Trumna z napisem „Polskie rolnictwo AD 2019”. Protest rolników przed Pałacem Prezydenckim [WIDEO]

Kilka tysięcy rolników przyjechało do Warszawy 6 lutego, aby zaprotestować przeciw nieudolnej polityce rządu, która – jak twierdzą – doprowadziła polską wieś na skraj bankructwa. Rolnicy przynieśli trumnę z tabliczką „Polskie rolnictwo AD 2019”, która ma symbolizować obecny stan gospodarczy polskiej wsi. Jakich działań oczekują od rządu?

Rolnicy domagają się znakowania żywności symbolami państw – producentów oraz zwiększenia udziału krajowej produkcji na rynku. Postulują też, żeby dopłaty dla rolników były jednakowe w całej Unii Europejskiej, albo żeby nie było ich wcale. Ponadto żądają dymisji Głównego Lekarza Weterynarii, a w dalszej perspektywie samego ministra Ardanowskiego. Ten z kolei komentując sprawę mówi, że postulaty rolników są „od Sasa do lasa” i namawia do podjęcia rozmów. Liderzy AgroUnii, organizatora protestu przed Pałacem Prezydenckim, twierdzą, że był czas na rozmowy, ale niczego one nie przyniosły. Teraz polska wieś czeka na realne działanie.

Prezydent Duda nie spotkał się z protestującymi. Następnego dnia, podczas rozmowy w RMF FM, rzecznik prezydenta Błażej Spychalski oświadczył, że spotkanie z rolnikami nie było możliwe ze względu na napięty grafik Andrzeja Dudy. Zapytany o to, czy prezydent jest teraz na nartach, Spychalski odpowiedział: „Być może pan prezydent wypoczywa. Trudno mi powiedzieć. Z całą pewnością jest tak, że prezydent potrzebuje też czasem chwili wypoczynku”.

Co na to Michał Kołodziejczak? „Mówiono nam, że prezydent jest bardzo zajęty. A dziś rzecznik prezydenta, Błażej Spychalski, mówi w radiu, że prezydent wczoraj być może był na nartach, że on też musi odpocząć. Okłamali nas. Gdyby był zajęty – rozumiem. My też byśmy wczoraj chętnie byśmy wypoczywali” – powiedział Kołodziejczak w rozmowie z Rzeczpospolitą.

Źródło informacji: emisjatv, rmf24.pl, rp.pl

Zobacz też:

Polscy rolnicy przyparci do muru. Wywiad z „następcą Andrzeja Leppera”! Mocno o Rosji i Białorusi!