W tradycji chrześcijańskiej oraz w kulturach, które są obce cywilizacji łacińskiej, pocałunek nie jest zwyczajnym gestem. W liturgii Kościoła Powszechnego pocałunek symbolizuje jedność i duchowe przywiązanie lub jest wyrazem wielkiego szacunku. W kulturze Bliskiego Wschodu i czarnoskórej Afryki pocałunek to także gest poddaństwa wobec całowanego. Spoglądając na ostatnie sześć lat pontyfikatu kard. Jorge Mario Bergoglio, dziś zwanego Franciszkiem, dostrzec można, że biskup Rzymu wycałował już wszystkich niewiernych, Żydów, muzułmanów, murzynów i promotorów homoseksualizmu, podważając w ten sposób budowaną przez wieki wiarygodność Kościoła, zrównując chrześcijaństwo z fałszywymi religiami i chorymi ideologiami oraz poddając nas pod but judaizmu, islamu i marksizmu kulturowego.
Owszem, należy dążyć do budowania jedności i pokoju na świecie. Należy prowadzić dialog międzyreligijny i międzykulturowy. Jednak należy to czynić w duchu Objawienia, a zwłaszcza 4 rozdziału Ewangelii według św. Jana. Nie można prowadzić go na kanwie konformizmu i głupoty, ale należy to robić na fundamencie prawdy i roztropności. Swoim działaniem papież Franciszek pokazuje podległość chrześcijaństwa wobec fałszywych religii oraz ośmiesza nie tylko siebie, ale wszystkich tych, którzy wyrośli na gruncie cywilizacji łacińskiej.
Muzułmanie
Wielki Czwartek 2013. Seria papieskich pocałunków rozpoczyna się, gdy Franciszek odprawia Mszę Świętą w więzieniu dla nieletnich Casal del Marmo. Wielkoczwartkowa liturgia zawiera rytuał obmycia nóg, tzw. mandatum, na pamiątkę obmycia nóg apostołów przez Jezusa (por. J 13,1-16). Jezus obmył nogi tym, których zadaniem była ewangelizacja. Obmył nogi tym, którzy mieli nauczać wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Tymczasem podczas Mszy odprawianej przez papieża Franciszka na krzesłach zasiada dwunastu nieletnich więźniów. Papież obmywa ich nogi, ale na tym nie poprzestaje. Wykracza poza liturgiczne przepisy i całuje stopy nastolatków.
Wielki Czwartek 2015. Papież Franciszek idzie dwa kroki dalej. Tym razem odprawia Eucharystię w rzymskim więzieniu Rebibbia. Pucuje nogi dwunastu więźniom. Wśród wyróżnionych są już nie tylko mężczyźni. Są też kobiety. Czy apostołowie byli kobietami? Do tego papież myje muzułmańskie stopy, aby ostatecznie je ucałować. Muzułmanie apostołami?! W obliczu gigantycznej fali migracji muzułmanów do Europy gest papieża to jasny sygnał dla wyznawców Allaha: Jesteście naszymi panami, jesteśmy po to, aby wam usługiwać.
Wielki Czwartek 2016. Liturgia Wieczerzy Pańskiej przed ośrodkiem dla uchodźców we włoskim Castelnuovo di Porto. Papież powtarza gest z ubiegłego roku. Być może po to, aby go utrwalić w pamięci mas? Tym razem, podobnie jak w roku ubiegłym, wśród wybranych do obmycia stóp znalazło się trzech muzułmanów z Syrii, Pakistanu i Mali oraz jeden hinduista. To sprzeczne z liturgicznymi przepisami i Ewangelią. Podobnie jak poprzednio papież nie tylko myje im stopy, ale również składa na nich pocałunki, co dla niewiernych z Bliskiego Wschodu i Indii, kierujących się pryncypiami ich kultury, jest jednoznacznym sygnałem poddaństwa chrześcijaństwa wobec ich religii.
