Katarzyna TS: Dlaczego zagłosuję na Konfederację
Wiecie, co jest największą zaletą bycia niezależną publicystką? Największą zaletą jest to, że ponieważ żadna partia ci nie płaci, to żadna partia nie może od ciebie wymagać. I ja jestem w tej wspaniałej sytuacji, że pisząc na portalu wPrawo.pl nie jestem zależna od żadnej partii. Mogę więc chwalić to, co MI się podoba i ganić to, co MI się nie podoba. Ależ to jest luksus. Tego nie da się kupić za żadne pieniądze, posady i frukta dla krewnych i znajomych królika. Zobaczcie, co stało się z Tomaszem Sakiewiczem, który za 7 milionów złotych zamienił się w tępego propagandystę sprzedającego Polakom głodne kawałki, bo – wicie, rozumicie – partia płaci, partia wymaga. To jest taka degrengolada i upadek, że jest mi Sakiewicza po prostu żal. Ale nie o Sakiewiczu jest ten felieton, więc spuśćmy zasłonę milczenia na jego wyczyny.
Ten felieton jest o tym, dlaczego w najbliższych wyborach zagłosuję na Konfederację. Najprościej byłoby napisać, że zagłosuję dlatego, ponieważ zostałam oszukana przez Prawo i Sprawiedliwość, na które głosowałam w 2015 roku. A głosowałam wtedy z autentycznym przekonaniem, że to nie jest „mniejsze zło”, tylko partia, która naprawdę zrealizuje to, co obiecała w kampanii wyborczej. W moim przypadku chodziło o zatrzymanie wiatrakowej patologii zaserwowanej Polsce przez Platformę Obywatelska. Wiem, niektórzy pomyślą „A ta znowu o wiatrakach, nudy!”. Ale to właśnie sprawa wiatraków pokazała mi, że „PiS-PO jedno zło”. Nie będę pisać po raz kolejny, jak zostałam zrobiona w trąbę przez PiS. Napisałam już o tym felieton pt. „List otwarty do PiS w sprawie złamania obietnicy wyborczej dotyczącej elektrowni wiatrowych”. Kto nie czytał, tego zapraszam do lektury, a teraz przejdźmy do tematu dzisiejszego felietonu.
Dlaczego zagłosuję na Konfederację? Czy dlatego, że uważam, iż Konfederacja to cud, miód, ultramaryna? Nie, takich bajek nawet nie będę próbowała nikomu opowiadać. Wielokrotnie przekonałam się, że hasło „nie wierzę politykom” było, jest i będzie aktualne. Ale czy to znaczy, że mam się obrazić na rzeczywistość i uznać, że mój głos i tak nie ma znaczenia, bo wszyscy łżą? O nie! Tak jak politycy grają na emocjach wyborców, żeby ugrać coś dla siebie, tak samo wyborcy powinni grać na emocjach polityków, żeby ugrać to, co jest dla nich ważne. Mówiąc wprost, politycy muszą wiedzieć, że prędzej, czy później, zapłacą za niedotrzymanie swoich obietnic i stracą to, o co tak usilnie zabiegają – stracą władzę. Innego bata po prostu nie ma. Zobaczcie, co wyprawia PO odsunięte od koryta. Szaleją. A przecież mogliby wszystko rzucić i pojechać w Bieszczady. Ale nie rzucają. Walczą o władzę. Bo władza ewidentnie rzuca się na mózg. I tylko utrata władzy lub groźba tej utraty ma dla polityków znaczenie. Reszta to didaskalia.
Oczywiście nie twierdzę, że młodzi-gniewni z Konfederacji są już zakażeni wirusem władzy. Mało tego, jestem przekonana, że starsi-mądrzejsi z tej opcji politycznej również działają z pobudek ideowych. Być może za kilkanaście lat, gdy będą już politykami z długim stażem, im również władza uderzy do głowy i będą robić takie numery, jakie dziś robi duopol PiS-PO. Ale na razie tej groźby nie widzę. Na razie mamy do czynienia z osobami, które mogą chociaż trochę okiełznać starych cyników z PiS i wymusić na nich działanie, które po prostu musi zostać podjęte, jeśli Polska ma przetrwać.
