Strajk głodowy dla klimatu przed Sejmem RP. Kiedy zaczną się samobójstwa dla klimatu?
W dniach 21-22.11.2019 odbywał się przed Sejmem RP 24-godzinny strajk głodowy dla klimatu zorganizowany przez aktywistów polskiego oddziału Extinction Rebellion. Jest on częścią globalnego strajku głodowego zainicjowanego 18 listopada, do którego zgłosili się działacze tej organizacji z 22 krajów. Extinction Rebellion to ta organizacja, której aktywiści biegają po dachach pociągów metra w Londynie uniemożliwiając ludziom dojazd do pracy.
ZOBACZ: Walczył o klimat blokując pociąg. Pasażerowie ściągnęli go z dachu i pobili [WIDEO]
„Robimy to by zwrócić uwagę, na dramat 820 milionów ludzi na świecie, którzy już teraz cierpią z powodu głodu i niedożywienia. Wraz z postępującym kryzysem klimatycznym kolejne miliardy będą tym zagrożone. Głodujemy więc w akcie solidarności ze społecznościami dotkniętymi katastrofą już teraz. Strajk ma również podkreślić jak wrażliwy na warunki klimatyczne i kryzys bioróżnorodności jest nasz szeroko pojęty dobrostan” – piszą na Facebooku organizatorzy akcji.
Ich postulaty to: ogłoszenie alarmu klimatycznego; natychmiastowe rozpoczęcie działania prawnych i politycznych prowadzących do redukcji emisji gazów cieplarnianych do zera netto w 2025 roku; powołanie Panelu Obywatelskiego, którego zadaniem będzie wypracowanie rozwiązań wiążących dla rządu.
Jak wygląda strajk głodowy dla klimatu pod Sejmem? Siedzi kilka osób i nie je. Ale tylko przez 24 godziny. Klimat z pewnością będzie im bardzo wdzięczny. Tym bardziej, że dwie osoby owinęły się folią i odgrywają syrenki. Na razie w Polsce wygląda to niewinnie, a minister ds. klimatu jest zachwycony aktywizmem młodych ludzi. Co będzie, gdy dzieciaki straszone wizją klimatycznej katastrofy zaczną popełniać samobójstwa dla klimatu?
Źródło informacji: Facebook
Zobacz też:
Odlot! Koalicja Obywatelska przedstawia projekt uchwały o stanie kryzysu klimatycznego [WIDEO]
Dwie pieczenie na jednym ogniu, ONZ będzie zachwycony,klimat będzie wdzięczny,przyrost ludzkosci o kilka głów zmniejszony
w 24 godziny to z glodu nie padna, a wrecz przeciwnie to nawet wskazane, a jak sie wtedy myslenie wyostrza. Mam nadzieje ze uczestnikom tez sie wyostrzy i zauwaza jakich pajacy z siebie robia, aby nabic kabze koryciarzom…
kretynów nie sieją, sami się rodzą…
a ja proponuję strajk przed wielkimi korporacjami, które położyły łapę na całej ziemi którą „drenują” i zaśmiecają i zatruwają (chemią) + tam gdzie jest broń jądrowa i gdzie robione są próby nuklearne. TO SZKODZI ZIEMI I JĄ ZATRUWA. Czy aktywiści tego nie przyjmują do wiadomości?
„…nastroje są ekstra!…” ale zaraz… przecież planeta umiera? Tak? To czemu „nastroje są ekstra? Nie powinno być zgoła odwrotnie? Czy nastroje w tej sytuacji nie powinny być fatalne? No przecież świat nam się kończy…
Strajkowali tylko 24 godz ! A dlaczego nie do skutku? Było by to z korzyścią dla klimatu albo dla społeczeństwa.