekły atak mediów i chcących zaistnieć „polityków” i instytutów.
Wiadomo, że Niemcy od lat dzięki zrabowanym w Europie kosztownościom, Deutsche Mark, a od 1 stycznia 2002 Euro dostępują pełzającego żydowskiego rozgrzeszenia i z czasem staną się ofiarami II wojny rozpętanej przez Polskę o Gdańsk.
Przecież „polskie obozy zagłady” to nie wszystko. Wiele dzieje się właśnie w „hagadach” które zgodnie ze strumieniami zysków zmieniają swoje brzmienie!
Fakt dokonywanej przez NIEMCÓW masowej eksterminacji „podludzi” nie budzi żadnych wątpliwości i wszelkie naukowe badania powinny raz na zawsze mieć zielone światło zwłaszcza teraz, kiedy mierzymy się z powszechnym zakłamywaniem historii od wielkich obozów, poprzez zapomniane miejsca egzekucji gdzie już nawet spróchniałe krzyże zniknęły, po Jedwabne włącznie.
I tu pomijając „wyczyn” Żukowskiej, pochylić się należy nad dokonaniami IPN-u, który pod wodzą dzisiejszego prezydenta elekta skompromitował się nałożeniem kary na stowarzyszenie „Wizna 1939”.
Jest to przemilczany w czasie walki wyborczej fakt, który mnie osobiście napawa obawami o szczerość wypowiedzi pana Nawrockiego.
Niemieckie obozy zagłady będące miejscem kaźni milionów ludzi różnych narodowości i wyznań nie mogą być narzędziem jednej tylko nacji w głoszeniu własnych prawd, zwłaszcza przy pomijaniu niewygodnych dla niej faktów, co z kolei powinno być uświadomione panu Cywińskiemu!
Gdy chodziłem do podstawówki, to wtedy w KL Auschwitz zginęło sześć milionów Żydów. A teraz jest tylko milion? Nie ma oburzenia, że ktoś zaniża o tyle milionów.
Pan Braun już zrejterował z debaty – odmówił udziału w debacie naukowej z dr Anną Mandrelą.
On jest tylko mocny ja bryluje u przyjaznych sobie redaktorów jak Sommer czy Pospieszalski . Tutaj wymiękł
Braun stracił wszystko co z trudem budował, słusznie wyszedł na oszołoma, nikt rozsądny nie kwestionuje istnienia komo cgazowych. Takim atakiem zrobił tylko przysluge Izraelowi, odwracajac uwage od ludobojstwa Palestyny, nikt już nie bedzie traktiwał go poważnie poza garstka wyznawcą, dla ktorych jest guru jakby stwierdził, że ziemia jest plaska to też by mu uwierzyli. Szkoda bo robił dobrą robotę w sprawie Jedwabnego czy dzialaniu przeciwko banderyzacji Polski. Teraz to zniweczył i na calym swiecie jest znany jako negacjonista mordowania przez Niemcy w komorach gazowych.
@Michu.
Popatrz na całą tą sprawę szerzej, bez wtłaczanego do polskich głów poczucia wstydu i winy .
Kiedy Żydzi coś mówią, jest to odbierane jako „prawda objawiona”, również wówczas, kiedy kłamią, przeinaczają, zmyślają dorabiając „fakty” i przemilczają. Bez krytyki, bez dyskusji, bez sprawdzania źródeł. A że praktycznie całe środki masowego przekazu mają w swoich rękach nic co jest sprzeczne z ich narracją, nie ujrzy światła dziennego a jak już, to zostanie spuszczona lawina wrzasku i bat „antysemityzmu”.
Popatrz na Jedwabne. Można sprawdzić, czy Gros choć otarł się o prawdę i co? Zakaz. Rabin zakazał i polski rząd posłusznie się wycofał. Podobnie z ustawą o IPN-ie. Sejm przyjął zmiany w ustawie o IPN, które uchylają art. 55a, grożący karami grzywny lub 3 latami więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej.
Czyli faktycznie ideologia wygrywa z rozumem!
Dlaczego?
Wezwanie do naukowej debaty nie jest niczym złym chyba, że w świetle historycznych opracowań nie wszystko co dziś jest kanonem okaże się prawdą, co może być wiadome beneficjentom ewentualnych kłamstw.