Pojawili się tacy, którzy próbowali obronić populistyczne zachowanie Franciszka. Papieża, który w tym samym czasie nie miał chęci, aby udzielić azyl Asi Bibi skazanej przez muzułmanów na karę śmierci. Obrońcy Franciszka mówili o papieskiej tolerancji i zrozumieniu wobec niewiernych. Ale gest Franciszka nie ma nic wspólnego ze zrozumieniem i tolerancją (znoszeniem) niewiernych. Podczas liturgii niewierni zostali potraktowani jak apostołowie Chrystusa. Muzułmanie i hindusi apostołami?! Tak oto pocałunki Franciszka stały się symbolem upokorzenia chrześcijan i utwierdzenia niewiernych w przekonaniu, że to właśnie oni podążają słuszną drogą. To zaprzeczenie ewangelizacji i postawienie się na pozycji przegranego.
Żydzi
Maj 2014. Papież nie poprzestaje na pocałunkach paraliturgicznych. Niecałe pięć lat temu, 26 maja 2014 roku, Franciszek spotkał się z żydowską „elitą holokaustową” w Instytucie Yad Vashem w Jerozolimie. Witając się z Żydami papież całuje ich po rękach niczym oddany sługa. Taki gest wykonuje człowiek reprezentujący Kościół i wszystkich utożsamiających się z wartościami chrześcijańskimi. Żydzi przyjmują ten gest z wielką aprobatą i zadowoleniem. Widok upodlonego papieża wyraźnie sprawia im radość i jest powodem do kpin z namiestnika Chrystusa.
Wykształcony duchowny, którym jest Bergoglio, powinien mieć świadomość, że między chrześcijaństwem a współczesnym, talmudycznym judaizmem, jest potężna przepaść. Ba, są nie do pogodzenia. To tak, jakby przyrównać perfumerię do szamba, albo personalizm do nienawiści. Jezus gotuje się w gorącym ekskremencie (Gittin 57a); Ona [Maryja – przyp. JM] która była potomkinią książąt i gubernatorów, uprawiała nierząd ze stolarzami (Sanhedrynu 106a); Ci, którzy przeczytali Nowy Testament nie będą mieć żadnego udziału w przyszłym świecie (Sanhedrynu 90a). To jedynie urywki najważniejszej żydowskiej księgi, która została zredagowana trzy wieki po śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa. Talmud jest całkowitym zaprzeczeniem chrześcijaństwa! Tymczasem na oczach całego świata papież Franciszek całuje po rękach wyznawców tej księgi nienawiści. Przedstawiciel chrześcijan czyni gest, którego wierni Kościoła nie czynią nawet wobec niego samego, ponieważ papieża nie całuje się w rękę, ale całuje się w pierścień z relikwiami. Oczywiście obecni w instytucie Żydzi tego nie uczynili, gdyż cywilizacją łacińską po prostu gardzą (por. Spożywanie posiłku wraz z gojem jest jak jedzenie z psem (Tosapoth, Jebamoth 94b). Tego dnia, na oczach całego świata, chrześcijanie otrzymali policzek niczym Chrystus z rąk sługi żydowskiego arcykapłana (por. J 18,22).
Dewianci
W tym samym miesiącu i tego samego roku, papież Franciszek spotyka się z ks. Michele de Paolis, założycielem wspólnoty homoseksualistów Agedo Foggia, kapłanem od lat zaangażowanym w promocję gejostwa oraz szerzącym potępioną przez Kongregację Nauki Wiary teologię wyzwolenia. Ks. de Paolis „zasłynął” w 2010 roku apelem do dewiantów: Nie słuchajcie tych, którzy chcą byście stali się heteroseksualni, to by było wbrew waszej naturze i czyniłoby z was nieszczęśliwych psychopatów. Macie prawo do szukania partnerów. Słowa kapłana stoją w sprzeczności z Pismem Świętym, gdzie homoseksualizm nazywany jest obrzydliwością (Kpł 18,22; 20,13), bezeceństwem i złem (Sdz 19,23) oraz grzechem przeciwnym naturze (Mdr 14,26) (por. także Rdz 19,4-13; Kpł 18:22.24-25.29; 20,13; Sdz 19,22-25), a który w Nowym Testamencie traktowany jest z najwyższą surowością (1Kor 6,9; por. Rz 1,26-27; 1Tm 1,9-11). Wypowiedzi ks. Michele de Paolisa dotarły do Watykanu, który nie wszczął stosownego postępowania w sprawie kapłana szerzącego herezje. Gdy pojawiły się głosy dezaprobaty ze strony szeregowych katolików, ks. de Paolis odpowiedział publikacją pt. „Kim jesteś, by osądzić”: Musimy wyzwolić się z fundamentalizmu, czyli przestać brać dosłownie to o czym mowa w Piśmie Świętym. Zamiast tracić czas na religijnych polemikach, po prostu bądźmy radośni, dziękując Bogu za dar, którym jest homoseksualizm.
