A. i K. Żabierkowie: Boże Ciało w II Rzeczypospolitej
Uroczyste procesje z okazji Święta Bożego Ciała stały się przez lata symbolem religijności narodu polskiego. Nie inaczej było w okresie II Rzeczypospolitej. Dziś pragniemy przybliżyć obchody tego święta, jakie zachowały się na łamach prasy polskiej, aby ukazać jak wielkie znaczenie święto to miało dla naszych przodków.
NIE MAMY REKLAM – PROSIMY O DROBNĄ DAROWIZNĘ (tutaj) LUB ZAKUP W SKLEPIE (tutaj)
W roku 1246, w miejscowości Lieges, obchodzono po raz pierwszy uroczystość Bożego Ciała1. Do Polski uroczystość ta trafiła w 1320 roku i była pierwszy raz obchodzona na terenie diecezji krakowskiej.
Przez cały okres zaborów widoczna była wielka duchowość w narodzie polskim, który w religii przodków szukał ukojenia od brutalnej rzeczywistości rządów obcych w kraju. Dlatego też pierwsze obchody święta Bożego Ciała w wolnej Ojczyźnie stały się wielkim wydarzeniem religijno-narodowym. 19 czerwca 1919 roku ulicami stolicy Polski przeszła pierwsza procesja Bożego Ciała w wolnej Ojczyźnie. Dzień ten okazał się dla mieszkańców Warszawy bardzo upalny i gorący, co zostało pozytywnie zinterpretowane przez wiernych, którzy uznali, że: (…) Zalało w dzień Bożego Ciała niebo ziemię żarem słońca, jakby chcąc nam dusze rozsłonecznić. Jakby chcąc dać otuchę sercom, że da ziemia nasza po latach znoju wojny plon bogaty2. Uroczystość ta była dla Polaków szczególna, gdyż po latach niewoli w czasie której procesje na Boże Ciało pilnowane były przez okupacyjnych żołnierzy, czerwcowa uroczystość w 1919 roku była pierwszą, kiedy mieszkańcy stolicy (i nie tylko stolicy) mogli zamanifestować swoje przywiązanie do Boga, dziękując mu za odrodzenie Ojczyzny. Prowadzona procesja zgromadziła taką ilość osób, że potrzebne było utworzenie kordonu z policji i wojska, dzięki czemu utworzono wolne miejsce dla procesji. Jak zapisano w prasie warszawskiej: (…) Na chodnikach po obu stronach Krak. Przedmieścia w wylotach ulic bocznych oraz w głębi Krak. Przedmieścia od kościoła Św. Józefa zgromadziły się tłumy olbrzymie. Zajęto też tłumnie okna, balkony3.
Gdy wojna z Sowietami została zakończona podpisaniem traktatu pokojowego w Rydze (18 marzec 1921 r.), społeczeństwo polskie mogło swobodnie obchodzić uroczystość Bożego Ciała. Szczególne uroczystości miały miejsce w Warszawie, której obrona zaledwie kilkanaście miesięcy prędzej zmieniła obraz toczącej się wojny. Opisując uroczystości w Warszawie, zapisano: W dniu święta tegorocznego mury stolicy skąpane były w gorących blaskach słońca. Tem wspanialej wypadła strona zewnętrzna. Tem pyszniej migotały w słońcu tysięczne barwne sztandary instytucji społecznych, organizacji religijnych, cechów, szkół4.
Nie tylko Warszawa uroczyście obchodziła Boże Ciało. W roku 1934 w Krakowskich uroczystościach brał udział Prezydent Polski Ignacy Mościcki. W królewskim mieście w przeszło półtora godzinnej procesji wzięło udział ponad 150 tysięcy osób z całej Polski. Prasa, zwracając uwagę na tą uroczystość, zapisała: Kraków przybrał naprawdę odświętny wygląd, tonąc w powodzi chorągwi, kwiecia i zieleni5.
NIE MAMY REKLAM – PROSIMY O DROBNĄ DAROWIZNĘ (tutaj) LUB ZAKUP W SKLEPIE (tutaj)
Sytuacja nie zmieniała się przez lata, nawet w roku 1939, kiedy społeczeństwo wyczuwało zbliżanie się godziny próby. O widocznym przywiązaniu do tradycji Ojców i pragnieniu uczczenia Chrystusa w Najświętszym Sakramencie może świadczyć fakt, że zarząd PKP, przewidując wzmożenie ruchu podróżnych udających się do Łowicza, uruchomił dodatkowe połączenia na linii Warszawa Główna-Łowicz. Dodatkowo, aby usprawnić sprzedaż biletów, zwiększono liczbę kas biletowych6. Uroczystość kościelna została również wykorzystana przez zdominowany przez hitlerowców Senat Wolnego Miasta Gdańska. W 1939 roku po raz pierwszy organ ten nie był oficjalnie reprezentowany na procesji Bożego Ciała w Oliwie. Jako powód podano rzekome ciągłe przemilczanie przez gdański organ władz kościelnych „Das Katholische Sonntagsblatt” dotychczasowego udziału Senatu w procesjach7.
W tym roku, w którym wypada 100. rocznica odzyskania niepodległości, powinniśmy nie tylko pamiętać o wspaniałych czynach naszych przodków, którzy walczyli o wolną Polskę. Naszym obowiązkiem jest również zrozumieć skąd społeczeństwo polskie, wymęczone przez ponad 100 letnią niewolę, potrafiło i czerpało siły do walki z zaborcami. A siły te nasi przodkowie brali z wiary w Boga, do którego zanosili modlitwy: Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie. Modlitwy te zostały wysłuchane równo 100 lat temu. Także dziś my powinniśmy pamiętać o tej prawdzie.
NIE MAMY REKLAM – PROSIMY O DROBNĄ DAROWIZNĘ (tutaj) LUB ZAKUP W SKLEPIE (tutaj)
1 Monstrancja w nabożeństwie kościelnym, „Kurjer Warszawski” 1939, nr 157, s. 2.
2 Boże Ciało, „Kurjer Warszawski” 1919, nr 168, s. 1-2.
3 Boże Ciało, „Kurjer Warszawski” 1919, nr 168, s. 1-2.
4 Boże Ciało, „Kurjer Warszawski” 1921, nr 144, s. 1-2.
5 P. Prezydent Rzeczypospolitej w Krakowie, „Nowiny” 1934, nr 44, s. 1.
6 Pociągi dodatkowe w święto Bożego Ciała, „Warszawski Dziennik Narodowy” 1939, nr 156, s. 9.
7 Senat Wolnego Miasta nie był reprezentowany na procesji Bożego Ciała, „Warszawski Dziennik Narodowy” 1939, nr 157, s. 2.
Przeczytaj także:
A. i K. Żabierkowie: Pogoń Lwów – Zapomniany Polski klub mistrzowski [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
zaciekawił mnie ten artykuł –
zupełnie inaczej wygląda uczestnictwo we współczesnych Procesjach Bożego Ciała, mając obraz dawnych takich uroczystości z lat tuż po odzyskaniu niepodległości, oraz tuż przed wybuchem II Wojny……