Ruch Narodowy postuluje wypowiedzenie absurdalnego unijnego pakietu energetyczno-klimatycznego, który zmusza Polskę do rezygnacji z węgla i budowania tysięcy nieekonomicznych i szkodliwych dla zdrowia wiatraków stanowiących zagrożenie dla systemu energetycznego. O wypowiedzeniu tego pakietu PiS nawet się nie zająknął. A przecież zerwanie z tym idiotyzmem jest sine qua non przetrwania państwa polskiego. W przeciwnym razie zostaniemy gospodarczo zaorani i posypani solą. Tymczasem PiS klepie ten absurd uprawiając propagandowe czary-mary, żeby „ciemny lud” nie zorientował się, co jest grane. A gdy o absurdach unijnej polityki klimatycznej mówi Robert Winnicki i Krzysztof Bosak, to natychmiast atakowani są narracją o „pryszczatych”, którzy nie wiedzą, o czym mówią. I oczywiście pada argument, że Bosak tańczył w TVN-owskim „Tańcu z gwiazdami”. Wiecie, co? Dobrze byłoby, gdyby prezes Kaczyński zatańczył w TVN i uznał, że trzeba wypowiedzieć pakiet klimatyczny zamiast brnąć w ten absurd przeznaczając na jego realizację dziesiątki miliardów złotych rocznie. Byłoby to z większą korzyścią dla Polski niż robienie groźnych min przy jednoczesnym spełnianiu niemieckich dyrektyw w sprawie OZE. A to właśnie robi PiS, które zapowiadało, że skończy z wiatrakową patologią, gdy tymczasem zrobiło piewcę tej patologii wiceprezesem Polskiej Grupy Energetycznej. Tak, Szanowni Państwo, Arkadiusz Sekściński, wiceprezes stowarzyszenia lobbującego za wiatrakami, trafił za rządów PiS do zarządu spółki skarbu państwa. Tego nie odważyła się zrobić nawet Platforma Obywatelska. A Prawo i Sprawiedliwość zrobiło to bez mrugnięcia okiem.
I dlatego będę głosowała na Konfederację. Będę głosowała na Konfederację, żeby PiS poczuł bat nad tyłkiem. Żeby władza, którą zdobyli oszukując mnie i wielu innych, wymknęła się im z rak. I żeby wszyscy politycy dostali w ten sposób wiadomość, którą jako wyborca do nich wysyłam – oszustwo wyborcze nie popłaca, bo kończy się utratą władzy. Tylko tyle i aż tyle.
Jeśli podobają się Państwu moje felietony i chcielibyście wesprzeć moją działalność publicystyczną, możecie to zrobić dokonując przelewu na poniższe konto PayPal. Będzie to dla mnie nie tylko wsparcie w wymiarze finansowym, ale również sygnał, że to, co robię, jest dla Państwa ważne i godne uwagi. Z góry dziękuję. Katarzyna Treter-Sierpińska https://www.paypal.me/katarzynats
Przeczytaj też:
„PiS-PO jedno zło.” I za to wypiję a w niedzielę zagłosuję. Na Konfederację.
Podobnie zostałem oszukany w swoich oczekiwaniach i mam podobne argumenty za głosem oddanym na „Konfederację”. Jednak jeszcze bardziej niż uległość PIS-u wobec unijnych oszołomów, razi mnie jego wazeliniarska spolegliwość wobec Żydów, zezwalanie na zawłaszczanie pomnika niemieckiego sadyzmu w Oświęcimiu i innych miejsc z których o pomstę do nieba woła krew Polaków! Do pasji doprowadzają mnie informacje o płaceniu przez państwo polskie emerytur obywatelom Izraela i setki milionów rzucane dosłownie w „kirkutowe błocko”. Podobnie jest z informacjami o uzbrojonych po zęby funkcjonariuszach ochraniających „wycieczki” rozwydrzonej smarkaterii opatulonej w biało niebieskie flagi i wiadomościami o „grantach” rozdzielanych przez rząd pospolitym szujom, kłamcom i prowokatorom.