Papież Franciszek nie potępił słów kapłana z północnych Włoch. Zaprosił go do Domu Świętej Marty, by ten odprawił Mszę Świętą w papieskiej kaplicy i wygłosił „budujące” kazanie. Na tym papież nie poprzestał. Co zrobił? W geście oddania pocałował w rękę tego heretyka i promotora homoseksualizmu w sutannie. Za co papież Franciszek szanuje heretyka? Za deformację chrześcijańskiego światopoglądu? A może za promocję homoseksualizmu, w co sam jest mocno zaangażowany, zwłaszcza za watykańskimi murami? Czyżby Franciszek był wdzięczny ks. Michele de Paolis za rozmywanie chrześcijaństwa i ograniczanie go do pustej radości pozbawionej wiary w Chrystusa i ewangelicznych zasad? Czy pocałunek w rękę jest podziękowaniem za relatywizację będącą nowotworem toczącym cywilizację łacińską?
O promocji homoseksualizmu przez papieża Franciszka piszę w książce pt „Moja walka o prawdę”, do której lektury gorąco zachęcam (DOSTĘPNA TUTAJ).
Antyklerykałowie
Luty 2019. Na audiencję do papieża Franciszka przybywa wojująca z Kościołem Joanna Scheuring-Wielgus. Do grupy, w której znajduje się posłanka, podchodzi Franciszek. Dowiaduje się tylko tyle, że w grupie z Polski jest Marek Lisiak, prezes Fundacji „Nie lękajcie się”, przedstawiający Kościół katolicki jako wylęgarnię pedofilów. Co robi papież? Oczywiście papież Franciszek całuje antyklerykała w rękę.
Murzyńskie cholewki
I wreszcie kwiecień 2019. Papież pada do stóp pięciu skonfliktowanych przywódców z Sudanu Południowego i całuje ich w buty. Po raz kolejny Franciszek udowadnia, że jednak nie ma na tyle poważnego problemu z kolanami, aby nie przyklękać przed Najświętszym Sakramentem. Franciszek ma dość siły, by przy pomocy sekretarza klękać przed muzułmanami i skłóconymi murzynami, a tych ostatnich całować w cholewki. Natomiast przyklękanie przed Najświętszym Sakramentem jest dla niego zbyt wielkim trudem.
To co robi papież Franciszek jest absolutnym zaprzeczeniem tradycji Kościoła. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu papieża całowano po rękach na znak szacunku i oddania. Wiele wieków temu całowano go nawet po stopach. Dziś Franciszek wywraca wszystko do góry nogami. Przekreśla wielowiekową tradycję, ośmiesza chrześcijaństwo, podważa papieską godność, utwierdza heretyków w niewierze. Cywilizację łacińską, komplementarną z chrześcijaństwem, podkłada pod but marksizmu, judaizmu, islamu i wojującego ateizmu. Czy oprócz niemowląt i niepełnosprawnych papież Franciszek całuje chrześcijan po rękach? Nie. Papież czyni to tylko i wyłącznie wobec niewiernych: Żydów, muzułmanów, heretyków i homopropagandzistów, czyli tych, którzy gardzą chrześcijaństwem oraz dążą do jego ośmieszenia i destrukcji.