Wówczas ci, którzy kłamali podniosą larum. Wrzeszczeć będą również „na zapas”, na wszelki wypadek, by stworzyć odpowiedni klimat, atmosferę zagrożenia.
Właśnie dzięki podobnym do Twojej postawie znosić musimy „twórczość” Engelking, Grabowskiego czy Grossa, stoimy bezsilni w obliczu oskarżeń i roszczeń płynących z Izraela i USA! To dzięki takiej postawie powszechnej w społeczeństwie, jesteśmy oskarżani o masowe mordowanie żydów, o „polskie obozy zagłady” i protesty kierowane do autorów paszkwili brzmią jak cichutkie kwilenie.
Zadaj sobie pytanie co to takiego jest „antysemityzm” i dlaczego w Polsce antypolonizm nie jest piętnowany, krytykowany i ścigany jak on.
A najlepiej spróbuj wejść na teren KL Auschwitz z polską flagą. Powodzenia.
@ Michu. (ten nowy z kropką) Może ostrożniej z tym „nikt rozsądny”, „nikt nie będzie traktował go poważnie”. Michu. i ci co myślą tak jak on, to nie cały rozsądny świat, a tym bardziej wyznaczniki poważności. Co Barun za to może, że „na całym świecie…” media podlegają nie jego zwolennikom? Trzeba tylko przypominać o martyrologii Polaków, aby „na całym świecie” była znana. Warto więc w swoim środowisku rozszerzać kult św. Maksymiliana Kolbe i PISAĆ O TYM.
,@Hammurabi ja sie z Tobą zgadzam co do tego, że Żydzi maja bardzo duże wplywy, czesto źle interpretują, czy wrecz falszuja historię, robią z siebie jedyną ofiare wojny h, sugerują też przynqjmniej niektórzy i, że Polacy byli współwinni jak to wlaśnie Polska była wielką ofiarą wojny, a sami Polacy w wiekszości byli waleczni i honorowi, co do Jedwabnego docenialem wysilki Braina w tej sprawie, wiele wskazuje na Niemców jako sprawców tej zbrodni, ale żaden polski historyk nie negował komór gazowych to miało potężny wydzwiek, po co do tego wracać jak nie ma kontrwersji w tym temacie? To wykluczyło Brauna a szkoda, bo wiele tematów jakie podnosił było ważnych. Jego happeningi byly rózne lepsze i girsze, złe było np. deptanie flagi UE, możemy krytykować Unię, ale szacunek dla flagi jest, bo w końcu sami jesteśmy jej czlonkiem. Ja nie jestem czolobitny i nie mam lękliwej postawy wobec Izraela, krytykuję go i uważam , że dokonuje ludobójstwa w Gazie, ale sam widzisz jakie skutki wywołal Braun tą wypowiedzią, bo jak pisalem wyzej istnienie komór gazowych to fakt historyczny podważajac to Braun zepchnął sie na głęboki margines, takie niestety sa fakty. Co do pseudopisarzy pseudobadaczy czy jak ich tam nazwać jak Gross Grabowski uwazam ich za kłamców i oszczerców narodu polskiego. Powinniśmy walczyć z antypolonizmem, ale Braunowi bedzie już o to bardzo trudno, ponieważ pozamykał sobie wiekszość drzwi. Co do wejścia z flagą Polski na teren Auschwitz to skandal, że nie można bylo tego robić, ale słyszalem w tv , że już nie ma z tym problemu. Debaty naukowe są ważneć, ale nie należy podważac powszechnie znanych faktów. @Verizanus Braun powoli wychodził z cienia te 6 proc moglo być motorem napędowym, a w perspektywie realny był nawet jego współudział w rzadzeniu po wyborach. Teraz bedzie tracił poparcie, przynajmniej tak prognozuję. Zgodzę sięz Tobą , że trzeba mowić zarowno o polskich Bohaterach na polach bitew, jak i o polskich męczennikach pomkrdowanych przez Niemcow, Rosjan, czy Ukraińcow, wspomniana przez Ciebie postać Maksymiliana Kolbe jest godna najwyższego uznania i szacunku . Co do tej kropki, wydaje mi sie , że tylko ja tu piszę jako Michu. Podsumowując Panowie macie sporo racji, ale w tej sprawie Grzegorza Brauna nie da sie obronić. Ja liczę na to, że PiS przemysli swoje błedy z poprzednich rzadów i wrócą do władzy, żeby przegonić szkodnikow z koalicji 13tego grudnia.
