Żenada! Pijany Juncker na szczycie NATO w Brukseli [WIDEO]
Oto poziom unijnej „elyty” pouczającej Polskę, co jest, a co nie jest słuszne: pijany Jean Claude-Juncker ledwo trzymający się na nogach, którego trzeba było asekurować, żeby nie spadł z podium i nie przewrócił się na prostej drodze.
To nie pierwszy raz, gdy szef Komisji Europejskiej prezentuje się publice pod tzw. wpływem. I co? I nic. Wszyscy udają, że nie ma sprawy. Ale gdyby jakiś polityk z PiS lub Ruchu Narodowego pojawił się pijany na spotkaniu, to byłoby wycie pod niebiosa. Pijak Juncker traktowany jest natomiast jak święta krowa. Tylko czekać, kiedy ten „zasłużony polityk” zdejmie but i będzie nim walił w mównicę piernicząc o „wartościach europejskich”. Żenada!
Źródło filmu: facebook
Przeczytaj też:
Juncker na celebrze ku czci Marksa: to „obywatel europejski”
To nie te pseudoelity sa problemem tylko my sami. Pozwalamy tym miernotom nami rzadzic.
Te „osobistości” rządzą z nadania. Siły które naprawdę pociągają za sznureczki poruszające tymi marionetkami, siły je animujące zgodnie z wytycznymi Bermana nie „pchają się na eksponowane stanowiska”.
Wystarczy prześledzić poczynania tych „elit”, połączyć w jedno szereg podjętych decyzji, by zobaczyć w jakim kierunku zmierzają.
Społeczeństwa zwłaszcza te nawykłe do pełni dobrobytu i bezpieczeństwa gotowe są godzić się na wiele i jeszcze więcej w imię zachowania tego dobrostanu. Analogicznie społeczeństwa biedne, srogo doświadczone przez los, pozbawione prawdziwych elit, pozbawione najlepszych i najszlachetniejszych jednostek i całych grup społecznych pozwalają na swoje stłamszenie i zniewolenie w imię obiecanej poprawy losu.
Popatrz na Polskę i polską scenę polityczną i zadaj sobie pytanie: Czy ktoś kto skompromitował się choćby raz miałby szansę na dalsze istnienie w życiu politycznym gdyby nie śmierć polskich patriotów pomordowanych przez Rosjan, Niemców i Żydów?
O ile większą siłę stanowiłaby polska prawica, mająca oparcie w ludziach którzy uczciwość, patriotyzm i majątek dziedziczyliby po swoich ojcach i dziadach? Dla których dobre imię rodu byłoby wartością nieprzeliczalną na pieniądze?
I to jest ten partner do rozmów według naszego premiera! Panie Premierze Morawiecki! Kpic to sobie Pan możesz ale ze swojego elektoratu i Totalnej opozycji , nie z reszty Polaków! Nikt trzeźwo myślący na najbliższych wyborach na nieformalną koalicję POPiS nie zagłosuje!
Junkers nawalony jak Meserszmit – jaka ładna gra słów 🙂
A tak na poważnie – „wódz” Unii – alkoholik w takim stadium choroby że musi pić bez przerwy – ręce opadają…
Elity wybrane demokratycznie
to tylko pokazuje jak słabym ustrojem jest demokracja
rządy hien nad osłami
Powinien dostać dyscyplinarkę za picie w pracy ha ha ha
Upojony „wartościami” europejskimi