Prezydent Niemiec przeciw reparacjom dla Polski: „To debata zwrócona wstecz”
W wywiadzie dla włoskiego dziennika „Corriere della Sera” prezydent Niemiec Frank Walter Steinmeier powiedział, że droga pojednania powinna być zwrócona ku przyszłości. „Mam nadzieję, że będziemy mogli podążać tą drogą także z Polską, nie gubiąc się w debacie na temat reparacji, zwróconej wstecz. To moje wielkie pragnienie i w tym duchu wypowiadałem się w przeszłości podczas moich rozmów w Polsce: podążać drogą pojednania podjętą z trudem i bólem przez pokolenia przed nami” – powiedział Steinmeier.
Prezydent Niemiec stwierdził, że „nie oznacza to zapominania o przeszłości, ale przyznanie się do niemieckich win i świadomość odpowiedzialności”. Steinmeier zadeklarował też, że Niemcy chcą pracować nad wspólną przyszłością z Polską „w ramach relacji dobrego sąsiedztwa, zwłaszcza w optyce wspólnej europejskiej przyszłości”.
Mój komentarz: Podczas obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, które odbyły się w Warszawie, prezydent Steinmeier wygłosił wzruszające przemówienie o niemieckich winach i polskim cierpieniu. Wygląda na to, że to przemówienie musi nam wystarczyć, a o żadnych odszkodowaniach mowy być nie może, bo to stare dzieje i „zwrócenie debaty wstecz”. Tymczasem debata ma iść w przód, więc Polacy mają przestać marudzić o reparacjach. Było, minęło, a teraz kochajmy się.
Bezczelność niemieckiego prezydenta nie jest dla mnie zaskoczeniem. W 2017 roku napisałam felieton, w którym stwierdziłam: „Niemcy nie żałują tego, że 78 lat temu napadli na Polskę i wymordowali miliony jej obywateli. Oni żałują tylko tego, że tej wojny nie wygrali!”.
ZOBACZ: Jeśli Niemcy czegoś żałują, to wyłącznie tego, że nie wygrali II wojny światowej
Dziś w pełni podtrzymuję tę tezę, a ckliwe przemówienie Steinmeiera wygłoszone 1 września 2019 roku uważam za mydleniem oczu, którego celem było ogłupienie Polaków upominających się o wypłatę reparacji.
Źródło informacji i cytatów: PAP
Zobacz też:
W d… mam pojednanie ze szwabami!
Jeśli przyznają się do winy to sprawiedliwość wymaga zadośćuczynienia i naprawienia krzywd i zbrodni.
Bez poparcia 4. Mocarstw (USA, W. Brytania, Francja, Rosja) nie mamy szans na realne uzyskanie kasy z reparacji od Niemiec
Nasi odwieczni „przyjaciele” zapłacą za zniszczenia, rabowanie, mordowanie i ponad pięć lat okupacji tylko wtedy gdy zechcą, a na razie nie mają zamiaru. Teraz będzie ze strony niemieckiej, dużo bla bla bla o bolesnej przeszłości, żalu, współczuciu, tragicznych błędach i konieczności budowania wspaniałej przyszłości. Natomiast żądanie reparacji to będzie rewizjonizm, bo u nich w papierach wszystko gra.
Oddajcie zlodzieje dziela sztuki zrabowane Polakom. I placi,placic,placic.
Niech się tak nie wyrywa do przodu, bo niewiele mu już zostało w przyszłości.Jak pojednanie w kursie walut stoi wyżej od dolarka,szekli,funta to wtedy pewna marka i nie bądźmy gorsi,przytulajmy,ja gut połykajmy ile wlezie
Przepraszam Niemców ze napisałem/stoi/,niech się nie kojarzy,bo kiedy leżało to się dzwigało,rękami polskich murarzy
Sami musieli wyczepać zaprawę żeby odbudować Warszawę
Kazda inwestycja dzisiaj mialaby w przyszlosci zwielokrotnienie wartosci z powodu kapitalizacji, wiec wg slow o spogladanie w przyszlosc powinni wyplacic odszkodowania, jak najszybciej.
Z tej antyreperacyjnej bezsensownej nowomowy tworzy sie powoli nowa antypolska ideologia, taka gender w gadaniu.
Może by tak niemieccy i nie tylko ważniacy uznali, że uchwalenie aktu 447 to debata zwrócona wstecz?
Wie dobrze że nie napadli Polski Obecnej Pookupacyjnej III tylko II RP z ,którą to jeszcze nie podpisali umowy pokojowej o zakończeniu wojny. Uzurpatorom z zarządu III RP nie są nic winni .
jeśli ktoś się nie zgadza z moją opinią to niech udowodni ciągłość III RP z II RP .proszę