Już się żydostwo zabiera za kolejny geszeft, chce interweniować w prace IPN na Górkach Czechowskich w Lublinie, bo tam znaleźli jakieś szczątki ludzkie i już żydostwo wykombinowało sobie, że to są rzekomo Żydzi. Żądają zbudowania tam cmentarza żydowskiego. Wysłali nawet jakiś list do Dudy, Tuska i Nawrockiego.
Ingerować w pracę IPN miało być.
@Michu.
Wiadomo, że potworne zbrodnie niemieckie od Wielunia po ostatnie tchnienie werwolfu nie mogą nigdy być zapomniane. Jednak dzięki pieniądzom i zabiegom prawniczym z biegiem czasu ostrość osądów ulega stępieniu, rozmyciu i wielką rolę w tym procederze odgrywają zarówno zachodni historycy których narody nie dostąpiły doświadczeń „untermenschów”, jak i sami Żydzi deprecjonujący fakty.
To jedno. Drugie zaś to śmiertelna cisza w mediach i życiu publicznym o postawie żydowskiej w czasie rozbiorów, w czasie walki o niepodległość Polski podczas „Konferencji paryskiej” oraz źródeł tzw. „małego traktatu wersalskiego”. Mało kto wie jaką postawę przyjęli „obywatele” polscy wyznania mojżeszowego wobec sowieckiej agresji zwanej „wojną polsko – bolszewicką, o żydowskich bojówkach czy masowej dezercji.
Na przykład 11 sierpnia 1920 roku, po wejściu sowieckich wojsk do Kałuszyna, tłum wiwatujących Żydów zorganizował uroczysty pochód, po czym radośnie udał się pod gmach ratusza, z którego strącał orły i je opluwał. Na pierwsze oddziały Armii Czerwonej uroczyście czekały ukwiecone bramy i wielotysięczne tłumy szczęśliwych Żydów. Ich entuzjazm wraz pojawieniem się Armii Czerwonej czasem był większy niż w samej Rosji.
Co się działo po kolejnym ataku sowieckim w 1939 roku również mało kto wie, bo taka historia traktowana jest jako zło i to niekonieczne!
Za to wszelki odwet ze strony polskiej na zdrajcach, mordercach, pospolitych rabusiach błyskawicznie został ogłoszony jako antysemityzm, bądź prześladowanie mniejszości etnicznych i tak trwa to do dziś. Wzorcowa wręcz „mentalność Kalego” usankcjonowana przez przekupnych polityków, dziennikarzy i „elity”.
Piszesz, że Brauna nie da się obronić…
Cóż ja jednak poczekam na dalszy ciąg, bo wezwanie do badań historycznych to nie negacja jak chcą media a znając erudycję Brauna zapewne nie opiera się on na uzgodnieniach a na faktach. Problem jedynie w szerszej ich analizie i fachowym rozstrzygnięciu bez filtra „prawomyślności”.
W zsrr powszechnie bylo wiadono, ze odkrywca struktury atomu byl wybitny fizyk wlodzimir ilicz lenin. Mam jeszcze ksiazke z tym powszechnie akceptowanym faktem historycznym. Z kolei tworca teorii ewolucji byl wybitny biolog friedrich engels.
Tak sie smiesznie sklada, ze dzis nawet nikt o tym nie wie, ze onegdaj byly to powszechnie znane w calym swiecie socjalistycznym fakty historyczne i plaskoziemcem i szalencem byl kazdy kto temu przeczyl.
A jakby tego bylo malo, w podreczniku do historii w podstawowce mozna bylo przeczytac, ze Chrystus nigdy nie istnial, a wymyslili go chrzescijanie.
Mego nauczyciela historii z kolei uczono, ze pod Grunwaldem krzyzakow pokonali Rosjanie z udzialem niewielkich polskich posilkow. Byla to wiedza zdobyta przez najwybitniejszch uznanych i utytulowanych historykow radzieckich, a kto by temu publicznie przeczyl, marny jego los.
Dzis juz tych bzdur nikt nie naucza, bo jednak jacys braunowie i w czasach komuny sie znalezli. I dzis konieczna jest rzetelna debata historyczna, a nie histeryczna.