Bosak o głosowaniu na emigracji: „Wielki chaos”. Stanisław Żółtek z zaproszeniem do Konfederacji
Krzysztof Bosak kontynuuje swoją kampanię wyborczą. Na konferencji prasowej w Grudziądzu poruszył temat problemów z głosowaniem Polaków za granicą. Jego zdaniem proces wyborczy poza granicami kraju posiada pewne nieprawidłowości.
Kandydat odnosił się do relacji polskich emigrantów, którzy mają problem z oddaniem głosu. Wygląda na to, że wiele pakietów wyborczych nie zdąży dotrzeć do konsulatów na 28 czerwca, czyli dzień wyborów.
– Ze względu na słaby proces planowania, brak przygotowania personelu, ze względu na bardzo późne otrzymanie pakietów do głosowania (…) z tych powodów pakiety wyborcze nie dotarły do bardzo wielu osób. Z całego świata spływają do nas sygnały, że Polacy nie będą mieli możliwości zagłosować, że panuje w tej kwestii wielki chaos – do tego stopnia, że ludzie którzy mieszkają pod jednym dachem – jedni dostali pakiety do głosowania, inni nie – stwierdził Bosak. – Ambasady odmawiają przyjmowania pakietów do głosowania od osób, które samodzielnie te pakiety dostarczają. Mamy do czynienia z wielkim chaosem.
W jego ocenie polskie władze zapominają o Polakach poza granicami kraju i nie poświęcają im wystarczającej uwagi.
– Inne kraje dbają o emigrację. Polska o emigracji zapomina, boi się jej. Kiedy polscy politycy jeżdżą za granicę, wolą się spotykać się z przedstawicielami zagranicznej administracji, a nie z Polakami i nie budują tego życia polonijnego w satysfakcjonujący sposób – ocenił kandydat Konfederacji.
Krzysztof Bosak wzywał polskie władze do natychmiastowego działania, ażeby umożliwić wszystkim chętnym Polakom oddanie głosu w wyborach zarządzonych na 28 czerwca. Apelował także do swoich polonijnych wyborców, aby ci zgłaszali jego sztabowi wszelkie problemy związane z procesem wyborczym.
– Wzywam rząd do działania w tej sprawie – nie za tydzień, nie za kilka dni, nie po I turze wyborów prezydenckich, ale już teraz – do wyjaśnienia tych wszystkich nieprawidłowości, do wyjaśnienie w jaki sposób Polacy mają zagłosować. Wzywam też i zachęcam wszystkich naszych sympatyków z zagranicy, by kontaktowali się z moim sztabem wyborczym, przekazywali więcej takich informacji. My będziemy to wszystko nagłaśniać i wywierać presję na prawidłową organizację procesu wyborczego – tak, aby nikt prawa do głosu nie został pozbawiony – apelował Bosak.
Kandydat na Prezydenta RP podczas konferencji prasowej był pytany o swojego kontrkandydata Stanisława Żółtka. Bosak zwracał uwagę, że prezes Kongresu Nowej Prawicy był zapraszany do udziału w Konfederacji, jednak nie zdecydował się na współpracę.
– Uważam, że jestem lepszym kandydatem niż Stanisław Żółtek. Stanisław Żółtek ma pewne poglądy zbieżne. Zapraszaliśmy go do Konfederacji. Ubolewam, że nie chciał się przyłączyć. W tej chwili rywalizujemy, skupmy się na prezentowaniu swoich programów – odpowiadał na pytanie dziennikarza.
To ostatnie dwa dni objazdu po kraju kandydata Konfederacji. Krzysztof Bosak wraz ze swoim sztabem poinformował, że już od piątku – od północy, aż do ciszy wyborczej – startuje 24-godzinna relacja na żywo. W ten sposób każdy z wyborców będzie mógł spędzić z kandydatem ostatnią dobę kampanii wyborczej.
Przeczytaj:
[SONDA i PREZENTACJA KANDYDATÓW] Kampania wyborcza na ostatniej prostej! Na kogo oddasz głos?
Pamiętajmy, że coraz większe rzesze to nie Polonia a polinia tj żydzi z polskimi paszportami
To prawda
Moj głos, żony i syna niestety już nie dotrze do Pana Krzysztofa. Wciąż czekamy na pakiety we Francji….