Nowa prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz rozpoczęła swoje urzędowanie od wywiadu dla niemieckiego dziennika „Die Welt”, w którym oskarżyła Prawo i Sprawiedliwość o „pogłębianie podziałów społecznych”. Nic nowego. Niemieckie media to przecież sojusznik opozycji totalnej w nagonce na PiS. Nikogo nie powinno dziwić, że prezydent Dulkiewicz zameldowała w niemieckiej prasie, że PiS to wcielenie zła. Jednak najciekawszy jest w tym wywiadzie fragment, z którego wynika, że Dulkiewicz chce kontynuować plan Adamowicza dotyczący sprowadzania do Gdańska uchodźców.
– Dążymy do tego, aby stać się wzorcowym miastem w Polsce na rzecz integracji uchodźców. (…)Paweł Adamowicz wstydził się, że Polska nie przyjmuje prawie żadnych uchodźców. Paweł był chrześcijaninem, był głęboko wierzący i stąd jego zaangażowanie. Przez wiele lat uczynił z Gdańska miasto, jakim jest dzisiaj. Chcę kontynuować to dziedzictwo – oświadczyła Dulkiewicz.
– Jako miasto portowe Gdańsk zawsze miał reputację miasta szczególnie otwartego oraz orędownika sprawiedliwości. (…) Dziś znów okazujemy solidarność. Mogę tylko powiedzieć, jak bardzo jestem z tego dumna – konkluduje Dulkiewicz.
Co konkretnie Dulkiewicz ma na myśli? Ilu uchodźców zamierza „zintegrować” w ramach „okazywania solidarności”, z którego jest tak dumna? To są pytania, które powinni jej zadać mieszkańcy Gdańska, żeby nie byli zaskoczeni, gdy w ramach „refugees welcome” dostaną kontyngent uchodźców do integracji i pochwałę od Angeli Merkel za wzorcową realizację projektu Wolne Miasto Gdańsk.
Źródło cytatów: welt.de
Przeczytaj też:
no to sobie wybrali..
We say goodbye to the refugees… Czy jakoś tak… Jedno jest pewne. Będzie się działo, tylko bezmyślny gdański ludek tak ochoczo głosujący na tę panią dostanie po kieszeniach.
Niestety nie wyobraża sobie jakie będą tego konsekwencje. Powinna jechać i zobaczyć co się dzieje na zachodzie… Wszędzie jeden wielki syf! Mam nadzieję że Polska pozostanie „trzeźwa” do końca, przynajmniej w tej sprawie.
Precz z uchodźcami w naszym kraju!
Nie trzeba sprowadzać uchodźców, Już dziś Gdańsk odwiedzają setki tysięcy turystów, Nikt ich nie napada, zostawiaja duzo pieniędzy. A więc Gdańsk już jest otwartym miastem. Natomiast jesli ktoś na siłę chce sie podlizać żydowskiemu czy niemieckiemu Panu to wtedy faktycznie dla kasy może chcieć sprowadzać muzułmański element. Chyba że się myle i Pani D. chce sprowadzać z Białorusi polskich potomków. To miałoby sens, nawet ekonomiczny. Jednak wątpie w to. Jest za dużo niemieckich fundacji finansowanych z budżetu Niemiec, zainteresowanych aby z Polski zrobić drugi kołchoz. To przykre, że taka finansowa zależność waży na podejmowanych decyzjach w ratuszu. Wstyd, że rzekomo Polacy i tacy mocno wierzący… ale chyba w pieniądze.
Gdańsk też ma swoje plagi. W ubiegłym roku szambo miejskie w Motławie. A w tym roku Dulkiewicz w ratuszu.
,,Paweł był chrześcijaninem był głęboko wierzący,, … w szatana a ta głębia to odbyty sodomitów które promował !
Mam czyste sumienie, głosowałem przeciwko koleżance Adamowicza, niestety wygrała bo tak chcieli Gdańszczanie. Może powiem okrutnie, podjęli taką decyzję to niech dziś i juto zapłacą konsekwencje swojej decyzji.
Adamowicz ten zlodziej żyje i kieruje tym smrodem Dulkiewicz.A sie ukryl by nie odpowiadac za swoje kradzie.ze ,przekrety i zlodziejstwa.