Ciężko dać wiarę, że papież jest na tyle ograniczony intelektualnie, iż ufa, że populistyczne pocałunki staną się ewangelizacyjną iskrą i skłonią niewiernych do przyjęcia Chrztu Świętego. Czy za pontyfikatu Franciszka obserwujemy tłumy nawróconych Żydów, muzułmanów i marksistów? Wręcz przeciwnie. Plac Świętego Piotra świeci pustkami, a w katolickich kościołach coraz rzadziej spotykamy ludzi młodych. Oto efekt działań Franciszka – cywilizacja łacińska na kolanach.
Wesprzyj naszą działalność przekazując darowiznę lub kupując w naszym sklepie.
Ręce opadają…
A szaraka też już całował?Jest taka opcja,skoro wybrały papę CIAmajdy,Benedykta wysyłając na zamek Gargamela,żeby nie widział ile teraz obcych istot po planecie Ziemia swobodnie się poniewiera,bez granic,wiz ,rodzin,ale z obowiązkowym smartfonem,dzięki któremu nowy bóg jedyny,a raczej zero jedynkowy Sztuczny Inteligent,jest dla zwykłego goja na,,wszystko,,gotowy
Dobra,użyję artefaktycznej myśli,może nie całuje,tylko wącha,skoro po niego CIAmajdy przyszli osadzając,jednocześnie Benedykta wszelkich sił w placebo,pozbawiając.Stoczterdzieściczterylata dla Benedykta,drzazgi w oku Wielkiego Brata!
Ten papież tak jak wygląda taki jest. Od samego początku mi nie pasuje do tego urzędu. Jak chce i sprawia mu to przyjemność, to może sobie całować żydów po rękach do woli ale prywatnie. Jeśli dzieje się to publicznie i w majestacie papiestwa to tak jakby w imieniu nas wszystkich. Stanowczo protestuję. Jeszcze nie widziałem sytuacji odwrotnej, gdzie żydzi obcałowują papieża ręce. Papież to także głowa państwa.
Nie potępiam Ojca Świętego. Za malutki jestem.
NIE idź za nim bo przeczy słowom Chrystusa !
Pismo wyraźnie mówi kto jest przeciwnikiem Boga.
Chciałem przypomnieć, że Św. Bernard też potępiał papieża. A świętym został uznany po śmierci. Podobnie Św. Katarzyna.
gazetawarszawska.com Polacy jako naród nie zdali egzaminu.
forumdlazycia Tradycji Katolickiej – Komisja obrony walczy z katolickimi tradycjami w Armii Francuskiej.
To jest anty papież. Wilk w owczej skórze. Robi dokładnie to co napisano w artykule. Jego celem jest zmarginalizowanie cywilizacji łacińskiej i przygotowanie gruntu pod NWO. Wyraźnie widać, że jest żydowskim podnóżkiem.
Jest namiestnikiem Chrystusa Pana i należy mu się szacunek
Gracjanie, namiestnikiem Jezusa w chwili obecnej nadal jest żyjący papież Bebnedykt XVI. Bóg zwolni go z tego urzędu powołując go do Siebie przez śmierć. Żydomasoneria, ogłąszając pana Bergoglio papieżem nie zmieni faktycznego stanu Boskiej Rzeczy
Człowieku opamiętaj się, czy ktoś od Cb żąda abyś publikował kogo Ty całujesz? Jesteś coraz to bardziej śmieszny i ta każdorazowa prośba o zapomogę , młody chłopa a o kasę wciąż żebrze . WSTYD.
Bergoglio to NIE jest prywatna osoba! Monia tego rozumkiem nie pojmuje?? A promowanie swojej książki zwłaszcza na swoim blogu jest całkiem w porządku. Ja tę książkę zamawiam lecz Moni nie radzę – podczas czytania trzeba myśleć…
….a może z innej strony – nie jeden z ,,pocałowanych” co najmniej utopiłby Go w łyżce wody.
Niektórzy zapominają, co Jezus nam przekazał np. w Ewangelii wg. św. Łukasza 6, 27 i 37.
