A. i K. Żabierkowie: Rocznica zamachu na Kutscherę. Kat stolicy zastrzelony
1 lutego 1944 roku przez całą Warszawę przemknęła jedna wiadomość: Kat stolicy Kutschera został zastrzelony przez polski oddział AK. Zbrodniarz wojenny odpowiedzialny za masowe mordy na cywilnej ludności m.in. w Jugosławii i Polski poniósł karę za swoje czyny.
Kutschera zawitał do Warszawy jesienią 1943 roku, owiany legendą bezwzględnego wykonawcy niemieckiego planu podboju świata. Swoje rządy rozpoczął od decyzji o egzekucji w dniu 17 października 1943 roku na ulicy Miodowej (…) Jednocześnie przez megafony uliczne ogłoszono listę polskich zakładników, którzy mieli być natychmiast straceni, gdyby zamachy na Niemców się powtarzały1. Okres bestialskiego terroru wprowadzony przez Kutscherę określany był jako (…) najcięższe chwile Warszawy w czasie okupacji warszawskiej2.
W tej sytuacji dowódca Kedywu KG AK August Emil Fildorf „Nil” (Po wojnie skazany w 1952 roku przez sędzinę Marię Gurowską vel Marię Sand3 na karę śmierci przez powieszenie) wydał rozkaz przeprowadzenia akcji likwidacji Kutschery. Akcja ta trwała około półtorej minuty. Wśród uczestników zamachu dwójka rannych dostała się w ręce wroga. Jednak (…) Tej samej nocy zostali wykradzeni (…) Niestety w parę dni później mimo najtroskliwszej opieki lekarskiej zmarli oni z ran.Umierali jednak na rękach przyjaciół i koleżanek-sanitariuszek. Bezprzykładna odwaga i zimna krew wykradających oszczędziła im przedśmiertelnych tortur4. Kolejna dwójka z uczestników zamachu na Kutscherę: Zbigniew Gęsicki ps. Juno i Kazimierz Sott ps. Sokół już po akcji zostali zatrzymani na moście Kierbedzia i ostrzeliwując się skoczyli do Wisły, w której utonęli. Z całej rodziny Kazimierza Sotta wojnę przeżyła tylko matka. Siostra zginęła w czasie Powstania Warszawskiego, ojciec zaś został wywieziony do niemieckiego obozu koncentracyjnego (…) i dotąd nie ma o nim żadnej wiadomości5.
Jakie wrażenie na mieszkańcach Warszawy zrobiła ta akcja najlepiej można dostrzec zaglądając do wspomnień ówczesnych osób. W 1947 roku na łamach „Gazety Ludowej” pojawiły się opisy tych wydarzeń oczami mieszkanki miasta:
Jest luty 1944 rok. Przeżyliśmy niezwykłe wrażenia. Mocne, radosne, dumne. Pierwszego lutego zabity Kutschera. W parę dni odbywa się błazeństwo jego pogrzebu z wożeniem tumny po Warszawie, z wysiedleniem ludzi z ulic na trasie pogrzebu… Kryjemy się za murem, za firanką, gdzie kto może, aby zobaczyć żałobny pochód niemiecki, spowodowany przez polskich bojowców. (…) W Alejach Ujazdowskich uliczna egzekucja a ilu padło za murami getta. Ci, co mają w owym czasie bliskich na Pawiaku, chodzą ze ściśniętym sercem i rozpaczą w oczach.Oto wieść straszna, niewiarygodna obiega miasto….
– Na Lesznie powieszono naszych!
Wiszą pod balkonem przez długie godziny, można pójść rozpoznać6.
Powojenna Warszawa nie zapomniała o swoich bohaterach. Jak podawała „Gazeta Ludowa”, w drugą rocznicę zamachu w kościele Kapucynów przy ulicy Miodowej odprawiona została za nich Msza Święta, miała ona miejsce w (…) jedynej ocalałej nawie kościoła, otoczonej zawsząd zgliszczami i ruinami, miała w swej prostocie coś wyjątkowo wzruszającego. W niejednych oczach zabłysła łza na wspomnienie przecierpianych w Warszawie lat okupacji i nieżyjących dziś bohaterów Armii Krajowej, którzy zadokumentowali niezłomną wolę Stolicy bezkompromisowej walce z wrogiem7.
W tym roku mija 75. rocznica udanego zamachu na kata. Choć pociągnął on za sobą masowe egzekucje mieszkańców Warszawy dokonywane przez niemieckiego okupanta, dał warszawiakom poczucie wiary w rychłe zakończenie koszmaru wojny. W okupacyjnej rzeczywistości stworzonej przez Niemców ginęli Polacy w licznych egzekucjach, świadomość jednak, że wróg nie jest bezkarny umacniała ducha zwykłych obywateli.
1 Zamach na Kutscherę, „Gazeta Ludowa” 1946, nr 32, s. 2.
2 Bestialski terror Kutschery, „Gazeta Ludowa” 1945, nr 33, s. 4.
3 https://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Gurowska aktualizacja 1.02.2019r.
4 Losy żołnierzy A.K., którzy zabili Kutscherę, „Gazeta Ludowa” 1946, nr 33, s. 3.
5 Grób ich na dnie Wisły, „Gazeta Ludowa,”1946, nr 40, s. 6.
6 Jeden z powieszonych na Lesznie, „Gazeta Ludowa” 1946, nr 45, s. 6.
7 Losy żołnierzy A.K., którzy zabili Kutscherę, „Gazeta Ludowa” 1946, nr 33, s. 3; Nabożeństwo żałobne za bohaterów poległych w akcji na Kutscherę, „Gazeta Ludowa” 1946, nr 31, s. 6.
Przeczytaj:
Co ciekawe media głównego nurtu sprawę martyrologii i bohaterstwa Polaków, jakby nieco wyciszają. Gdyby nie wprawo.pl wiele ważnych spraw mogłoby pójść w zapomnienie. A poza tym jak tak dalej pójdzie to ten bohaterski czyn może być uznany za ksenofobię ;).
,,Nil,, zamordowany przez zydòw Po wojnie
I tu widać że Niemcy i Żydzi byli po jednych pieniądzach mordujący Polaków jak tylko mieli okazję i możliwość.
Do dnie dzisiejszego nic się w tej gestii nie zmieniło.