Żydowska indoktrynacja w UNESCO: karnawał wyrzucony z listy dziedzictwa przez antysemicki, „stereotypowy obraz Żyda”
Słynny karnawał we flamandzkim Aalst został wpisany na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO w 2010 roku. Dziś, 1 grudnia, po 9 latach zostaje z niej brutalnie skreślony przez burmistrza. Decyzja ta ubiegła sam komitet UNESCO, który miał rozpatrywać tę kwestię w połowie grudnia.
Gwoździem do trumny tradycyjnej imprezy okazało się oskarżenie o antysemityzm. Wszystko przez figury Żydów, poruszające się w paradzie. Owo „stereotypowe przedstawienie żyda”, z workiem pieniędzy oraz haczykowatym nosem spowodowało oburzenie środowisk żydowskich. Złożyły donos do UNESCO, ignorując argumentację władz miasta o tradycjach i wolności wyrazu. Burmistrz wycofał zatem karnawał z listy, nie zgadzając się na półśrodki i cenzurę. W jego mniemaniu, Aalst zawsze pozostanie stolicą satyry oraz kpiny i żadne środowiska nie mogą tego zmienić.
Szef Stowarzyszenia Żydów Europy w Brukseli stwierdził, iż włodarz miasta „wolał sam skoczyć, niż zostać zepchnięty”. Żydzi po raz kolejny udowodnili, iż potrafią zepsuć nawet najbardziej niewinną zabawę. Jeśli zaś z założenia bezstronne i kulturalne UNESCO rzeczywiście jest tak podatne na wpływy mniejszości żydowskiej – być może faktycznie jest odejść z niego z godnością, zamiast płaszczyć się przed dawnym Narodem Wybranym?
Źródło: France Info
Przeczytaj również:
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.