W sumie tekst dobry , ale jezeli glownym czynnikiem ktory sprawil ze nie zaglosuje Pani na PiS sa wiatraki a nie duzo wazniejsze sprawy jak Traktat lizbonski, gigantyczne roszczenia zydowskie czy promocja LGBT pod rzadami PiSu to rece opadaja. Wiatraki to tylko maly szczegol potwierdzajacy ze PiS w ogole nie wywiazuje sie ze swoich obietnic ale w porownaniu z kwestia haraczu 300 mld dolarow to maly pikus. I pomyslec ze rozgarnieta Pani Redaktor nie posluchala glosu rozsadku przemawiajacego z pieknych wypowiedzi Pana Grzegorza Brauna w 2015 r w kampanii i oddala swoj glos na lajdakow okraglostolowych przec co jest niestety Pani poniekad wspolodpowiedzialna za obecny stan rzeczy. Wiadomo bylo w 2015 czym jest PiS – Traktat lizbonski, optowanie za kompromisem aborcyjnym czy poparcie dla neobanderowcow. Jezeli takie cos nie przeszkadzalo swiatlej Pani Redaktor to co dopiero wymagac od prostego Polaka bez wyksztalcenia. Lepiej przejrzec pozno niz wcale!
Gdyby nie było Korwina z Rodziną, też może bym zagłosował. A tak, to prędzej dałbym z siebie skórę drzeć żywcem.
Janusz Korwin Mikke – „Wolę, jak pedofil poklepie córkę po pupie, niż jak córka pójdzie na lekcję wychowania seksualnego.
Kolejni debi* woleć nie oznacza chcieć. Wolisz być przejechanym przez samochód czy wyleciec ze samoloty bez spadochronu
2. Kukiza kuzyn dostał jedynke w małopolsce, w pisie i po też są rodziny.. korwin dał rodzine na miejsca niebiorące bo są parytety do kobiet
Witamy w klubie. Konfederacja to jedyna opcja!
prawy.pl Janusz Korwin – Mikke: „Lekka pedofilia nie jest szkodliwa społecznie”
Główna siła Konfederacji to Korwin / Wolność, a nie Ruch Narodowy. I to gospodarcze postulaty Korwina zasługują w pierwszym rzędzie na poparcie.
wolna-polska.pl Konfederacja okiem Leszka Bubla.
A ja zaglosuje na Konfederacje dlatego, ze moja wizja Polski wyglada tak jak ja przedstawia Grzegorz Braun.
A jak Konfederacja nie uzyska progu a odbierze glosy Pis-owi i znowu wygra pieprzone Po? Co wtedy zrobimy? Powiemy sobie „Miales chamie zloty rog…”? Trzeba ostroznie postepowac bo moze jednak na razie lepsze mniejsze zlo. Najlepeij by bylo zeby wiekszosc w sekmie byla mozliwa tylko z konfederacja wtedy musieliby sie liczyc z glosem polakow.
A ja nie zagłosuję na nikogo. Protest. Nie podoba mi się to, co dzieje się w polityce w Polsce i w UE.
I dzięki temu oddasz głos na tych co zwykle… Kiedy wy się matoły nauczycie? Nie idąc do głosowania AUTOMATYCZNIE ODDAJESZ SWÓJ GŁOS TYM NAJWIĘKSZYM ZŁODZIEJOM I SPRZEDAWCZYKOM! Nie udzielając poparcia chociażby takiej Konfederacji, Twój głos zostaje doliczony największym.
Konfederacja to taki KOR-bis. Już tam wszystko jest „nie nasze”. Tylko głupek nie obstawiałby takiej siły politycznej, która może zagrażać układowi. Ile razy głosowałam, zawsze było zagłosowane źle. Widać nie znam się. Więc wybory zostawiam mądrzejszym. Ja mówię „pas”. Naiwnyś boś młody. Jak się przejedziesz na Konfederacji, a następnie na innych „siłach patriotycznych”, to zmienisz zdanie. Niepodległości się nie odzyskuje za pomocą kartki papieru.
A, i jeszcze, cyt. „AUTOMATYCZNIE ODDAJESZ SWÓJ GŁOS TYM NAJWIĘKSZYM ZŁODZIEJOM I SPRZEDAWCZYKOM!” kc. Rozumiem, że ty głosując, oddasz głos na tych troszkę mniejszych złodziei i sprzedawczyków. Taka to różnica.
Leopold Staff
PODWALINY
Budowałem na piasku
I zawaliło się.
Budowałem na skale
I zawaliło się.
Teraz budując, zacznę
Od dymu z komina.