Głowy kościoła a co to znaczy wszystkie te papieskie szmaty śluza od wieków ale raczej ciemnej stronie mocy nic nie znaczące marionetki , nie są inni niż my po prostu lepiej wykształceni w danym kierunku . Każdy może i ma dostęp do pism itp manipulacja tej instytucji od wieków sięga dalej niż może ,wiec nie jest wiarygodna ani trochę dla mnie ,ale każdy ma swój rozum i może pewne rzeczy sam rozpatrzyć bez pomocy tej sekty z niechlubna przeszłością
Jak widzę tego błazna w białej szacie to robi mi się niedobrze , a księża na każdej niemal mszy proszą o modlitwę za tego heretyka. Nie wiem o co chodzi , może ta modlitwa ma mu pomóc odzyskać rozum . Uważam jednak ,że to nie jest możliwe , bo to antychryst.
Modlitwa być powinna. O nawrócenie się….
Ja się za niego modlę. Ewangelia wg. Mateusza 18, 6 mówi o kapłanach tak: „Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza.” Jestem też spokojny, bo nad czynnikiem ludzkim jest jeszcze Parakletos.
W Polsce pan duda-juda(s) na kolanach przed danielsem, Polak we wlasnej Ojczyznie jest nikim, nawet banderowiec ma sie dobrze, wkrotce jezyk ukrainski ma byc jezykiem obowiazkowym w Polsce.
cieszę się, że jest Pan Jacek Międlar! Pana Jacka punkt widzenia jest słuszny. Panie Jacku proszę zrobić materiał o szopce betlejemskiej na Placu Św. Piotra w stylu homoseksualnym i pedofilskim, chyba, że był jakiś materiał na ten temat, a nie dotarł do ludzi . Ostatnio to odkryłam, jak ta szopka wyglądała, aniołki z piersiami, jakiś obnażony człowiek wygięty w stylu homoseksualnym…i wszystko tłumaczone, że to odniesienie,że nagich przyodziać trzeba, ale czy tego inaczej nie można było pokazać, tylko w ten sposób, aniołki mają wygięte twarze jakby przeżywały stosunek seksualny i mają piersi dokładnie podkreślone i przyciągające uwagę, przecież na litość boską to w głowie się nie mieści…co dzieje się z tym światem, cofamy się o tysiące lat w prymitywne odruchy…
Zepsuta lewacka kreatura, a nie ojciec Kosciola.
Franek to zdrajca!
nie nam go sądzić, ale wierzę mocno, że ruszta dla niego są już gotowe
Pali się katedra Notre Dame w Paryżu
Powinien obmyc nogi Polakom.
…………………… ,,,,,,,,,,,,,, POLSCY HISTORYCY TO OSZUŚCI ! ! ! ! ! ! !
Gardzę takim papieżem..
W historii Kościoła bywali antypapieże… Ciągłość jest zachowana żyje Benedykt XVI.
Może na tym polega zboczenie!
Przepraszam, ale to: „Należy prowadzić dialog międzyreligijny i międzykulturowy.” to kompletna bzdura. Czy Jezus prowadził dialog międzyreligijny i kulturowy z Sanhedrynem, Faryzeuszami, Rzymianami czy w ogóle z kimkolwiek? Jezus przyszedł głosić swoją naukę i nie układał się z innymi kulturami tak, by było wszystkim wygodnie. Obecnie, jeśli kościół chrześcijański, po odrzuceniu greckiej filozofii i prawa naturalnego Arystotelesa stracił umocowanie i popada w relatywizm. To właśnie w wyniku tego zaczyna się dopasowywanie chrześcijaństwa do innych religii. Kapłani są od głoszenia nauki Chrystusa a nie dialogów międzykulturowych.
Drogi Panie Michale, odsyłam do mojej książki gdzie że szczegółami tłumaczę czym jest dialog międzyreligijny w ewangelicznym wydaniu.
Pana pojęcie dialogu m. jest najwyraźniej wypaczone. Na wstępie odsyłam do J 4, gdzie ma Pan naczelny przykład na czym polega DM.
Ten papież to hańba dla kościoła.