„Ardanowski do dymisji”. Protest rolników przed Kancelarią Premiera [WIDEO]
W Polsce nie można organizować protestów ze względu na obostrzenia wprowadzone w ramach walki z pandemią koronawirusa. Ale nadal można chodzić po ulicy i stawać przed budynkami. We wtorek (12.05.2020) rolnicy z AgroUnii pojawili się przed Ministerstwem Rolnictwa i Kancelarią Premiera Rady Ministrów, żeby domagać się dymisji ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Pojawili się „w trybie indywidualnym”, ale na miejscu było już mnóstwo policji, która apelowała o rozejście się w związku z zagrożeniem epidemiologicznym.
Przewodniczący AgroUnii Michał Kołodziejczak zapalił znicz przed Ministerstwem Rolnictwa. Rolnicy przynieśli też wieniec pogrzebowy, żeby zademonstrować, w jakim stanie jest polskie rolnictwo. Ostrzegają, że będą bankructwa i drożyzna w sklepach.
Przed Kancelarią Premiera Kołodziejczak odczytał list skierowany do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym zarzucił ministrowi rolnictwa, że „poprowadził wiele gospodarstw rodzinnych na skraj bankructwa, pogłębił stereotypowe podziały między wsią a miastem, zezwolił zagranicznym korporacjom na bezwzględną dominację na rynku produkcji i handlu żywnością”.
Według AgroUnii minister Ardanowski jest też odpowiedzialny za „przegraną walkę z wirusem ASF, zezwolenie na nadmierny import płodów rolnych zza granicy, tolerowanie nieuczciwych pośredników, fikcyjne kontrole żywności przez podległe służby, brak wypłat lub istotne opóźnienia w wypłacie należnych rolnikom odszkodowań i rekompensat, faworyzowanie na rodzimym rynku obcych kapitałowo i agresywnych wobec polskich rolników podmiotów gospodarczych, pobłażanie dla mafijno-biznesowych układów światka rolniczego”.
– Polska racja stanu mówi: „Ardanowski do dymisji!”. Kieruję zatem wniosek o podjęcie jedynej słusznej decyzji i pilne dopełnienie formalności – zaapelował Kołodziejczak do premiera podkreślając, że zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego kraju jest w czasach kryzysu pierwszym zadaniem do zrealizowania dla męża stanu.
Źródło informacji i cytatów: Facebook
Zobacz też:
„Jesteśmy szantażowani”. Nasz wywiad z Michałem Kołodziejczakiem
Narodowcy z Wlkp. mowia ze ten Pan to agentura…. Ciekawe czy tak jest
mówią też, że minister rolnictwa jest tak żydowski, że to ……nie przechodzi w żadna rubryka
Nie wiem czy nadal tak jest, ale przypomina się tu bardzo mroczna strona Unii Europejskiej. Otóż mleko, jogurty i każdy możliwy nabiał był importowany z Niemiec, podczas gdy polscy rolnicy wylewali mleko na ulice. Czy nadal tak jest?
Wygląda na to że Eskimosi będą importować lód, Arabowie piach, a Polacy warzywa, owoce i mleko.
Panie Jacku! Czy mam rację, czy jest to tylko moja chora wyobraźnia?
Informacja dla Polaków jak rząd dobrej zmiany uczestniczy w grabieży Polski i realizacji planu globalistycznych elit. Osiem kopalni w tym Krupiński najbardziej dochodowa do likwidacji i przejęta przez spółkę Tamar Resources, jeśli Polska by nią zarządzała, to przynosiłoby same straty i zagrażało środowisku, a jeśli spółka to wszystko pójdzie gładko. Po dwóch latach od przejęcia kopalni nowy właściciel zapowiada przekształcenie kopalni Krupiński w producenta węgla koksującego znajdującego się na liście surowców strategicznych UE. Tym sposobem rząd mieniący się jako patriotyczny bierze czynny udział w grabieży naszych bogactw naturalnych. Teraz przyszła kolej na niszczenie polskiego rolnictwa.
Ardanowski pod Trybunał Stanu, tak samo jak Szumowski i Morawiecki. To ile zła zrobił, świadomej szkody na polskim rolnictwie to zdrada stanu, zdrada interesu narodowego.
Przeważająca większość społeczeństwa nie ma pojęcia o Ardanowskim, jakim jest łajdakiem. Mało kto się interesuje rolnictwem, a przecież wszyscy muszą coś jeść! Zainteresujcie się wreszcie, czas najwyższy!