KOR to była organizacja! Solidarność, Wałęsa. Jaki cudowny ruch. Magdalenka. Okrągły stół. Ale fantastyczne czasy. Wreszcie jesteśmy u siebie. Premier Mazowiecki. Nasz premier.
No, dobra. Nie wierzę w nic. Teraz zacznę od dymu z komina.
POLSKO NARODOWA POCZYTAJ Ozjasz Goldberg vel Janusz Korwin Mikke – MASON, ZYD,LIBERTYN ….POCZYTAJCIE
Masz szczęście, że tu konfederaci nie zaglądają. Byłbyś oblany fekaliami.
POLSKO NARODOWA POCZYTAJ –GRZEGORZ BRAUN OJCEM JEGO JEST BRAT …JULIUSZA BRAUNA ZYDOWSKIEGO CZLONKA KRAJ. RADY RADIOFONII I TELEWIZJI PRZEZ OSTATNIE KILKA KADENCJI JEST ON ZLOTOUSTYM WYKRZTALCONY JEZUITA….A PRZECZYTAJCIE PORAZAJACA PRZYSIEGE JEZUITOW TO ZROZUMIECIE WIELE ..TYLKO ..N A R O D O W C Y —TYLKO KONFEDERACJA BEZ ,,,STEOZAKONNYCH I PRZECHRZTOW…..APEL DO JACKA MIEDLARA W IMIE POLSKI SUWERENNEJ
Boję się, że po jesiennych wyborach zorientujemy się, że nasi wybrańcy to dalej marionetki w potężnych rękach, które tym wszystkim sterują i nie pozwolą wyjść poza wyznaczoną scenę. Tak zresztą jest w większości krajów, poza tymi, gdzie jak w Rosji reżyserzy po 2000r. wyszli sami na scenę. PRL jako kraj krnąbny i kłopotliwy został po 1986r. sprzedany USR, ale rząd Rakowskiego zabezpieczył „socjalnie” i politycznie tamte „elity”. Nie pamiętam tamtej sytuacji politycznej więc nie zgadnę co w zamian dostał ZSRR. Wiemy za to co przez prawie 3 dekady wycisnęła z Polski zagraniczna finansjera. Planem Sorosa realizowanym przez Balcerowicza, lichwiarskimi stopami %, wreszcie złodziejską „prywatyzacją KLD. Teraz ci dobrodzieje szykują grabież ostateczną przy pomocy JUST, a POPIS i ci za ich plecami prowadzą nas od kilku lat pod tą gilotynę. Ja z Żoną głosuję na KOnfederację. PIS to urzędniczo-etatystyczna partia wodzowska nie mająca długofalowej wizji Polski w Europie i Świecie, a w polityce wewnętrznej brak woli reorganizacji, odbiurokratyzowania kraju, upodmiotowienia obywateli, a uprzedmiotowienia aparatu władzy. TKM+kiełbasy wyborcze i propaganda sukcesu to nie rządzenie tylko socjotechnika by utrzymać „rubieże”. Konfederacja poszła jak Paweł Kukiz pod prąd, naprzeciw pędzącego, jednako beczącego stada. Już za ten nonkonformizm i odwagę ma mój szacunek. Od dziecka kibicuje samotnym wilkom i czarnym owcom. Bo to ludzie z charakterem i poczuciem wartości. Nie potrzebujący dowartościowania akceptacją stada. Po wyborach do PE gdy trochę „pewniaków” PIS się nie załapie, przed jesiennymi wyborami będzie kłótnia o miejsca na listach sejmu i senatu. Podejrzewam , że PJK zwieje na zasłużoną emeryturę, bankier pójdzie do jp morgan, a z „prawej” części PIS i Konfederacji może powstanie jakaś sensowna, pragmatyczna i silna prawica. Pytanie tylko co na to ci „nieznani” reżyserzy zza kulis? Zawsze mogą jakieś taśmy czy artykuły wypłynąć. Ale trzeba próbować, za którymś razem się uda. Najważniejsze w niedziele zameldować się przy urnach!
Jakiej by opcji nie wybrać, wybory będą wygrane.
też zagłosowałem na Konfederację
pierwszy raz w życiu na wyborach parlamentarnych
ale ze sporym kacem
w przypadku zagrożenia Rzymianie powierzali pełnię władzy dyktatorowi
ponoć jesteśmy, uważamy się za spadkobierców cywilizacji łacińskiej